Z uwagi na luki w portfolio startów, Sea Launch tnie koszty.
Firma Sea Launch, operator rakiet Zenit-3SL, zapowiedziała redukcję kosztów, której przyczyną jest przerwa w manifeście startowym. Sea Launch, działający z pływającej platformy startowej, ma zwiększyć aktywność dopiero w połowie 2015 roku.Zapowiedziane cięcia dotyczą redukcji kadr w centrali firmy, w szwajcarskim Nyon, i u głównego wykonawcy, firmie Energia Logistics Ltd., mającej siedzibę w kalifornijskim Long Beach. Firma zminimalizuje także koszty operacyjne związane z utrzymaniem statków Sea Launch Commander i Sea Launch Odyssey. Ten zabieg był wcześniej stosowany przez Sea Launch (czasowe wyłączenie statków z użytkownia) i jest normalną praktyką w transporcie morskim.
Przerwę w startach Sea Launch chce poświęcić na optymalizację procedur, ulepszenie systemów i infrastruktury związanej ze startami i wspomagającymi je, i zakończyć wewnętrzne badania związane ze zmianami w dostępnych konfiguracjach rakiety.
Kilka dni temu informowaliśmy, że rząd Rosji, pośrednio, poprzez RKK Energia, udziałowiec Sea Launch, zapowiedział na koniec roku podjęcie decyzji w sprawie dalszej przyszłości przedsiębiorstwa. Jedną z szans dla firmy jest przekształcenie jej w firmę rosyjską. Miałaby ona wtedy dostęp do rosyjskich rządowych zamówień na wynoszenie rakiet w kosmos. Teraz jest to niemożliwe z uwagi na jej międzynarodowy status.
(PA)