Według przyszłego szefa ESA, następcą ISS powinna być stała baza na Księżycu.
Przyszły szef Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) powiedział na spotkaniu National Space Symposium w Kolorado, zorganizowanym przez Space Foundation, że „zdaje się być właściwym zaproponowanie stałej bazy księżycowej jako następcy ISS”. Według niego należałoby zastosować model działania podobny do tego zastosowanego w ISS, czyli udział wielu różnych aktorów (agencji kosmicznych, firm), o różnych kompetencjach i potrzebach.
Główną zaletą takiej opcji mają być możliwości jakie daje ona przy eksploracji głębokiej przestrzeni kosmicznej. Misje kosmiczne mogłyby zaopatrywać się w bazie w materiały i surowce wytworzone na miejscu, a nie transportowane z Ziemi.
Według Wörnera „społeczność kosmiczna powinna szybko zacząć dyskutować pomysły “co po ISS”, we własnym gronie i z ogółem społeczeństwa”. Sam Wörner, obecnie jeszcze dyrektor Niemieckiej Agencji Kosmicznej DLR a od 1 lipca dyrektor generalny ESA, proponuje utworzenie bazy na drugiej, niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca. Zaletą takiego położenia będzie możliwość prowadzenie ciekawych badań (radio)astronomicznych i kosmologicznych.
(Sputnik International, SPX, SD)
26 komentarzy
Ktoś tu popłynął mówiąc o kosztach dostarczania z księżyca na ziemię towarów w cenie złota. Po pierwsze księżyc nie ma atmosfery i ma małą pierwszą prędkość kosmiczną więc surowce zapakowane w kapsuły na w kierunku ziemi można by wystrzeliwać nawet procą . By nie spłonęły w atmosferze ziemi można by zbudować coś na kształt odwróconej procy z lin na orbicie ziemi. W dzisiejszych czasach precyzyjnego sterowania to wszystko jest możliwe. Kwestia tylko cz z tego da się wycisnąć zysk dla inwestorów.
EDEK—czytaj rozumnie ,pisałem o kosztach dostarczenia 1-kg. na Księżyc w cenie 1-kg. złota na Ziemi, a jeszcze potem trzeba to przerobić na 100% pierwiastka i dostarczyć na Ziemię. Kolego , rozumnie proszę.
Wydaje mi się że ludzie nie powinni oglądać takiej technologii :/ Zostawmy pewne sprawy … Nie wazne.
Moim skromnym zdaniem bardziej racjonalnym pomysłem byłoby wybudowanie na orbicie Ziemi nowej bazy ze sztuczną grawitacją na poziomie ziemskim. Baza taka przechwytując najbliższe asteroidy czy komety rozbudowywała by swoją strukturę stopniowo uniezależniając się od dostaw z Ziemi aż do osiągnięcia pełnej mobilności w przestrzeni całego układu słonecznego. Powielając takie mobilne bazy można skierować je do dowolnego miejsca układu słonecznego np. na orbitę Księżyca czy Marsa skąd już tylko krok dzieliłby ludzi od lądowania na ich powierzchni, oczywiście gdyby pojawiła się uzasadniona ekonomicznie potrzeba wylądowania i eksploatacji ich zasobów mineralnych.
(…)Baza taka przechwytując najbliższe asteroidy czy komety rozbudowywała by swoją strukturę stopniowo uniezależniając się od dostaw z Ziemi aż do osiągnięcia pełnej mobilności w przestrzeni całego układu słonecznego.(…)
Obawiam, że te nie jest takie łatwe,
Czy chcecie aby stałe bazy i ciekawe odkrycia dokonały się dopiero …. po Waszej śmierci?
Jeżeli ma to być stała baza w jednym miejscu to to żadne odkrycie. Można by posłac lądownik stacjonarny bezzałogowy z łazikiem typu Curiosity 100 razy taniej (dosłownie 100 razy – lekko licząc!) za pieniądze na tę bazę i jej 10-letnią obsługę wliczając rotację załóg i zaopatrzenie można by spenetrować lądownikami załogowymi cały Księżyc – wszystkie morza, większe kratery i inne formacje na obu jego półkulach!
