Alan Poindexter, weteran dwóch lotów wahadłowcem Atlantis, opuścił korpus amerykańskich astronautów. Jednocześnie rozpocznie pracę w Podyplomowej Szkole Marynarki Wojennej w kalifornijskim Monterey, gdzie zostanie dziekanem ds. studentów oraz będzie nadzorował programy nauczania.
Poindextera wybrano do korpusu w 1998 roku. Zanim odbył lot orbitalny, wielokrotnie służył przy konsoli CAPCOM, prowadząc bezpośrednią komunikację kontroli lotu z załogami na orbicie. W 2008 roku w roli pilota odbył swój pierwszy lot, STS-122. 12-dniowa misja Atlantisa zamontowała na ISS europejski moduł Columbus. Dwa lata później Poindexter wrócił na stację już jako dowódca misji logistycznej STS-131. Łącznie w przestrzeni kosmicznej spędził prawie 28 dni.
Odejście Poindextera jest kolejnym sygnałem kurczenia się amerykańskiego korpusu astronautów. W chwili obecnej w skład korpusu wchodzi 79 osób, z czego 24 przygotowują się do przyszłych lotów na orbitę w ramach załóg trzech misji wahadłowców oraz załóg podstawowych i dublerskich Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Nieliczne wolne miejsca do obsadzenia pojawią się dopiero w lotach Sojuzów do ISS w 2013. Zakłada się, iż Orionem pierwsze załogi polecą dopiero po 2016 roku. Jednocześnie jeszcze parę lat minie, nim amerykańscy astronauci będą latali kapsułą Dragon firmy SpaceX. Tym samym wielu astronautów weteranów rezygnuje z pracy w NASA, nie chcąc długo czekać na ponowny lot na orbitę. Szacuje się, iż korpus astronautów zmniejszy się w najbliższych latach do 30-40 osób.
