A jednak to nie woda?

6

Młode marsjańskie żleby prawdopodobnie nie kształtuje woda. Zatem jak one powstają?

Rok temu informowaliśmy o wynikach badań NASA, opartych o instrument CRISM (Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer for Mars), zainstalowany na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO). Z tych badań wynikało, że nowe żleby na powierzchni Czerwonej Planety powstają wskutek chwilowego płynięcia ciekłej i być może wrzącej wody.

Spojrzenie na młode żleby na Marsie. Dolne zdjęcie zawiera informację minearologiczną - odsłonięty (jasny niebieski kolor) materiał nie zawiera wody, choć jest w pobliżu żlebu / Credits - NASA/JPL/Univ. of Arizona/JHU APL

Spojrzenie na młode żleby na Marsie. Dolne zdjęcie zawiera informację minearologiczną – odsłonięty (jasny niebieski kolor) materiał nie zawiera wody, choć jest w pobliżu żlebu / Credits – NASA/JPL/Univ. of Arizona/JHU APL

Co ciekawe, nowa analiza danych z CRISM podważa te odkrycia. Naukowcy z Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (APL) przeanalizowali ponad sto żlebów marsjańskich w poszukiwaniu śladów wody. Dane z CRISM zintegrowano z danymi z innych instrumentów MRO: kamery High Resolution Imaging Science Experiment (HiRISE) kamery Context Camera (CTX).

Połączenie danych z tych instrumentów wykazało brak śladów wody w okolicy nowo powstałych żlebów. Materiał dookoła przeanalizowanych żlebów wydaje się być w tej samej formie, bez obecności lub powstania uwodnionych minerałów. Oznacza to, że żleby raczej powstają wskutek sublimacji zestalonego dwutlenku węgla („suchego lodu”) niż interakcji z płynącą wodą.

Te negatywne wyniki nie oznaczają, że na dziś blisko powierzchni Czerwonej Planety może znajdować się woda. Jest jednak możliwe, że obecność wody w stanie ciekłym jest mniej powszechna niż to niedawno sugerowano. Niewątpliwie, Mars skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic, których rozwiązanie będzie wymagać kolejnych misji i badań.

(APL, NASA)

6 komentarzy

  1. Z tą wodą na Marsie może być wielkie rozczarowanie, dlatego jest bardzo pilne wysłanie Autonomicznego robota na bieguny Marsa który to będzie działał jak Kombajn – samodzielnie załaduje w siebie tego lodu, Stopi go i przefiltruje do wody Źródlanej ,sprawdzi stan tej wody i wyniki prześle na Ziemię , dalej przerobi tą wodę tak ze 100-kg. Wodoru ciekłego i 100kg. Tlenu ciekłego ,zmagazynuje to automatycznie w Butlach i po roku prześle na Ziemię wyniki ile czego w tych butlach zostało ,bo Załoga lądująca będzie musiała rok czekać na dogodne okno Transferowe na Ziemię .Ta pewność jest nie zbędna do lotu Ludzi na Marsa ,a jak wiemy NASA dała sobie start na 2039r. ,a to zostało tylko 12- okien Transferowych dogodnych na Starty z Ziemi, a NASA o wodzie na Marsie na razie jeszcze namacalnie na 100% nic nie wie . Nadal się bawi Łazikami ( w 2020r. kolejny ) powielający to samo co robi ten obecny na Marsie ,a trzeba tam wysłać automatyczną wiertnicę która w tych ilastych miejscach dowierci się do głębokości co najmniej 10-m. za wodą . Jak tej wody automatycznie nie znajdą ,to i też nie polecą ,bo do pobytu tam potrzebują wody ,no i dla silników Wodoru i Tlenu ciekłego ,bo nie jest w stanie tego wszystkiego zabrać z Ziemi ,bo to utopia Techniczna i finansowa, a czas ucieka ,12 okien do 2039r.