Zgadzam się z szefem ESA. Potrzebne jest wyzwanie a kolejna stacja na orbicie ziemi to powielanie się co nie da poparcia społecznego czy nawet sensu naukowego gdyż do tego za 10 lat będą stacje prywatne jak Bigelowa w trakcie rozwijania (moduł BEAM dołączy wkrótce do ISS), czy Chin Tiangong 2. Księżyc to naturalny następny krok który już jest w zasięgu finansowym a i technologia się pojawia. Falcon Heavy pierwszy lot w tym roku, drukarka 3D (już na ISS) która może za 10 lat będzie drukować z księżycowego Regolitu. Rozwinie się metody produkcji wody (której jest sporo na księżycu) a także paliwa, energii ect. Człowiek będzie mógł tam przebywać latami stając się coraz bardziej samowystarczalny co przyniesie korzyści dla dalszych lotów na Marsa. Należałoby tylko wciągnąć maksymalnie dużo agencji włącznie z CNSA.
Sci-fi.
Teraz tak, ale za 10 lat… czemu nie?
Powiedziałabym raczej, że za 50 :).
Pomysł szefa DLR jest do realizacji pod warunkiem, jeśli zbuduje się nie bazę opartą na modułach ISS, a cały kompleks przemysłowy do eksploatacji zasobów księżyca i produkcji elementów kwalifikowanych do użytku w przestrzeni kosmicznej na potrzeby misji w kierunku Marsa. Temat ten przerabiali amerykanie w latach 90-tych zeszłego stulecia. Niestety koszty realizacji tego programu okazały się zbyt wysokie nawet dla USA. Czym innym jest postawienie bazy naukowo-badawczej na Księżycu, a czym innym logistyczna obsługa misji do Marsa i w dalszą przestrzeń kosmiczną.
Koszty stacji kosmicznej są za wysokie dla pojedynczych agencji kosmicznych…
Koszta założenia stałej Bazy nie muszą wcale być duże. To tylko NASA jest bardzo Rozrzutna .Bazę na Księżycu idzie zbudować z Lądowników zawieszonego programu Busza przez Obamę i to od 1-go Lądowania Altaira ,a nie niszczyć go po powrocie z Misji z powierzchni na Orbitę Księżyca i po przesiadce Załogi 4-ech do Oriona.Górna część Mieszkalna Altaira ,która jest Bazą na 20-dni pobytu na Księżycu dla 4-Astro ,jest idealną Nową BAZĄ która po uzupełnianiu systematycznym zapasów może Załogę utrzymywać na Księżycu Latami . ? jest tylko jak ,odpowiedź -prosta ,nie niszczyć w powrocie w Orionie tej Mieszkalnej Części Altaira .Trzeba tylko tą część Mieszkalną zmodyfikować z lekka.Moduł mieszkalny ,umieścić walec poziomo na górze lądownika Altair, w jego bocznych Denkach Walca z jednej strony umieścić Śluzę do wyjścia ,a w drugim Cumę do Oriona,oraz rozkładane Teleskopowe Nogi 4 i na ich końcach zamiast stopy ,to koła zablokowane.
