40 lat temu: amerykańska stacja kosmiczna Skylab (cz. 2)

0

W drugiej części mini serii traktującej o amerykańskiej stacji Skylab przeczytacie Państwo o pierwszej ekspedycji trójki astronautów NASA, którzy przed przystąpieniem do badań naukowych musieli poradzić sobie z naprawą zasilania orbitalnej placówki…

(Pierwsza część serii o stacji Skylab).

Do startu pierwszej ekspedycji na amerykańską stację kosmiczną Skylab doszło za trzecim razem, w dniu 25 maja 1973 roku, o godzinie 13:00 UTC z wyrzutni LC-39B. Pierwotnie początek zaplanowano na dzień 15 maja, jednak kłopoty w trakcie wzlotu laboratorium (o którym pisaliśmy w poprzedniej części) pokrzyżowało wstępne plany. W skład załogi, którą na pokładzie statku Apollo wyniosła w kosmos rakieta nośna Saturn IB (SA-206) wchodzili: dowódca wyprawy Charles „Pete” Conrad Jr. – trzeci człowiek na Księżycu, mający doświadczenie z dwóch wypraw Programu Gemini (V i XI) i jednej Apollo (12), a także pilot Paul Joseph Weitz i pilot-naukowiec, fizyk dr Joseph Peter Kerwin. Misja Skylab 2 (oznaczona również skrótami SLM-1 lub SL-2) była ich astronautycznym debiutem. Załogę rezerwową stanowili natomiast: Russel „Rusty” Schwieckart (pilot LM w misji Apollo 9 z marca 1969 roku), Franklin Story Musgrave i Bruce McCandless (debiutanci).

Głównym zadaniem, jakie postawiono przed załogą była naprawa uszkodzeń na pokładzie stacji, do których doszło w trakcie jej startu w dniu 14 maja 1973 roku – w skutek uszkodzeń baterii słonecznych orbitalna placówka cierpiała na niedobór energii elektrycznej, natomiast sam obiekt był narażony na znaczny wzrost temperatury, co z kolei zagrażało urządzeniom na jej pokładzie. Pozostałe cele tego lotu to ustanowienie dotychczasowego rekordu w długości trwania misji załogowej oraz przeprowadzenie wielu eksperymentów naukowych.

Po osiągnięciu przez pojazd Apollo po dziesięciu minutach wstępnej orbity okołoziemskiej (perigeum 156 km, apogeum 357 km), astronauci dokonali pięciu okrążeń Błękitnej Planety oraz czterech manewrów podwyższających parametry orbity do 424 km (apogeum) 415 km (perigeum), nim w iluminatorach dostrzegli cel swojego lotu. Załoga „Pete” Conrada dokonała początkowo jego oblotu, w celu inspekcji uszkodzeń stacji, po czym zadokowano do niej o godzinie 09:56 UTC. Następnie, po uprzednim przeanalizowaniu sytuacji doszło do bezprecedensowej próby naprawy panelu nr 1 baterii słonecznych (panel nr 2 został całkowicie oderwany). Apollo odłączył się od stacji godzinę później. Ubrani w skafandry astronauci rozhermetyzowali kapsułę, w której się znajdowali, po czym przeprowadzono tzw. SEVA (Standing Extra-vehicular Activity), trwający 37 minut – Paul J. Weitz wychylił się na zewnątrz luku, trzymany za nogi i asekurowany przez Josepha P. Kerwina. Statek kosmiczny Apollo pilotowany przez Conrada zbliżył się w rejon uszkodzenia, zaś Weitz próbował manualnie rozwinąć pechowy element Skylaba. Mimo kilkukrotnych (ośmiu) podejść jego starania ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Zrezygnowana załoga dokonała trwałego cumowania o godzinie 15:50 UTC Pierwszą noc spędzono jednak na pokładzie członu załogowego. Otwarcie włazów zaplanowano na kolejny dzień misji.

Nazajutrz, 26 maja astronauci przeszli na pokład orbitalnego laboratorium, na którym panowały chwilowo „tropikalne” warunki. Drugi dzień upłynął pod znakiem dalszych prac zmierzających do naprawy elementów, które uległy awarii. Po przejściu do modułu AM (Airlock Module) astronauci podjęli się skonstruowania specjalnej osłony, która miała chronić przed nagrzewaniem przez promienie słoneczne główny segment laboratoryjny i znajdujące się w nim urządzenia. Następnie wysunięto ją za śluzę i w efekcie temperatura spadła o 24°C po 11 dniach od zainstalowania. Parasol chronił ok. 90% powierzchni, którą miał osłaniać. Dopiero teraz załoga mogła przystąpić do uruchamiania sprzętu na pokładzie Skylaba i tym samym rozpoczęcia właściwych prac – pomimo ograniczeń w energii elektrycznej. Cztery panele ogniw fotowoltaicznych zainstalowanych na segmencie ATM były bowiem przegrzane. 27 maja rozpoczęto eksperymenty naukowe, którymi załoga była zajęta przez kolejne doby. 7 czerwca przeprowadzono drugi spacer kosmiczny. Uczestniczyli w nim astronauci Conrad i Kerwin, a celem trwającego 3 godziny i 25 minut EVA były dalsze próby uwolnienia zablokowanego przez fragment aluminiowej taśmy panelu. Za pomocą specjalnego wysięgnika o długości przeszło 7 metrów zakończonego szczypcami udało się usunąć kłopot, przez co jedyny ocalały segment baterii słonecznych modułu OW ostatecznie się rozwinął zwiększając ilość energii. Tym samym Skylab został doprowadzony do stanu umożliwiającego skupienie się na badaniach – na działalności operacyjnej placówki. Kolejne dni upłynęły m.in. na obserwacjach Słońca – wykonano około 90 tys. fotografii jego tarczy i zjawisk jakie na niej zachodzą, takich jak protuberancje, a 15 czerwca odnotowano bardzo silny i długi rozbłysk, który także był przedmiotem przeprowadzanych obserwacji.

