Jeden z satelitów konstelacji BRITE – kanadyjski „BRITE-Montreal” został utracony. Przyczyny utraty satelity nie są jeszcze do końca znane.
Dziewiętnastego czerwca rakieta Dniepr wyniosła rekordową ilość 37 satelitów na orbitę. Wśród nich znalazły się dwa satelity konstelacji BRITE, która docelowo miała się składać z sześciu satelitów: dwóch polskich, dwóch kanadyjskich i dwóch austrackich. W tym locie wewnątrz rakiety Dniepr znalazły się dwa satelity kanadyjskie, które otrzymały nazwy BRITE-Toronto i BRITE-Montreal.
Z BRITE-Toronto szybko nawiązano kontakt – satelita jest w świetnym stanie i jest przygotowywany do swojej misji naukowej. Natomiast nie ma kontaktu z BRITE-Montreal i satelita został uznany za utraconego.
Nie do końca wiadomo co jest przyczyną niepowodzenia misji. Operator rakiety Dniepr uważa, że wszystkie satelity zostały prawidłowo uwolnione po starcie. Z kolei parametry orbitalne dostarczone przez amerykański NORAD (tzw. „two-line elements”, TLE) wykazują, że nie pojawił się na orbicie żaden satelita o parametrach spodziewanych dla orbity BRITE-Montreal. Oznacza to, że BRITE-Montreal mógł nie opuścić swojego zasobnika i pozostać doczepionym do górnego stopnia rakiety Dniepr.
Strona rosyjska nie chciała udostępnić telemetrii rakiety Dniepr, w tym danych o aktywacji poszczególnych mechanizmów uwalniania satelitów. Może to oznaczać chęć „ukrycia” zaistnienia błędu po stronie rosyjskiej.
Pojawił się także komentarz, że górny stopień rakiety Dniepr mógł nie mieć wystarczającej energii, by aktywować zasobnik BRITE-Montreal, który, podobnie jak BRITE-PL „Lem”, miał być uwolniony jako ostatni ze wszystkich 37 satelitów. Warto tu zauważyć, że był to rekordowy lot w ilości satelitów, co oznaczało także bardziej intensywną pracę systemów górnego stopnia rakiety Dniepr. Jest więc możliwe, że tym razem ta rakieta wyniosła „o jednego satelitę za dużo” względem swoich technicznych możliwości. Jest także możliwe, że zasobnik doświadczył usterki mechanicznej i nie był w stanie uwolnić kanadyjskiego satelity.
Zasobnik, w którym leciał BRITE-Montreal, był pierwotnie przeznaczony dla polskiego BRITE-PL Heweliusz. Strona kanadyjska nie zgodziła się jednak na użycie tego zasobnika na chińskiej rakiecie i Centrum Badań Kosmicznych zaprojektowało, zbudowało oraz przetestowało własny zasobnik.
Kanadyjskie laboratorium SFL, które zbudowało BRITE-Montreal, wciąż poszukuje satelity na orbicie. Wydaje się jednak prawie pewne, że satelita został utracony, gdyż nigdy nie opuścił swojego zasobnika.
(SFL, informacje własne)
