Zakończono testy kriogeniczne lustra wtórnego i fragmentu lustra głównego Kosmicznego Teleskopu im. Jamesa Webba.
21 grudnia w Marshall Space Flight Center w Huntsville zakończyły się testy kriogeniczne ostatnich elementów systemu optycznego Kosmicznego Teleskopu im. Jamesa Webba. Testy przeszedł ostatni, szósty, element zwierciadła głównego oraz zwierciadło wtórne. Jest to zwieńczenie procesu budowy elementów optycznych teleskopu, który zaowocował m.in. nowymi metodami produkcji i testowania dużych luster teleskopowych.
Teleskop im. Webba składa się z 21 zwierciadeł, z których 18 pracuje jako jedno 6,5-metrowe lustro główne. Testy sprawdzały zachowanie się luster w temperaturze -233oC. Taka temperatura jest wymagana, aby ciepło własne luster nie zakłócało zobrazowania obiektów obserwowanych w podczerwieni, czyli na zakresie cieplnym promieniowania elektromagnetycznego. Za nami najtrudniejszy element naukowy od momentu rozpoczęcia przygotowań, skomentował koniec testów Lee Feinberg z Goddard Space Flight Center, kierownik odpowiedzialny za elementy optyczne teleskopu.
Badania trwały 10 tygodni i przeprowadzane były w zakładzie kriogenicznym i promieniowania rentgenowskiego w Marshall Space Flight Center. Podczas dwóch cyklów badań wykonano dokładne pomiary odkształcania się luster w czasie schładzania do -233oC. Potwierdziły one, że w docelowej temperaturze zwierciadła osiągną swój właściwy kształt.
Zobacz też:
(NASA)