Polscy studenci, obok przedstawicieli wszystkich większych politechnik europejskich, zostali zaproszeni do udziału w budowie orbitera księżycowego o nazwie ESMO (European Student Moon Orbiter). Niestety plany zdobycia Srebrnego Globu przez polskich studentów mogą zostać anulowane nie z powodu problemów technicznych, lecz ze względu na… brak funduszy.
Kilkanaście dni temu wspominaliśmy o możliwości anulowania polskiego wkładu do tej niezwykłej europejskiej misji edukacyjnej. Niestety, wszystko wskazuje na to, że tak się stanie – o ile nie znajdzie się szybko w Polsce odpowiednia grupa wsparcia projektu.
ESMO, Europa i Polska – wprowadzenie
Celem misji ESMO są badania dotyczące Srebrnego Globu, ale również, a może i przede wszystkim rozwój kapitału ludzkiego w postaci studentów, którzy w przyszłości będą stanowili trzon europejskiej elity inżynierów, budujących kosmiczną aparaturę. Koordynacją rozwoju inżynierii kosmicznej w każdym liczącym się europejskim kraju zajmują się odpowiednie agencje. Większość europejskich krajów jest również członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Członkostwo w ESA polega na wpłacaniu składek, które wracają do danego kraju w postaci zamówień w przemyśle. Polska od 2007 roku bierze udział w programie o nazwie PECS, przygotowującym do udziału w pełnym członkostwie, który również polega na wpłacaniu składek, z których finansowane są u nas projekty.
Chcąc brać udział w projekcie ESMO wnosimy wkład nie tylko w postaci budowanego podsystemu satelity, ale również musimy “złożyć się”, wraz z innymi krajami, na wystrzelenie rakiety. Niestety wystrzelenie rakiety jest sporym wydatkiem, na który aktualnie nie posiadamy środków. Ponieważ nie posiadamy agencji kosmicznej (które w innych krajach wspierają swoich studentów), ani nie możemy korzystać w tym przypadku z wcześniej wspomnianego programu PECS, postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i znaleźć alternatywne źródła finansowania.
Polski wkład finansowy do projektu
Do 2013 roku Polska powinna wpłacić 130tys. EUR, aby nasze trzy największe politechniki, tj. Akademia Górniczo-Hutniczna, Politechnika Warszawska oraz Politechnika Wrocławska, mogły wziąć udział w projekcie. Jednak deklarację posiadanych funduszy musimy złożyć w najbliższym czasie, aby Europejska Agencja Kosmiczna wzięła pod uwagę udział polskich studentów, a pierwszą ratę wpłacić w 2011 roku. Start rakiety nie stanowi dużej kwoty biorąc pod uwagę zyski, które inwestycja może przynieść w przyszłości.
Dla porównania, program promocyjny popularyzujący matematykę i nauki ścisłe (składający się między innymi z odcinków emitowanych w komercyjnych telewizjach), kosztuje ponad 110 mln zł – według dziennika Rzeczpospolita. Kosmiczna działalność studencka, za o wiele mniejsze pieniądze, corocznie przyciąga rzesze nowych studentów zasilających grono inżynierów. Co więcej, kosmiczna działalność studencka już teraz przekłada się na rozwój nowych technologii w rodzimych ośrodkach badawczych.
Pomóż polskim studentom dotrzeć do Księżyca!
Wesprzyj działalność studencką i pomóż polskim studentom podbić Księżyc! Jest to jeszcze możliwe! Aby to zrobić, odwiedź polską stronę projektu – www.esmo.pl . Można tam znaleźć stronę “wesprzyj nas”, gdzie znajdują się dane kontaktowe do organizatorów akcji.