Mieszkańcy Los Angeles od ponad 2 dni mają okazję obserwować niezwykłą operację transportu promu kosmicznego Endeavour po ulicach ich miasta. Zasłużona maszyna trafi do Kalifornijskiego Centrum Naukowego (CSC), gdzie będzie jako eksponat inspirować astronautyką kolejne pokolenia Amerykanów.
Po realizacji 25 misji orbitalnych i pokonaniu dystansu około 200 milionów kilometrów prom kosmiczny Endeavour jest transportowany ulicami Los Angeles (Kalifornia, USA) z międzynarodowego lotniska do miejsca finalnego spoczęcia po wycofaniu ze służby – Kalifornijskiego Centrum Naukowego. Niemal 20-kilometrowa trasa pokonywana jest przez wahadłowiec na specjalnym transporterze od nocy z czwartku na piątek.
{youtube}PN1FmNhbtKk{/youtube}
Operacja przewozu promu kosmicznego Endeavour ulicami Los Angeles / Credits: youtube.com, NASAtelevision
Endeavour oczekiwał na moment przetransportowania w hangarze przewoźnika United Airlines od 21 września, kiedy to zakończyła się podróż maszyny z Florydy. Wahadłowiec na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych dostarczony został za pomocą zmodyfikowanego samolotu Boeing 747, nazywanego SCA (Shuttle Carrier Aircraft). Kilka dni później SCA odleciał w swój ostatni lot do Bazy Sił Powietrznych Edwards (Kalifornia, USA), gdzie od tamtego momentu pełni rolę dostawcy części zamiennych dla obserwatorium SOFIA agencji NASA.
Operacja przewiezienia promu Endeavour z lotniska do CSC planowana była od wielu miesięcy. Aby możliwy był transport tak dużego obiektu po ulicach Los Angeles (sytuacja bezprecedensowa w historii miasta) organizatorzy przejazdu musieli zdemontować lampy uliczne, słupy linii energetycznych czy znaki drogowe. Ku niezadowoleniu niektórych wymagane było także usunięcie kilkuset przydrożnych drzew. Decyzję taką podjęły jednak władze CSC, mając na uwadze między innymi brak możliwości demontażu skrzydeł wahadłowca czy kwestie bezpieczeństwa ruchu drogowego i tysięcy ludzi obserwujących historyczną operację transportową. Zagwarantowany został dwuletni okres opieki nad nowymi drzewami, które zasadzone zostaną niebawem w miejsce tych wyciętych.
Prom kosmiczny Endeavour oficjalnie należy już do Kalifornijskiego Centrum Naukowego. Mimo to całej operacji przyglądali się przedstawiciele agencji NASA oraz byli astronauci, wśród których był Garrett Reisman – uczestnik misji STS-123, realizowanej w 2008 roku właśnie promem Endeavour. Reisman podkreśla, iż atmosfera wokół całego wydarzenia jest pozytywna, a nie zawsze tak było, jeśli chodziło o odczucia związane z zakończeniem programu promów kosmicznych. Astronauta opuścił agencję NASA i znalazł pracę w firmie SpaceX, która – jak podkreśla Reisman – jest uczestnikiem nowej, ekscytującej ery w lotach kosmicznych.
(NASA)