Egzemplarz testowy załogowej kapsuły firmy Boeing wyniesiony zostanie na niską orbitę wokółziemską w połowie obecnej dekady. Obecnie trwające prace przygotowawcze skupiają się m.in. na sposobach komunikacji ze statkiem oraz procedurach jego odzyskania po wodowaniu.
Firma Boeing jest jedną z trzech firm, które rozwijają projekty własnych statków kosmicznych na zlecenie amerykańskiej agencji kosmicznej NASA w ramach programu CCiCap (Commercial Crew Integrated Capability). Za parę lat przynamniej jeden z tych statków będzie dostarczać astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Jednostka firmy Boeing nosi robocze określenie CST-100.
Jednym z ostatnich wykonanych działań było stworzenie planu dotyczącego wymaganego sprzętu oraz infrastruktury do obsługi kampanii startowej oraz operacji podjęcia kapsuły po zakończeniu misji. W ostatnim czasie wykonane zostały także przeglądy bezpieczeństwa, które pozwoliły zweryfikować podejście wykonawcy do zagrożeń pojawiających się we wstępnej fazie rozwoju projektu. Kolejny przegląd dotyczył postępu w rozwoju oprogramowania przeznaczonego do naziemnej części obsługi misji.
{module [346]}
Firma Boeing, konstruując statek za pieniądze otrzymywane od NASA, musi spełniać określone wymagania stawiane przez agencję. Postęp prac monitorowany jest właśnie poprzez wyżej opisane przeglądy.
Projekt statku CST-100 przypomina nieco legendarny statek Apollo, jednak moduł załogowy jednostki budowanej przez Boeing’a jest większy z uwagi na możliwość pomieszczenia do 7 osób lub do 4 osób i dodatkowego ładunku (dla porównania w statkach Apollo podróżowały trzy osoby). Z kolei moduł serwisowy CST-100 jest znacznie mniejszy od tego, który posiadał Apollo, z uwagi na brak dużego silnika niezbędnego do wejścia na orbitę translunarną/powrót oraz związane z tymi manewrami zapasy paliwa. Wreszcie statek CST-100 będzie mógł być w odróżnieniu od Apollo wykorzystany ponownie (teoretycznie nawet do 10 razy).
Ostatnie analizy dotyczące systemu lądowania kapsuły CST-100 wykazały, iż jest ona w stanie wrócić na Ziemię przy wykorzystaniu trzech spadochronów. Tak jak w przypadku kapsuły Apollo, także CST-100 będzie posiadała 3 spadochrony, jednak proces lądowania przebiegać będzie nad ziemią a nie wodą (chociaż taka możliwość nie będzie wykluczona). Stąd wyposażenie kapsuły CST-100 w nadmuchiwane poduszki powietrzne.
{module [346]}
W chwili obecnej firma Boeing zgodnie z harmonogramem zalicza kolejne z 19 kamieni milowych w ramach programu CCiCap. Celem firmy na tym etapie jest zaprojektowanie kompletnej infrastruktury (naziemnej i właściwej – statku kosmicznego), napisanie i przetestowanie kodów oprogramowania, zaprojektowanie naziemnych systemów komunikacyjnych i przeprowadzenie testów aerodynamicznych. Wszystkie te działania prowadzą do zaplanowanego na kwiecień w 2014 roku Krytycznego Przeglądu Projektu CDR (Critical Design Review), a w dalszym etapie – po zakwalifikowaniu projektu Boeing’a do kolejnej rundy programu – do testów kwalifikacyjnych oraz lotu demonstracyjnego.
Program CCiCap stanowi kontynuację dwóch poprzednich rund programu wsparcia rozwoju prywatnych systemów transportowych, które nosiły nazwę CCDev-1 i CCDev-2. Poprzez finansowanie tej inicjatywy amerykańska agencja kosmiczna NASA planuje uzyskać minimum jeden załogowy system transportowy na niską orbitę wokółziemską, który za parę lat uzyska zdolność operacyjną.
(Boeing)