Europejska Agencja Kosmiczna formalnie zaprosiła Rosję do udziału w projekcie łazika marsjańskiego ExoMars. Jest to próba zachowania misji w obecnym kształcie.
Projekt ExoMars został zainicjowany dekadę temu. Wówczas planowano, że ten europejski łazik wystartuje już w 2011 roku w kierunku Czerwonej Planety. Początkowo miał to być jeden łazik, zbudowany w całości przez Europę.
W kolejnych latach doszło do serii opóźnień w pracach nad projektem, najczęściej związanych z funduszami. W 2009 roku doszło do zawarcia pierwszej umowy z NASA, wedle której łazik ExoMars miał być częścią wspólnej misji wpierw tylko z orbiterem a następnie wraz z amerykańskim łazikiem MAX-C. Wówczas planowano lot w 2016 lub w 2018 roku. Co ciekawe, w kwietniu 2011 roku amerykański łazik MAX-C został anulowany ze względów finansowych. W międzyczasie koszt ExoMars wzrósł do jednego miliarda euro, a państwa biorące udział w tym projekcie zabezpieczyły fundusze o około 15% niższe.
W tej chwili ExoMars jest częścią dwuetapowego programu ESA i NASA, który rozpocząłby się w 2016 roku wysłaniem europejskiego orbitera Trace Gas Orbiter (TGO) z czterema amerykańskimi instrumentami na pokładzie. W tym samym locie na pokładzie rakiety nośnej (Atlas V 441) znalazłby się także statyczny lądownik marsjański i system lądowania. Dwa lata później, w 2018 roku na pokładzie rakiety Atlas V 551 znalazłby się ExoMars oraz system precyzyjnego lądowania typu “sky-crane” bazujący na tym budowanym dla Mars Science Laboratory.
Ten dwuetapowy program wydaje się być poważnie zagrożony i pojawiają się opinie, że NASA może chcieć ograniczyć swój udział do jednego startu. W tym przypadku misja TGO zostałaby anulowana, a projekt łazika ExoMars musiałby być ponownie zmodyfikowanym by umożliwić bezpośrednią komunikację z Ziemią. Takie modyfikacje mogłyby mieć negatywny wpływ na naukowe i badawcze możliwości ExoMars i ESA raczej by im była niechętna. Dlatego też ESA zwróciła się do rosyjskiej agencji kosmicznej (RSA) z propozycją udziału w wyprawie ExoMars.
ESA proponuje, by udział Rosjan był następujący: rakieta Proton oraz zbudowanie systemu lądowania dla misji w 2016 roku. RSA byłaby trzecim pełnoprawnym partnerem ExoMars. ESA poprosiła, by Rosjanie odpowiedzili do stycznia na tę propozycję.
Do lutego NASA powinna przedstawić swoje możliwości udziału w misjach 2016 i 2018 roku. Do tego czasu będzie wiadome, czy RSA chce wziąć udział w tej wyprawie – i w konsekwencji czy zostaną użyte dwie rakiety czy też tylko jedna. W tym drugim przypadku misja zostanie zredukowana (brak wspomnianego TGO) i wiadomo będzie jaki ostateczny kształt będzie musiał mieć ExoMars by sprostać stawianym mu wyzwaniom.
(ESA)