Firma SpaceX poinformowała o opóźnieniu startu rakiety Falcon Heavy na początek 2018 roku.

Zabezpieczony boczny stopień dla rakiety Falcon Heavy w trakcie transportu z Kalifornii do bazy testowej McGregor w Teksasie (28 lutego br.) / Źródło: SpaceX
Na przestrzeni ostatnich miesięcy dochodziło do stopniowych opóźnień planowanego startu rakiety FH. Pod koniec września jako datę starto planowano 28 listopada. Start potem opóźniono do 29 grudnia – jeszcze przed końcem roku. Natomiast pod koniec listopada firma SpaceX na oficjalnie poinformowała o przełożeniu startu rakiety FH do stycznia 2018 roku.
W grudniu wciąż planowany jest test statyczny FH, aczkolwiek data nie została jeszcze podana. Test i start nastąpi z wyrzutni LC-39A. Na tej wyrzutni trwają prace modernizacyjne, które przystosują LC-39A do przyjmowania rakiet FH. Wokół wyrzutni są rozstawione dźwigi, które muszą być zdemontowane przed testem statycznym.
[Aktualizacja]
Na Twitterze Elon Musk dzisiaj ogłosił, że pierwszym ładunkiem wyniesionym w debiutanckim locie Falcona Heavy ma być czerwony egzemplarz Tesli Roadstar. Z samochodu ma być nadawany utwór Davida Bowiego – Space Oddity.
Wydaje się, że stwierdzenie Muska nie jest w tym przypadku żartem. Dziennikarze z serwisu ArsTechnica twierdzą, że plan wyniesienia Tesli jest według ich źródeł jak najbardziej traktowany serio.
SpaceX już wcześniej wysyłał “niekonwencjonalne” ładunki w przestrzeń kosmiczna. Pierwszy egzemplarz kapsuły Dragon miał na pokładzie ogromny krąg sera – pomysł ten został uzgodniony z komikami z Latającego Cyrku Monty Pythona.
Wyniesienie Tesli na orbitę Marsa byłoby ogromną akcją marketingową, która zdecydowanie wzmocniłaby notowania drugiej, przynoszącej ogromne straty spółki Muska. Z drugiej strony byłby to również wyraźny sygnał dla innych podmiotów amerykańskiego sektora kosmicznego ukazujący możliwości rakiety Falcon Heavy w wysyłaniu ładunków poza bezpośrednie otoczenie Ziemi – i tym samym jej przydatność, chociażby w w przyszłych lotach w kierunku Księżyca.
(SFN)
3 komentarze
Cóż za niespodzianka, no kto by się spodziewał! 😀
A woltyżerka z pakowaniem tam samochodu marki Tesla (inna firma Elona, z podobnie bombastycznym marketingiem i jeszcze gorszymi problemami w dotrzymywaniu terminów) to już jest “jumping the shark”. 😀
Ja rozumiem, że Tesla Motors żyje z PR/marketingu i na razie palonych pieniędzy inwestorów, więc każda pomoc PR im się przyda. Wystarczy zestawić raporty inwestorskie i doniesienia branżowe z np. Daily Kanban by móc szacować jak duże opóźnienia mają w wdrażaniu produkcji nowego modelu – i możliwą skalę desperacji. Cóż, zainteresowanie rynku mogą podtrzymywać nawet na cyrkowe sposoby rodem z podręcznika Bransona – ale czy może nie byłoby lepiej, gdyby Musk skupił się na jednym biznesie? 🙂
Na razie przypuszczalnie SpaceX jest najbardziej udane (przypuszczalnie, bo finanse firmy są nieznane). Byłoby szkoda, gdyby inne przedsięwzięcia Muska stały się znaczącym obciążeniem.
Ten biznes z Teslą to jeszcze ma jakiś sens, bo elektryki to dynamicznie rozwijająca się branża ostatnio. Ale te jego pomysły z kopaniem tuneli to już typowe topienie $$$.
Elon Musk ma dobry humor ,bo zapowiedział ze w tym locie Inauguracyjnym FH chce wysłać na Orbitę Marsa Swoją Teslę elektryczną. Musk odsuwa ten 1-szy lot FH ,bo chce żeby był udany ,bo to dla niego prestiż i duża Kasa w 2018r. Jeszcze musimy pamiętać ,że ma już kasę od Dwóch bogatych Śmiałków ,co ma ich wysłać FH i Dragonem v2 dookoła Księżyca. Życzę mu, żeby mu się to udało ,bo FH jest skomplikowany bardzo .