17 kwietnia odbyła się pierwsza misja balonowa Hevelius. W artykule przedstawiamy pierwsze podsumowanie wydarzeń.
Zrobić zdjęcia krzywizny Ziemi z ponad dwudziestu kilometrów! W 2009 roku grupa studentów z MIT dokonała tego przy koszcie zaledwie 150 dolarów. Wśród polskiej internetowej społeczności zainteresowanej astronautyką pojawił się pomysł, by powtórzyć ten wyczyn. Bardzo szybko okazało się, że w Polsce (czy Europie) koszt przeprowadzenia takiej misji jest ponad dziesięciokrotnie wyższy. Na szczęście osoby zainteresowane projektem zgromadziły wystarczającą ilość funduszy.
Od końca 2009 roku trwały prace związane z definiowaniem projektu. Zadecydowano, że zespół przeprowadzi kilka misji balonowych, z których pierwsza (o nazwie “minimalna”) będzie najprostsza do zrealizowania i pozwoli na zebranie cennego doświadczenia. Dla pierwszej wyprawy szybko wyznaczono eksperymenty i pomiary, które miały być wykonane w trakcie lotu, m.in. precyzyjna lokalizacja za pomocą GPS, przynajmniej częściowy przesył telemetrii, wykonanie zdjęć zakrzywionej Ziemi oraz pomiar mocy generowanej za pomocą panelu słonecznego. Pierwotnie start planowano na drugą połowę 2010 roku, jednak wskutek opóźnień, głównie związanych z pracami nad gondolą, przełożono go na początek 2011 roku.
Start balonu misji minimalnej odbył się w trakcie Festiwalu Nauki i Sztuki w Toruniu (15-19.04.2011). Wszystkie formalności (np. pozwolenie na start) zostały uzyskane na kilkanaście dni przed planowanym startem. Dzień przed startem trójmiejski oddział misji Hevelius przyjechał do Torunia, gdzie już czekał miejscowy reprezentant. Na kilkanaście godzin przed startem wykonano końcową integrację podzespołów oraz testy sprzętu. Start został wyznaczony na godzinę 10:00 CEST albo (termin zapasowy) na godzinę 12:00 CEST.
Na dwie godziny przed planowanym startem ekipa startowa była już na miejscu. Następnie dołączyły osoby z Warszawy, które uczestniczyły w podobnych misjach balonowych, a dziś sięgają znacznie wyżej. Miejsce startu zostało odwiedzone także przez jedną osobę, która uczestniczy w lotach balonowych zespołu Copernicus. (Polecamy naszą “relację na żywo” ze startu misji Hevelius).
Przygotowania do startu o godzinie 10:00 CEST przebiegały planowo aż do momentu, gdy na kilkanaście minut przed dziesiątą okazało się, że jeden z kabelków czujników zewnętrznych został przerwany i pojawiły się nieprzewidziane komplikacje z systemem zasilania. Potrzebne było zatem ponowne lutowanie i badanie przyczyn wystąpienia problemu, zadecydowano więc o przesunięciu startu na termin zapasowy. Tymczasem na miejscu pojawiło się kilkadziesiąt zainteresowanych osób, kilku fotografów (wybrane zdjęcia prezentujemy w galerii) oraz jedna ekipa filmowa nagrywająca film o toruńskim Festiwalu*.
{youtube}SBuNYIDI6Ac{/youtube}
Start misji balonowej Hevelius – 17.04.2011, Toruń / Credits – Laamp11
Start odbył się tuż przed godziną 12:00 CEST – zapasowym terminem. Balon szybko nabierał wysokości, a gondola poprawnie wysyłała sygnały, które udało się prawidłowo odczytać. Zaraz po starcie część warszawskiej ekipy wsiadła do samochodów i rozpoczęła pościg za balonem. Ekipa trójmiejska uprzątnęła miejsce startu i kilkadziesiąt minut później również ruszyła w pogoń za Heveliusem, przez cały czas odbierając dane telemetryczne. Balon początkowo poruszał się na południowy wschód, a następnie, nabierając wysokości, skręcił na południe. Pod koniec rejestrowanego lotu balon skręcił w kierunku południowo-zachodnim.
