Ostatnie niepowodzenia sugerują, że rosyjski sektor kosmiczny doświadcza coraz głębszego kryzysu.
6 lat złej passy
Koniec kwietnia i początek maja 2015 roku to wyjątkowo zły okres dla rosyjskiego sektora kosmicznego. 28 kwietnia doszło do nieudanego startu pojazdu zaopatrzeniowego Progress M-27M wskutek nieprawidłowej pracy górnego stopnia rakiety Sojuz 2.1a, a 16 maja został utracony meksykański satelita telekomunikacyjny MexSat-1 w wyniku złej pracy trzeciego stopnia rakiety Proton-M. Jednocześnie tego samego dnia nie udało się wykonać manewru orbitalnego Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) za pomocą pojazdu Progress M-26M*.
Moment startu rakiety Sojuz ST-B z satelitami Galileo FOC1 i FOC2. Rakieta umieściła satelity na złej orbicie. / Credits – Arianespace
Te ostatnie nagromadzenie niepowodzeń rosyjskiego sprzętu sugeruje, że sektor kosmiczny tego państwa doświadcza coraz większych trudności. W istocie, w ostatnich 6 latach doszło do aż 16 częściowo lub całkowicie nieudanych startów rosyjskich rakiet. W wyniku tych nieprawidłowych lotów utracono łącznie 20 satelitów, pojazdów i sond naukowych. Większość niepowodzeń ma związek ze złą pracą jednego z górnych stopni rakiet nośnych, aczkolwiek zdarzały się także spektakularne awarie pierwszych stopni.
W tym samym czasie nieudanych startów rakiet u innych zaawansowanych państw czy dostawców, było zaledwie kilka, w tym trzy u Chińczyków. Najbardziej znanym takim przykładem był nieudany lot amerykańskiej rakiety Antares pod koniec października zeszłego roku. Co ciekawe, Antares został wyposażony w rosyjskie silniki, które miały duży wpływ na zniszczenie rakiety.
Problemy Wostocznego…
Problemy rosyjskiego sektora kosmicznego są widoczne nie tylko na orbicie. Kosmodrom Wostocznyj na dalekiej Syberii, który miał uniezależnić Rosję od Kazachstanu, jest budowany z opóźnieniem sięgającym wielu miesięcy. Nadzory finansowe wykryły wiele nieprawidłowości, co doprowadziło do wprowadzenia zarządu wojskowego.
…MLM…
Przykładem potężnych opóźnień jest moduł Multipurpose Laboratory Module (MLM, nazywany także “Nauka”), który zostanie dołączony do ISS nie wcześniej niż w 2017 roku. Jest to łącznie około 10 lat opóźnień w wyniesieniu modułu na orbitę. Moduł jest już zbudowany, ale z pewnością nie jest gotowy do lotu na orbitę. Ostatnie nieoficjalne doniesienia na temat MLM sugerują, że Rosjanie musieli wymienić całe okablowanie w tym module, co z kolei wymagało demontażu modułu w dużym stopniu. Wcześniej natomiast Rosjanie musieli zbudować nowy segment napędowy do tego modułu. Trudności ze zbudowaniem MLM są przykładem na problemy techniczne, jakie trapią rosyjski sektor kosmiczny. Innym znanym przykładem była sonda Fobos-Grunt, według wielu ekspertów zupełnie niegotowa do lotu w kierunku największego księżyca Czerwonej Planety.
…i Skołkowa
Ponadto, niektóre źródła sugerują, że rosyjski park technologiczny Skołkowo przeżywa duże trudności. Skołkowo, szumnie zapowiadane jako “rosyjska Dolina Krzemowa”, miało być swoistą próbą komercjalizacji i unowocześnienia wielu branż gospodarki tego państwa, w tym sektora kosmicznego. Po początkowym entuzjazmie i zainteresowaniu osób spoza Rosji założeniem swojej działalności typu hi-tech w Skołkowie, dziś w tym parku znajduje się stosunkowo niewiele firm. Jednocześnie pojawiają się także doniesienia o nieprawidłowościach finansowych w tym parku oraz o wyraźnie obciętym budżecie (20-40%) na ten rok dla tej jednostki.
Korupcja
We wtorek 19 maja doniesiono też o sprzeniewierzeniu 182 mln USD w 2014 roku w zakładach imienia Kruniczewa – jednego z najważniejszych placówek rosyjskiego przemysłu kosmicznego (zajmuje się m.in. produkcją rakiet Proton i Angara). Śledczy wszczęli 8 spraw kryminalnych w związku z tym nadużyciami.
Konsekwencje Krymu
Rosyjska aneksja Krymu, konflikt na wschodniej Ukrainie oraz związane z nimi sankcje gospodarcze, spowodowały wyraźne ograniczenie współpracy międzynarodowej w sektorze kosmicznym. Przykładowo, przed 2014 rokiem, jedna z największych europejskich firm branży kosmicznej planowała rozpoczęcie produkcji dużych satelitów w Rosji. Wprowadzenie sankcji zmusiło tę firmę do zaprzestania inwestycji i współpracy w Rosji. W zeszłym roku doszło także do wyraźnego ograniczenia współpracy w sektorze kosmicznym pomiędzy Rosją a Japonią.
Rosja straci, duopol zyska?
Wydaje się, że rosyjski sektor kosmiczny jest obecnie w poważnych tarapatach a przyczyn obecnej sytuacji jest wiele:
- przyczyny polityczne, które doprowadziły do sankcji gospodarczych,
- przyczyny organizacyjne, związane z nieefektywnym zarządzaniem projektów, marnotrawstwem funduszy i brakiem kontroli jakości,
- przyczyny techniczne, związane z często złą jakością używanych komponentów a czasem z niezbyt precyzyjnym projektem danego elementu.
W tej chwili wydaje się, że powyższe problemy są bardzo trudne do rozwiązania i będą utrudniać w funkcjonowaniu rosyjskiego sektora kosmicznego przez najbliższe lata. Może oznaczać to utratę pozycji rynkowej w wielu segmentach sektora kosmicznego, gdyż mają one wpływ na działalność wielu operatorów satelitarnych. Przykładowo, brytyjski operator telekomunikacyjny, dotychczas zwykle korzystający z rakiet Proton-M, zaznacza, że ich dalszy rozwój może być zahamowany.
Z drugiej strony warto zaznaczyć, że Rosja co roku wykonuje dużą ilość startów rakiet i jest ważnym partnerem programu ISS. Bez udziału Rosjan program ISS nie byłby możliwy do kontynuowania.
W najbliższych latach z pewnością powstanie silna konkurencja względem rosyjskich usług rakietowych i satelitarnych. Obecnie coraz częściej się używa określenia “duopol” w kontekście amerykańskiej firmy SpaceX i europejskiego operatora Arianespace w segmencie kosztownych lotów na orbitę geostacjonarną transferową. Czy to “duopole” rzeczywiście będzie za kilka lat kształtować wygląd części sektora kosmicznego?
* Do udanej korekty orbity ISS doszło podczas kolejnej próby, dwa dni później.
(SN, PFA, NSF, RSW, SputnikNews)