Egzemplarz lotny modułu serwisowego kapsuły Orion zostanie dostarczony do Stanów z trzymiesięcznym opóźnieniem. Misja EM-1 jednak nie powinna zostać opóźniona z tego powodu.
Airbus Defense and Space jest głównym kontaktorem modułu serwisowego nowej amerykańskiej kapsuły załogowej. Europejski element będzie wyposażony w silniki oraz systemy zasilania statku Orion. Komponent zbudowany jest na podstawie modułu serwisowego statku ATV (Automated Transfer Vehicle), który pomiędzy 2008 a 2014 rokiem pięciokrotnie cumował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.W 2013 roku NASA zaprosiła Europę do wspólnej budowy nowego statku kosmicznego. Udział europejskiego przemysłu ma podwójne zastosowanie:
- Pokrywa europejski wkład w program Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na lata 2017-2020,
- Zdecydowania utwierdza pozycję kapsuł Orion jako elementu współpracy międzynarodowej, przez co łatwiej będzie można program utrzymać w sytuacji nagłych zmian politycznych.
Dotychczas państwa członkowskie Europejskiej Agencji Kosmicznej sfinansowały budowę tylko jednego egzemplarza modułu serwisowego Oriona. Poleci on w ramach Exploration Mission 1 w drugiej połowie 2018 roku. Misja EM-1 przetestuje bezzałogowego Oriona na orbicie wokółksiężycowej. Decyzja o dalszym finansowaniu programu zostanie podjęta podczas Rady Ministerialnej ESA pod koniec 2016 roku.
Konstrukcja modułu serwisowego zmierzyła się jednak z szeregiem problemów technicznych. Ostatnie opóźnienia są wynikiem krytycznego przeglądu projektu (CDR) po którym trzeba było wprowadzić szereg poprawek. Te zaś wynikły z niedawnych zmian specyfikacji obciążeniowej w kapsule. Ostatecznie moduł serwisowy trafi do Stanów Zjednoczonych z trzymiesięcznym opóźnieniem. Europejski element jednak nie powinien być przyczyną opóźnień samego lotu EM-1, gdyż harmonogram projektu zakładał rezerwę czasową na nieprzewidziane problemy techniczne.
(SN)
5 komentarzy
Myślę że jak ESA tym Modułem Technicznym Oriona pokrywa Europejski wkład w Stację ISS a Polska do ESA należy to jest nadzieja że do 2020r. jakiś Polski Astronauta poleci w Kosmos na LEO do ISS. Niemcy ,Włosi,Anglicy ,Francuzi itd. już byli ,to myślę że teraz nadszedł czas na Członków ESA ze środka i Wschodu Europy. Nawiasem widać ,że część podtrzymania życia jest bardzo skomplikowana ,bo w ATV tego nie było potrzeby Montować. Teraz to wszystko musi być podpięte pod Oriona : mieszanka powietrza ,Woda, energia itd.i to tak sprytnie że przy wchodzeniu z Kosmosu w Atmosferę Ziemi ten cały Moduł jest odłączany i spala się w Atmosferze,a sama Kapsuła Oriona Ląduje na spadochronach z załogą 4-Astro.w Oceanie.
A ilu to astronautów ma Polska obecnie??
😛
🙂 hihi, jednego: Mirosław Hermaszewski (z całym szacunkiem)
KAPPERINO– Obecnie to nie wiadomo ,chyba że jacyś są szkoleni jeszcze na Sojuza. Nie wszystko podaje się do wiadomości . Co do Astro. na Oriona ,to do 2021 Spoko.( 1 -lot załogowy NASA ) ,ale Astro. ESA mogą w ramach wkładu w ISS latać do niej Dragonami v2 i CST-100 już wcześniej ,tak od 2018 r. Takimi sprawami Polska Agencja kosmiczna się nie chwali ,a mogą szkolić polskich Astronautów. Nie ironizujcie, obyście się nie zdziwili.
Gdyby Polska Agencja Kosmiczna miała się czym pochwalić to na pewno by to zrobiła 🙂
Póki co nie wiadomo nawet czy wybrali już czcionkę do tego słynnego studium wykonalności…