Dziesiątego listopada ESA ogłosiła, że dojdzie do zmiany orbit dwóch pierwszych operacyjnych satelitów konstelacji Galileo.
Dwudziestego drugiego sierpnia doszło do startu dwóch pierwszych satelitów fazy operacyjnej (FOC, od ang. „Full Operational Capability”). Satelity, które otrzymały oznaczenia FOC-1 (SAT 5) i FOC-2 (SAT 6) oraz imiona „Doresa” i „Milena”, zostały wystrzelone za pomocą rosyjskiej rakiety Sojuz ST-B z górnym stopniem Fregat-MT. Do startu doszło o godzinie 14:27 CEST z europejskiego kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej.
Na ten start Europa czekała od dawna. Budowa konstelacji satelitów Galileo to ważny krok ku stworzeniu europejskiego systemu nawigacji satelitarnej (GNSS) i zwieńczenie kilkunastoletniego programu, w którym uczestniczy także Polska. Jest to także przykład współpracy pomiędzy Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) a Unią Europejską (UE).
Niestety, kilka godzin później amerykańskie służby monitorujące pozycję i ruch obiektów na różnych orbitach poinformowały, że FOC-1 i FOC-2 nie dotarły na zaplanowaną orbitę o wysokości około 23500 km i nachyleniu 55º. Zamiast tego oba satelity oraz stopień Fregat-MT znalazły się na eliptycznej orbicie o parametrach około 13700 x 25900 km i nachyleniu 49,7º.
Firma Arianespace, operator rakiety, potwierdziła ten fakt, jednocześnie informując o rozpoczęciu prac mających na celu ustalenie okoliczności tego nieudanego lotu. Na początku października, na konferencji International Astronautical Congress, podano przyczynę awarii, w wyniku której FOC-1 i FOC-2 trafiły na niewłaściwą orbitę. Przyczyna leżała w wadliwie zamontowanych przewodach doprowadzających ciekły hel i hydrazynę. Oba przewody złączono razem, przez co przewód z ciekłym helem doprowadził do zamarznięcia sąsiadującego z nim przewodu z hydrazyną.
Oba satelity działają bez zarzutu, jednak zapas paliwa na pokładzie nie jest wystarczający na podniesienie orbity aż do zakładanej wysokości. Co więcej, FOC-1 i FOC-2 znalazły się na bardzo niegościnnej orbicie, gdyż przechodzą przez silne pasy radiacyjne Van Allena, co może znacząco skrócić ich czas życia. Dlatego równolegle z pracami komisji badającej awarię górnego stopnia Fregat-MT, analizowano możliwość zmiany orbity obu satelitów. Decyzja zapadła pod koniec października, została zaakceptowana przez ESA na początku listopada i podana do publicznej wiadomości 10 listopada.
Ustalono, że najlepszym działaniem będzie podniesienie perygeum orbit FOC-1 i FOC-2 z 13700 km do prawie 17400 km. W ten sposób satelity będą mniej narażone na promieniowanie z pasów Van Allena. Jednocześnie, FOC-1 i FOC-2 będą w stanie wówczas dokonywać przelotu nad tym samym miejscem Ziemi („czas rewizyty”) co 20 dni. Satelity Galileo powinny charakteryzować się czasem rewizyty w ilości 10 dni, co oznacza, że nowa orbita FOC-1 i FOC-2 pozwoli na synchronizację tych satelitów z resztą konstelacji. Nowa orbita FOC-1 i FOC-2 ograniczy także przesunięcie Dopplera w sygnale GNSS od tych satelitów.
Procedura podnoszenia orbit FOC-1 i FOC-2 będzie przebiegać w następujący sposób: najpierw jeden z satelitów zostanie doprowadzony do docelowej orbity, po czym te same czynności zostaną wykonane z drugim satelitą.
Start satelitów FOC-3 i FOC-4 został odłożony na 2015 rok. Data startu nie jest jeszcze znana, jednak do wyniesienia satelitów zostanie wykorzystana rakieta Sojuz ST-B. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że bardzo szybko zamiast Sojuza satelity Galileo będą wynoszone przez rakietę Ariane 5, po cztery w jednym locie.