Rosja nie wycofa w najbliższym czasie rakiet Proton, a utracone 3 satelity jeszcze w tym roku zastąpią dwa nowe.
W minioną środę Aleksander Żeleznjakow z Rosyjskiej Akademii Kosmonautyki powiedział na konferencji prasowej, że mimo ostatnich wydarzeń rakiety Proton-M pozostaną nadal w użytkowaniu. Według niego Proton-M i europejska Ariane 5, to obecnie najczęściej użytkowane ciężkie rakiety nośne. Po 2015 Żeleznjakow spodziewa się większej konkurencji ze strony Chin (rakieta Chang Zheng 5) i Indii (GSLV Mk III).
W ciągu ostatnich trzech lat rakiety Proton-M miały kilka nieudanych lub częściowo nieudanych lotów, co sprawiło, że brokerzy ubezpieczeniowi żądają wyższych składek ubezpieczeniowych. Katastrofalny lot z 2 lipca był ubezpieczony (Русский страховой центр, Rosyjskie Centrum Ubezpieczeń) na kwotę ok. 182 milionów USD. Naukowiec spodziewa się, że stawki ubezpieczeniowe wzrosną jeszcze bardziej, co na pewno odbije się też na cenach Protona.
Śledztwo w sprawie nieudanego lotu z 2 lipca, również kryminalne, trwa. Wstępne nieoficjalne informacje mówią o rzekomym błędnym zainstalowaniu niektórych czujników. Podano również, że jeszcze w tym roku zostaną wyniesiony 2 statki GLONASS mające wzbogacić konstelację systemu wobec straty 3 satelitów we wspomnianym starcie. Statki mają zostać wyniesione oddzielnie rakietami Sojuz. Pierwszy ma trafić na orbitę we wrześniu, drugi w październiku.
Obecnie na orbicie znajduje się 29 satelitów systemu GLONASS, w tym 24 operacyjne i 3 zapasowe. Jeden statek przechodzi obecnie przegląd, a kolejny jest w fazie uruchamiania.
(RIA Nowosti, Głos Rosji)
{module[346]}