Czego można oczekiwać w astronautyce załogowej w 2012 roku?

0

Rok 2011 w historii astronautyki załogowej zapisał się m.in. zakończeniem służby amerykańskich promów kosmicznych, a także spektakularnymi, choć jeszcze bezzałogowymi, przygotowaniami Chin do zajęcia przez chińskich astronautów stałego miejsca na orbicie. Natomiast w Rosji trwa status quo, zagrożone jednak przez coraz większą zawodność rosyjskiego sprzętu rakietowego. Co przyniesie rok 2012?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna

Po perturbacjach z zaopatrzeniem stacji spowodowanych awarią rakiety wynoszącej statek zaopatrzeniowy Progress M-12M, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) po kilku tygodniach wróciła do pełnej 6-osobowej obsady. Jeśli nie staną na przeszkodzie kolejne trudności Rosjan z ich rakietami nośnymi, a było ich w 2011 roku kilka, w 2012 roku wyruszą na ISS cztery kolejne 3-osobowe zmiany w statkach Sojuz TMA oznaczonych numerami od 04M do 07M (marzec, maj, wrzesień, listopad). ISS będzie w międzyczasie zaopatrywana nie tylko przez kolejne rosyjskie Progressy, europejskie ATV i japońskie HTV, ale również odbędą się pierwsze próbne loty do ISS statków wyprodukowanych przez komercyjne firmy SpaceX (statek Dragon) i Orbital Sciences (statek Cygnus). Będzie to oznaczało nie tylko większą dywersyfikację możliwości zaopatrzenia ISS, ale również częściową zmianę ich zasad, gdyż prywatne firmy będą przeprowadzać starty na zasadzie kontraktów.

Komercyjne statki załogowe

Podobnej dywersyfikacji jednak nie będzie jeśli idzie o wymiany załóg ISS. W 2012 roku, i jeszcze przez kilka następnych lat, będą one odbywały się wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz TMA. NASA wprawdzie rozpoczęła w 2009 roku program Commercial Crew Programme (CCP) mający doprowadzić do udziału w astronautyce załogowej również prywatnych firm, z myślą przede wszystkim właśnie o ISS, jednak z powodów politycznych program ten jest realizowany wolniej niż oczekiwano, jako że Kongres Stanów Zjednoczonych wyraźnie preferuje rozwiązanie polegające na przyznawaniu nadal NASA wiodącej roli, poprzez wykładanie pieniędzy raczej na projekt systemu transportu kosmicznego SLS i statku załogowego Orion, który ma doprowadzić Amerykanów do powrotu na Księżyc i dalej, na Marsa. Co ciekawe, dzieje się tak wbrew samej NASA, która chętnie oddałaby prywatnym firmom loty na niską orbitę i wspomagała je w tym, sobie zostawiając tzw. daleki kosmos. Jednak przy obcinanych funduszach na program CCP przewiduje się, że wprowadzenie do służby pierwszych statków prywatnych nastąpi nie wcześniej niż dopiero w 2017 roku. Należy zwrócić uwagę, że samodzielne osiągnięcie takich celów przez prywatne firmy praktycznie nie jest możliwe, ze względu na bardzo wysokie koszty niezbędne do zaprojektowania i wyprodukowania rakiet nośnych i statków załogowych, a zarazem wieloletni okres do osiągnięcia pierwszych zysków.

W 2012 roku będzie kończona druga runda programu CCP – Commercial Crew Development Round 2 (CCDev2), w której biorą udział cztery firmy (w kolejności według funduszy dotychczas otrzymanych w ciągu całego programu): The Boeing Company (130,9 mln USD), Sierra Nevada Corp. (125,6 mln), SpaceX (75 mln) i Blue Origin (25,7 mln), a ponadto bez-kwotowe porozumienie zostało podpisane z Excalibur Almaz. NASA wspomaga (też bez finansowo) także przystosowanie rakiet Atlas 5 (spółki ULA) i Liberty (firmy ATK) do lotów załogowych. W lutym 2012 roku zostanie ogłoszona kolejna faza programu nazwana Integrated Design Phase (IDP), a w sierpniu mają zostać ogłoszeni beneficjenci tej fazy programu. Przewiduje się, że będzie ich dwóch lub trzech. Różnica pomiędzy obecną fazą CCDev2 a przyszłą IDP ma polegać na tym, że o ile obecnie prowadzone są prace nad poszczególnymi podsystemami, to w następnej rundzie będą już prowadzone całościowe prace nad systemami. Chociaż do zakończenia prac i współzawodnictwa jeszcze daleko, w 2012 roku możemy oczekiwać kilka nieco bardziej spektakularnych wydarzeń, jak np. próba lądowania wahadłowca Dream Chaser firmy Sierra Nevada – zostanie on wyniesiony na wysokość kilkunastu kilometrów przez samolot WhiteKnightTwo (firmy Scaled Composites), a następnie zrzucony.

MPCV Orion

NASA będzie prowadzić dalsze prace nad kapsułą MPCV Orion produkowaną w firmie Lockheed Martin. Tutaj też nie można spodziewać się szybszych efektów pomimo większego finansowania, ale i przeznaczenie statku jest znacznie ambitniejsze – dłuższe i dalsze loty poza niską orbitę wokółziemską. Pierwszy lot załogowy planuje się dopiero około 2019 roku. W 2012 roku będziemy mogli śledzić kolejne postępy prac nad kapsułą i nad silnikami rakiety SLS.

