Japończycy wystrzelili na orbitę heliosynchroniczną satelitę wywiadowczego IGS Radar-6. Będzie on przede wszystkim obserwował cele wojskowe w Korei Północnej.
Do startu z kosmodromu Tanegashima doszło 12 czerwca o godzinie 6:20 (CEST). Do startu użyto rakietę nośna H-2A w wariancie 202, wyposażoną w dwa boostery na paliwo stałe. Ten wariant jest w stanie wynieść do 4,1 ton ładunku na orbitę transferową geostacjonarną.
Grafika ukazująca satelitę IGS drugiej generacji / JAXA
Satelity serii IGS dostarczają Japonii informacji na zakresach optycznych (wizualny i podczerwony) oraz w formie obrazów radarowych. Niewiele informacji na temat IGS 6 jest jawnych. Satelita został zbudowany w zakładach Mitsubishi Electric. Operatorem będzie podlegający bezpośrednio premierowi Japonii Urząd Wywiadu i Badań Rady Ministrów.
W ostatnich latach obserwujemy rosnące napięcie w regionie Dalekiego Wschodu. Kilka państw – Japonia, Korea Północna, Korea Południowa, Chiny, Wietnam, Filipiny oraz Tajwan – rywalizują ze sobą o wpływy oraz dostęp do surowców naturalnych. Oznacza to zwiększone wydatki na wojsko, w szczególności floty tych wszystkich państw oraz możliwości rozpoznawcze.
Najnowszy start można odebrać również jako sygnał, ze porozumienie pokojowe między Donaldem Trumpem a Kim Dzong Unem nie potrwa długo, i sytuacja na Półwyspie Koreańskim ponownie się zaostrzy.
2 komentarze
“Najnowszy start można odebrać również jako sygnał, ze porozumienie pokojowe między Donaldem Trumpem a Kim Dzong Unem nie potrwa długo, i sytuacja na Półwyspie Koreańskim ponownie się zaostrzy.”
To że Kim mydli oczy to pawie pewne, ale start tego satelity nie miał nic wspólnego z ostatnią imprezą KP i USA. Satelita i start były planowane od dawna.
Moim zdaniem nie warto pisać o “polityce” na tym portalu i dlatego ostatni akapit uważam za niepotrzebne gdybanie.