Poza obserwacjami naszej dziennej gwiazdy załoga misji SL-2 przyglądała się uważnie powierzchni Ziemi (sfotografowano około 2% jej powierzchni, w tym m.in. 31 spośród stanów USA), a także jej atmosferze i zachodzących w niej zjawiskach. Innym ważnym aspektem prac astronautów były liczne testy biomedyczne przeprowadzone głównie przez lekarza – dr Kerwina. Miały one dostarczyć cennych informacji o wpływie braku ciążenia i dłuższego przebywania w kosmosie na ludzki organizm (jak odwapnienie kości, zwiotczenie mięśni), co miało być pożytecznym doświadczeniem mając na względzie przyszłe, dłuższe wyprawy. Paul Weitz natomiast przeprowadził zabieg… usunięcia zęba. Łącznie w trakcie pierwszej załogowej misji na pokład Skylaba wykonano większość (46) spośród zaplanowanych (55) eksperymentów. Jednym z nich były te dotyczące zachowania się ciekłych metali w stanie nieważkości.

Ostatnim ważnym wydarzeniem był trzeci spacer kosmiczny mający miejsce 19 czerwca 1973 roku, w którym wzięli udział Conrad i Weitz. Celem EVA było podjęcie taśm z filmami, jakie zarejestrowały kamery obserwatorium ATM. Przy okazji dowódca misji uruchomił przekaźnik regulatora baterii słonecznych za pomocą tak praktycznego urządzenia, jakim jest młotek. Astronauci wrócili do śluzy po 1 godzinie i 36 minutach.

Trzy dni później, 22 czerwca ekspedycja nr 1 na stację Skylab dobiegła końca. Apollo odcumował od orbitalnego laboratorium, a następnie po udanym manewrze deorbitacyjnym nastąpiło wodowanie na Oceanie Spokojnym około 830 km na północny-zachód od miasta San Diego w Kalifornii, o godzinie 13:48:49 UTC. Conrad, Weitz i Kerwin opuścili kokpit CSM dopiero po wciągnięciu kapsuły na pokład okrętu odbiorczego USS Ticonderoga. Misja trwała łącznie 28 dni 49 minut i 49 sekund. W tym czasie była to najdłuższa wyprawa załogowa na orbitę okołoziemską – ustanowiono więc nowy rekord.  Była to także pierwsza w historii udana ekspedycja na stację kosmiczną, która zakończyła się szczęśliwie. W  dniu 29 czerwca 1971 roku, a więc na dwa lata przed SL-2, w trakcie powrotu na Ziemię po przeszło 23 dniowej misji na radziecką stację Salut-1 rozhermetyzowaniu uległ aparat powrotny statku Sojuz 11. Wskutek 49-sekundowej dekompresji śmierć poniosła trzyosobowa załoga pojazdu: Gieorgij Dobrowolskij, Władisław Wołkow i Wiktor Pacajew. Kosmonauci nie byli ubrani w skafandry, a jedynie w dresy.

{youtube}BcXB-eJzTFM{/youtube}
Materiał NASA dotyczący tej wyprawy do stacji Skylab / Credits – NASA

Tymczasem drugą, dwukrotnie dłuższą misję do Skylaba zaplanowano na lipiec 1973 roku…

CDN

Źródła:

  • Encyclopedia Astronautica
  • Heppenheimer T.A., Podbój kosmosu. Tajne epizody amerykańskich i radzieckich programów kosmicznych, Warszawa 1997.
  • Nowicki J., Zięcina K., Loty Kosmiczne, Skylab 2 28 dni w podniebnym laboratorium, Młody Technik,  nr 5/1986, s. 78-79.
  • Loty Kosmiczne
  • Wikipedia

{module [346]}

Kapsuła Apollo do misji SL-2 / Credits - NASA Załoga misji SL-2 / Credits - NASA Spacer EVA misji SL-2 / Credits - NASA Conrad i Weitz podczas misji SL-2 / Credits - NASA

Comments are closed.