Chiński program załogowy

Od około dwóch lat chiński program załogowy nabrał znacznego przyspieszenia. Chociaż ostatni chiński lot załogowy odbył się jeszcze w 2008 roku, to w międzyczasie rozpoczęto prace nad eksperymentalnymi załogowymi modułami orbitalnymi Tiangong, a także prace projektowe nad przyszłą stacją kosmiczną. W 2011 roku przeprowadzono start pierwszego takiego modułu Tiangong 1 oraz bezzałogowego statku Shenzhou 8, który dwukrotnie cumowały do siebie. Po tych dokonaniach w 2012 roku przewidziany jest start już załogowego statku Shenzhou 9, prawdopodobnie z dwu- lub trójosobową załogą na pokładzie (w jej składzie powinna znaleźć się także kobieta). Według ostatnich doniesień start odbędzie się w czerwcu. Kolejny załogowy Shenzhou 10 wystartuje już prawdopodobnie w 2013 roku. Przez najbliższych kilka lat należy oczekiwać średnio jednego startu załogowego rocznie, a celem będą trzy kolejne moduły Tiangong. Około 2020 roku powstanie kilkumodułowa stacja orbitalna rozmiarami zbliżona do stacji Mir.

Inne programy załogowe

Krajem, który myśli poważnie o własnym programie załogowym, są ponadto Indie. Według obecnych planów lot załogowy w niewielkiej, dwuosobowej kapsule ma odbyć się w 2016 roku wyniesioną rakietą nośną GSLV Mk III. Wydaje się jednak, że w obliczu poważnych niepowodzeń, jakie spotkały indyjskie program rakietowy jeszcze w 2010 roku (zanotowano wówczas dwie awarie wcześniejszych wersji rakiety GSLV) data ta jest mało realna.

Turystyka kosmiczna

Loty turystyczne związane są przede wszystkim z większą dostępnością środków transportu, te zaś w obliczu przedłużającego się amerykańskiego programu CCP nie będą gotowe w najbliższym czasie. Pozostaje możliwość zakupienia miejsc, czy wręcz wydzierżawienie całych statków w rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. W taki sposób amerykańska firma Space Adventures, która doprowadziła już do lotów siedmiu turystów na ISS w rosyjskich Sojuzach, zamierza przeprowadzić lot, również Sojuzem, wokół Księżyca. Odbędzie się on nie wcześniej niż za trzy lata, ale w 2012 roku ma zostać ogłoszony skład załogi, a raczej dwóch turystów, gdyż rosyjski pilot zostanie wyznaczony później.

Odsuwa się też w czasie umieszczenie na orbicie pierwszej prywatnej stacji kosmicznej firmy Bigelow Aerospace. Spacja ta, budowana na bazie nadmuchiwanych modułów, miała pierwotnie znaleźć się na orbicie w 2015 roku, jednak prace nad nią zostały czasowo wstrzymane ze względu na opóźnienia w programie CCP.

Podsumowanie

Powyższe zestawienie pokazuje, że 2012 rok nie będzie należał do przełomowych ani szczególnie aktywnych w astronautyce załogowej. Jednak z innej strony będzie on niezwykle interesujący, gdyż to w najbliższych dwóch-trzech latach rozstrzygnie się, być może już na dłuższy czas, jakie ukształtuje się oblicze załogowej astronautyki. Z pewnością nie będą go tworzyły ogromne promy kosmiczne, ale być może promy znacznie mniejszych rozmiarów (Dream Chaser firmy Sierra Nevada), a przynajmniej kapsuły wielokrotnego użytku, co samo w sobie jest nowością (Dragon firmy SpaceX, CST-100 firmy The Boeing, czy Space Vehicle firmy Blue Origin). Można też spodziewać się nowości w zakresie transportu orbitalnego – obecny trend wyraźnie zmierza w kierunku obniżenia jego kosztów, co jest zamierzone nie tylko przez stosowanie kapsuł wielokrotnego użytku, ale także odzyskiwalnych członów rakietowych, do czego już przymierzają się Blue Origin i SpaceX. Wraca się też do koncepcji wynoszenia statków, w tym załogowych, na odpowiednią wysokość samolotem, by potem odpalać stopnie rakietowe (firma Stratolaunch System).

Z całkiem innego punktu widzenia interesujące jest śledzenie przedsięwzięć kosmicznych, w które zaangażowali się jedni z najbogatszych ludzi świata, a zarazem wizjonerzy, tacy jak Jeff Bezos (Blue Origin) czy Paul Allen (Stratolaunch System), jak również ci nieco mniej bogaci: Robert Bigelow (Bigelow Aerospace) i Elon Musk (SpaceX).

Obecnie budowane załogowe statki kosmiczne. Od lewej: CST-100 (The Boeing Co.), Dragon (SpaceX), Dream Chaser (Sierra Nevada Corp.), Orion/MPCV (NASA/Lockheed Martin), Space Vehicle (Blue Origin). Przewidywane wejście do służby: ok. 2017 r. / Źródło: BBC News  Chińska załogowa stacja orbitalna, która zostanie zbudowana ok. 2020 r. / Źródło: Lu Zhe/Xinhua

Comments are closed.