Przed wypuszczeniem balonu czas lotu został z góry ustalony na 120 minut – po tym czasie miało nastąpić odcięcie linki łączącej gondolę z balonem, a następnie spadochronowy powrót gondoli na ziemię. Ostatni zarejestrowany pakiet danych z urządzeń pokładowych podawał wysokość lotu ponad 26 km. Było to na kilka minut przed spodziewanym momentem odcięcia. Następnych pakietów z powodu zakłóceń nie udało się już prawidłowo odczytać. Ponadto, po pewnym czasie sygnały z sondy zaczęły tracić moc i słabły do mniej więcej jednej trzeciej początkowej wartości. Później sygnał urwał się całkowicie. Prawdopodobnie system odcinający i komputer pokładowy zadziałały prawidłowo, przepalając linkę łączącą balon z gondolą po upływie 120 minut. Przypuszczalnie wspomniane zakłócenia były odbierane z powodu opadania, a malejącą siłę sygnału i jego zerwanie można tłumaczyć zbliżaniem się sondy do horyzontu i jej schowaniem się za nim, ewentualnie lądowaniem – o ile ekipa znajdowała się dostatecznie blisko.
Spodziewano się, że przynajmniej jeden z dwóch podających lokalizację niezależnych trackerów GSM (jeden posiadał też namiar GPS) umieszczonych na pokładzie zadziała prawidłowo. Dzięki nim, posiadając informację o dokładnym położeniu, odzyskano by gondolę po lądowaniu. Niestety nie otrzymano żadnej wiadomości o lokalizacji, co sugeruje, że gondola wylądowała w jakimś dole lub wgłębieniu, ewentualnie (co jest najgorszą możliwością) wpadła do zbiornika wodnego. Potencjalna droga lotu balonu oraz (być może) opadającej gondoli wiodła w okolice kopalni odkrywkowych na północ od Konina, choć i inne potencjalne miejsca lądowania są możliwe – w grę wchodzą miejsca nawet tak oddalone jak Jarocin. Trackery posiadają dostateczne zasilanie, by działać jeszcze przez kilkadziesiąt godzin, wciąż istnieją więc szanse na wykrycie gondoli – o ile oczywiście wylądowała w jednym kawałku i nie zatonęła.
Dziękujemy wszystkim osobom, które wzięły udział w misji minimalnej Hevelius – Krzysztofowi Parmie, Adamowi Piechowi, Piotrowi Lamparskiemu, Łukaszowi Wojtkowiakowi, Leszkowi Szamockiemu, Maciejowi Mickiewiczowi, Wioletcie Zarzyckiej, Łukaszowi Rodziewiczowi, Michałowi Morozowi oraz Jarosławowi Pawelcowi. Bez Was ten projekt nigdy nie miałby szans na realizację. Dziękujemy również osobom, które wsparły nas w trakcie projektowania misji oraz w dniu startu balonu – między innymi Marcinowi Stolarskiemu, Rafałowi Graczykowi, Karolowi Wójcickiemu oraz pracownikom Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i organizatorom Festiwalu Nauki i Sztuki w Toruniu, a także wielu innym osobom nie wymienionym tutaj z imienia i nazwiska.
Czy nastąpi misja balonowa Hevelius 2? Bardzo możliwe – w ciągu najbliższych dni rozpoczną się rozmowy na ten temat w dziale na Polskim Forum Astronautycznym.
Galerię zdjęć z trzeciego dnia Festiwalu Nauki i Sztuki w Toruniu (w trakcie którego odbył się start misji Hevelius) można obejrzeć na stronach poświęconych temu wydarzeniu.
* W najbliższym czasie powinna nastąpić publikacja filmu (także na serwisie Youtube). Gdy tylko nagranie to się pojawi – napiszemy o tym!