14 lutego o godz. 13:00 czasu moskiewskiego trzech członków załogi udającej się w wirtualny lot na Marsa (rosyjski psycholog Aleksandr Smoleevskiy, włoski inżynier Diego Urbina oraz Chińczyk Wang Yue) “wylądowało” na miejscu przeznaczenia. Dwóch z nich postawiło pierwsze kroki na symulowanym marsjańskim gruncie.
Symulowane lądowanie na Marasie jest jednym z najważniejszych punktów eksperymentu Mars500.
Mars500 to pionierski eksperyment, prowadzony przez Rosję, ESA oraz Chiny, mający na celu zbadanie kilku złożonych problemów zarówno technicznych, jak i psychologicznych, jakie mogą się przydarzyć podczas prawdziwej marsjańskiej misji. Habitat eksperymentu mieści się w Instytucie Problemów Biomedycznych w Moskwie.
Jako pierwsi w rosyjskich zmodyfikowanych skafandrach kosmicznych Orlan na symulowanej powierzchni Marsa kroki postawili Diego Urbina i Alexander Smoleevskiy.
“Europa od wieków bada Ziemię, dzięki takim ludziom jak Kolumb i Magellan” – powiedział Diego Urbina na początku swojego trwającego 1 godzinę i 12 minut “marsjańskiego spaceru”.
“Dziś, patrząc na ten czerwony krajobraz, czuję, jak inspirujące będzie patrzenie oczami pierwszych ludzi, którzy postawią stopę na Marsie.Pozdrawiam wszystkich odkrywców jutra i życzę im powodzenia” – wtórował Alexander Smoleevskiy.”
{youtube}TSG3LzFj2Y4{/youtube}
Film skrótowo przedstawia zapis pierwszego “marsjańskiego spaceru” jaki odbył się w ramach eksperymentu Mars500 (Credits:ESA)
Kolejny spacer, w którym brali udział Aleksandra Smoleevskiy oraz Wang Yue, odbył się 18 lutego.
Teren, około 10 m długości i 6 m szerokości, pokryty czerwonym piaskiem jest stylizowany na powierzchnię krateru Gusiev. Wypełniony osadami krater Gusiev, któremu imię nadano w 1976 na cześć rosyjskiego astronoma Matwieja Gusieva (1826-1866) jest jednym z najciekawszych celów badań. Krater ten został w 2004 wybrany jako miejsce lądowania bezzałogowej sondy MER-A, znanej powszechnie pod nazwą Spirit.
Od czasu symulowanego przejścia do lądownika oraz lądowania do czasu powrotu do modułu załogowego troje załogantów przez 16 dni żyje w kapsule imitującej lądownik o wymiarach 6,3 x 6,17 m oraz żywi się jedzeniem, jakie do dyspozycji mają rosyjscy kosmonauci na statkach Sojuz.
14 lutego na konferencji prasowej podsumowującej ten etap eksperymentu podkreślano dobre wyniki załogi.
“Załoga jest zmotywowana, ma dobre wyniki”, mówi Jennifer Ngo-Anh, dyrektor Mars500 z ramienia ESA.
Ten i kolejne dwa to tylko niektóre pozytywne komentarze, które tego dnia powiedziano na temat misji:
“Społeczność naukowa jest bardzo zadowolona z jakości materiału, ale to długi eksperyment, musimy poczekać na ostateczne wyniki badań do “przybycia” całej załogi na “Ziemię”.
“W tym momencie wszystko wygląda bardzo dobrze.”
Jutro, 22 lutego czeka nas trzeci “marsjański spacer”, w którym udział wezmą Smoleevskiy oraz Urbina.
Lądownik powróci na symulowaną orbitę 23 lutego, do modułu załogowego zadokuje następnego dnia. Luk pomiędzy modułami zostanie otwarty 27 lutego.
28 lutego lądownik zostanie załadowany śmieciami oraz innymi niechcianymi elementami, po czym zostanie oddokowany. Stanie się to 1 marca, tuż przed wirtualnym odpaleniem silników, które zapewnią poprawną trajektorię powrotu na Ziemię.
Po tym załogę czeka międzyplanetarny rejs, który zakończy się wirtualnym powrotem na Ziemię na początku listopada 2011 roku.
źródło: ESA