Lądowanie—Altair siada na Księżycu z 4-ma Astro.na 20dni, tak jak w programie .Po misji ,Astro 4-ech startują Górną częścią mieszkalną Altair-a do czekającego Oriona ,cumowanie i przesiadka do niego . I tu jest zmiana –do Oriona do powrotu na Ziemię wsiada tylko 2-Astro. ,a 2 -ch, w tym pilot Altair-a uzupełniają z Oriona Zapasy pożywienia ,wody ,Tlenu i paliwa do silników dla 4-ch Astro.na 20-dni ,a że są we 2-to mają zapasów minimum na 40-dni. Odcumowują od Oriona który z 2-ma leci na Ziemię ,a 2-ch w tym pilot Wraca z Orbity na Księżyc w pobliże 1-go Lądowania Całości i po rozłożeniu 4-ch Nóg tak wysokich jak dysza silników, Siada na Gruncie. Do 40-dni musi wylądować w pobliżu nich drugi Altair z 4-ma Astro. z Zapasami do życia. Badania przez 20dni robią w 6-Astro.Po misji w Bazie zostaje 2-ch Nowych Astro. ,a 2-ch Nowych w tym Pilot z 2-ma z Bazy co są już łącznie na Księżycu 80-dni wsiada do 2-go Altair-a i lecą na Orbitę do czekającego Oriona.Tych 2-ch po 80-dniach wsiada do Oriona i lecą na Ziemię ,a tych 2-ch uzupełniają wcześniej 2-go Altaira w zapasy i Lądują koło Bazy w której są ci 2-j Astro.Ze względu na 6-cio krotnie mniejszą Grawitację po odblokowaniu kół w dodatkowych Nogach ,Łączą Cumami 2-Altairy Razem i w ten sposób za Darmo mają Bazę z Nowych 2-ch Modułów na 20-lat ,niezależnych od siebie -samowystarczalnych w Razie Awarii 1-go i to przestronnych dla 4-ch z dwoma śluzami ,bo każdy jest dla 4-ch . W taki oto prosty sposób ,bardzo oszczędny NASA może mieć Dużą Stałą Bazę i to od 1-go lądowania ponownego na Księżycu i to za darmo z Modułów które z racji Lądowania Załóg już tam są .Jak Cargo dostarczy im do Bazy Kostkę Łącznikową z 4-ma Cumami to mogą rozbudowywać Bazę do 4-ch Altair-ów z części ich Mieszkalnej.Poco NASA mówi o 100-Miliardach Kosztów takiej Bazy ,jak w ten prosty sposób nawet nie trzeba wysyłać z Ziemi Nowych dodatkowych Rakiet z Modułami Bazy.
Stała baza -jasne, to tak jakby wylądować w Warszawie obejrzeć ją i stwierdzić że zna się już całą Ziemię!
Zamiast latać w różne rejony i badać cały Księżyc na coraz doskonalszych lądownikach-habitatach i stale wydłużać kolejne misje od tygodnia do roku udoskonalając stale lądowniki tak by pewnego dnia minimalne przeróbki umożliwiły nimi lot na Marsa. Moim zdaniem to jedyna logiczna opcja, budowanie księżycowej ISS to jakieś nieporozumienie.
BYKO-OK. Taki Lądownik Ramowy już istnieje i z powodzeniem został wykorzystany na Marsie posadawiając Łagodnie marsjański Łazik Curiositi i drugi posadowi w 2020r. identyczny budowa Łazik. NASA w tym wypadku nie przemyślała Lądowania do końca ,bo jak Zawisł na silnikach nad gruntem Marsa na 30-m. i opuścił kołowrotkiem elektrycznym na Linach Łazika na kołach ,to odpiął Liny i odleciał 500-m. i się Rozbił . W 2020-r. z drugim Łazikiem chce NASA zrobić to samo, a szkoda -wystarczy tylko lekko go zmodyfikować i po dostarczeniu paliwa wykorzystywać go Wielokrotnie ,jako DRON -DŹWIG ,sterowany Radiem przez Astro. Modyfikacja polega na dodaniu Lądownikowi Ramowemu 4-ech Nóg Teleskopowych -składanych i zamiana Kołowrotka z linami od Spodu ,na 4-ry Rygle elektromagnetyczne ,a w Łaziku od góry zamontować 4-Zaczepy do tych Rygli pasujące. Całość po wejściu w Atmosferę Marsa wyhamowuje osłoną Ablacyjną ,Spadochronami i Osłona jest odstrzeliwana na paru km. nad Marsem i odsłania Łazika , nogi Teleskopowe są Rozkładane ,koła Łazika też ,załączają się 4-ry podwójne Silniki ,w tym czasie Spadochrony są odstrzelone i L.R. siada delikatnie na gruncie ,na swoich Nogach Teleskopowych ,a Łazik wisi pod L.R . między Nogami zawieszony na 4-ech Ryglach Elektromagnetycznych- silniki STOP , ze względu na to że Nogi są 10-20 cm. dłuższe . Zwalniane Zaczepy Łazika z Rygli L.R. i ze względu na 3-krotnie mniejszą Grawitację na Marsie Łazik Łagodnie siada na własnych Kołach na gruncie Marsa ,silniki elektryczne się załącza i Łazik wyjeżdża spod L.R. na rekonesans po Marsie. L.R. cały i sprawny po tankowaniu np. płynnego Metanu i Tlenu jest Dźwigiem -Dronem. Kolejne L.R. mogą dostarczać na Marsa wszelakie Moduły do Założenia Stałej BAZY .
