Bolid czelabiński – 10 lat temu

0

Mija właśnie 10 lat od ostatniego wejścia dużego obiektu w atmosferę Ziemi.

Dziesięć lat temu w atmosferę Ziemi wszedł “nieco większy” bolid. Obiekt, nazwany bolidem czelabińskim, wywołał spore lokalne zniszczenia oraz przypomniał nam o niebezpieczeństwie, jakie czyha na Ziemię ze strony komet i planetoid.

Piętnasty lutego 2013 roku na trwale zapisze się w historii astronomii. Tego dnia, oprócz oczekiwanego przelotu planetoidy 367943 Duende (2014 DA14), nad Czelabińskiem w Rosji nastąpiło wyjątkowe zjawisko. Około godziny 09:20 czasu lokalnego (04:20 CET) zaobserwowano potężny bolid, którego fala uderzeniowa wyrządziła sporo zniszczeń na Ziemi, głównie powodując rozbicie szyb. W wyniku zajścia tego zjawiska ponad tysiąc osób zostało rannych. Maksymalna jasność bolidu została oceniona na -27 magnitudo.

Nagrania bolidu czelabińskiego i efektów wejścia tego obiektu w atmosferę Ziemi

W kolejnych miesiącach trwały poszukiwania szczątków bolidu. Najwięcej z nich znaleziono w okolicach jeziora Czebarkul, znajdującego się kilkanaście kilometrów na zachód od Czelabińska. Łącznie znaleziono już przynajmniej kilkaset kilogramów meteorytów. Z uwagi na miejsce lądowania, nazwa „meteoryt Czebarkul” była początkowo stosowana w stosunku do odnalezionych fragmentów bolidu czelabińskiego, choć z czasem częściej zaczęto używać także nazwy „meteoryt Czelabińsk”, która stała się oficjalną nazwą. Z wydarzeniem łączy się też najprawdopodobniej pierwsze w historii zarejestrowanie momentu upadku dużego fragmentu meteorytu.

Wnętrze jednego z tysięcy fragmentów meteorytu czelabińskiego / Credits - Science/AAAS
Wnętrze jednego z tysięcy fragmentów meteorytu czelabińskiego / Credits – Science/AAAS

10 lat od bolidu czelabińskiego

Co dziś wiemy o bolidzie czelabińskim? Z analizy dostępnych materiałów, wyliczeń i symulacji, także będących częścią wielu publikacji naukowych, wynika, że:

  • Bolid czelabiński miał około 17-20 metrów średnicy i masę 9000 – 13000 ton
  • Bolid wszedł w atmosferę Ziemi pod dość płytkim kątem ok 18 stopni z prędkością około 19,15 km/s
  • W trakcie przelotu bolidu doszło do eksplozji na wysokości około 29,7 km, w wyniku której doszło do fragmentacji bolidu
  • Wyzwolona energia to około 400-500 kT, około 30 razy więcej od energii wyzwolonej w eksplozji bomby atomowej użytej nad Hiroszimą w 1945 roku
  • W wyniku fali uderzeniowej, około 1500 osób doświaczyło różnego rodzaju urazów, głównie wskutek uszkodzeń budynków czy okien
Porównanie wielkości bolidu tunguskiego, bolidu czelabińskiego oraz dwóch wysokich budynków / Credits - Phoenix CZE
Porównanie wielkości bolidu tunguskiego, bolidu czelabińskiego oraz dwóch wysokich budynków / Credits – Phoenix CZE

Laboratoryjne analizy zebranych okazów wykazały, że „meteoryt Czelabińsk” jest typowym meteorytem kamiennym (chondrytem) typu LL5. Planetoida 25143 Itokawa, którą  odwiedziła japońska sonda Hayabusa, jest także typu LL5. Około 10% zbieranych chondrytów na Ziemi należy do typu LL. W składzie tego meteorytu jest jest duża ilość oliwinów i piroksenów, natomiast mało żelaza metalicznego. Największy odnaleziony fragment tego meteorytu miał 654 kg. Co ciekawe, jak na razie odnaleziono zaledwie 0,04% całkowitej szacowanej masy meteorytu. Co prawda większość meteorytu wyparowała podczas przejścia w atmosferze a część zamieniła się w pył, ale nadal nawet kilka ton materii może czekać na odkrywców.

Orbita bolidu czelabińskiego była wydłużona, o aphelium w odległości około 2,3 – 2,8 jednostki astronomicznej i peryhelium w odległości około 0,7 – 0,8 jednostki astronomicznej.

Nie ma pewności co do pochodzenia bolidu czelabińskiego. Kandydaci to planetoidy 2011 EO40 (o średnicy około 200-300 metrów) oraz 1999 NC43 (o średnicy około 2,2 km). Nie ma jeszcze mocnego powiązania obiektu czelabińskiego z konkretną grupą planetoid, ale podejrzewa się, że meteoryt mógł pochodzić od rodziny Flora (od nazwy planetoidy 8 Flora). Ta grupa wydaje się być głównym źródłem meteorytów typu L i LL. Co ciekawe, z rodziną Flora często jest kojarzona także planetoida, która 66 milionów lat temu uderzyła w Ziemię i zakończyła okres panowania dinozaurów.

Nagranie NASA dotyczące efektów bolidu czelabińskiego / Credits – NASA Goddard

Więcej wykrytych przelotów NEO

Bolid czelabiński nie został wykryty przed wejściem w atmosferę. Dziesięć lat temu odkrycia małych obiektów bliskich Ziemi (NEO) były dość rzadkie. Dopiero w kolejnych latach doszło do wyraźnego wzrostu odkryć. Dziś coraz częściej odkrywa się także obiekty jeszcze przed ich wejściem w atmosferę Ziemi, choć jest pewne, że większość tego typu zdarzeń unika wcześniejszej detekcji.

W ostatnich latach ilość odkryć bliskich przelotów wyraźnie wzrosła:

  • w 2022 roku odkryć było 135,
  • w 2021 roku – 149,
  • w 2020 roku – 108,
  • w 2019 roku – 80,
  • w 2018 roku – 73,
  • w 2017 roku – 53,
  • w 2016 roku – 45,
  • w 2015 roku – 24,
  • w 2014 roku – 31.

W ostatnich latach coraz częściej następuje wykrywanie bardzo małych obiektów, o średnicy zaledwie kilku metrów – co na początku poprzedniej dekady było bardzo rzadkie. Ilość odkryć jest ma także związek z rosnącą ilością programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.

Zjawiska takie jak bolid czelabiński zdarzają się prawdopodobnie co kilka lat lub dekad. Często tego typu wejścia następują nad oceanami Ziemi, gdzie brak świadków zdarzenia i nie ma zniszczeń. Istnieje jednak ryzyko, że kolejny, być może większy, “bolid czelabiński 2.0” wejdzie nad większym miastem.

(PFA, K)

Comments are closed.