BYKO– Ten L.R. z Marsa zmodyfikowany Idealnie nadaje się na dowożenie Modułów Mobilnych o których piszesz na Księżyc ,te co NASA testowała na pustyni z tymi dwoma Skafandrami z tyłu i to w różne miejsca .Oczywiście dostarczony będzie tylko sam L.R. ,bez Spadochronów i Osłony Ablacyjnej ,za to na Ryglach od spodu będzie miał między Nogami zamocowane Wszelkie Moduły jak Kontenery. Oczywiście jak na Marsa dostarczył około 1-t.( 3-krotnie mniejsza Grawitacja. ,to na Księżyc ten sam dostarczy 2-t.( 6-krotnie mniejsza Grawitacja.) Lądowanie na Księżycu–na orbitę Księżyca Rakietą F.H. dostarczony jest L.R. razem z podwieszonym Modułem Mobilnym od spodu. Na tą samą orbitę przybywa R. SLS Orion z 4-ma Astro., dokowanie do Modułu Mobilnego podwieszonego na 4-Ryglach pod L.R.( ma z boku Cumę do Oriona ),przesiadka 4-ech Astro. i Lądowanie na Księżycu. L.R. może mieć silniki Super Drako ,albo na Metan ciekły z Morfeusza.( 4-ry podwójne ). Siada na 4-ech Teleskopowych Nogach ,a że są 10-20cm. dłuższe to Moduł M. wisi pod nim na Ryglach i zaczepach. Silniki STOP ,Zaczepy P. M. są z Rygli zwalniane i Pojazd M. delikatnie siada na Gruncie na swoich Kołach. Załoga w środku uruchamia P.M. i wyjeżdża z pod niego na Badania, wychodzenie w tych 2-ch Skafandrach co mają z tyłu. Po misji w terenie ,Załoga 4-ech Astro. podjeżdża pod L.R. bo jak wiemy jest o 10-20 cm. wyższy ,Komputer wykrywa zgodność zaczepów w P.M. z 4-Ryglami elektromagnetycznymi L.R. ,Nogi załoga obniża na Teleskopach L.R. i Astro. załączają L.R. i po do tankowaniu z Cysterny Paliwa i Utleniacza ,którą to sam L.R. sobie dostarczył odlatują kilometry dalej L.R. traktując go jak Dźwig-Dron. Opisałem Ci to o czym gdybałeś. Po badaniach Startują L.R. na Orbitę do Oriona i L.R. do cumowany do ostatniego Członu Rakiety jest tankowany i czeka na nową Załogę z P.M. ,a Orion odlatuje na Ziemię z 4-ech Astro..
#Gość H
Ciekawie to się czyta, ale możesz napisać to czytelniej?
myślę ,że masz jakąś wiedzę o temacie ,a piszę skrótowo.
“Misje kosmiczne mogłyby zaopatrywać się w bazie w materiały i surowce wytworzone na miejscu”
Czy ktoś wie co można produkować na księżycu?
Koszty
He3, które może być paliwem elektrowni termojądrowych przyszłości, leży tam na ziemii.
Hel-3 zgoda ,ale on nie leży na ziemi,a jest w gruncie księżycowym -REGOLICIE. Tak o kosztach, przesłanie na Księżyc 1-kg. Masy jakiejś przy dzisiejszej Technice kosztuje tyle ile 1-kg.ZŁOTA na Ziemi, a jeszcze trzeba tą Masę sprowadzić na Ziemię. To są niewyobrażalne koszta i co by to nie był za pozyskany z Gruntu pierwiastek ,do czystej postaci 100% stopu ,to nawet Złoto i Platyna nie jest opłacalna żeby ją sprowadzić na Ziemię . Trzeba wszystkie surowce przetwarzać i zużywać na Miejscu na Księżycu,do pobytu na stałe Ludzi na nim w Bazach. Jedynie Hel-3 jest opłacalnie sprowadzać na Ziemię do Elektrowni Termojądrowych. Bardzo energetyczny pierwiastek.
Ciekawa koncepcja. Swoją drogą zastanawiam sie jak długo iss może być jeszcze w eksploatacji.
Na razie jest gwarancja utrzymywania przez sponsorów do 2024.