12 lutego 2009 roku, podczas spotkania przedstawicieli ekspertów z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA i europejskiego odpowiednika ESA wybrano następną misję klasy Flagship , czyli największą z możliwych kategorii wypraw bezzałogowych. Do ostatniego momentu rywalizowały misje, których celem były dwie największe planety naszego Układu Słonecznego – Jowisza i Saturna oraz ich księżyców. Zwycięzca mógł być tylko jeden – choć jak się okazało – nie do końca.
Na spotkaniu 12 lutego 2009 roku zadecydowano o kierunku przyszłej największej bezzałogowej misji. W założeniach planowano start w okolicach 2020 roku a rozpoczęcie właściwej części misji około 5-9 lat później. Misja w założeniach również miała być największym projektem (ponad 4 miliardy dolarów całkowitych kosztów) o największych możliwościach i ilości generowanych danych.
W “wyścigu” brało udział dwóch konkurentów. Pierwszy z nich to Europa Jupiter System Mission (EJSM), skoncentrowana na badaniach dwóch księżyców Jowisza – Europy i Ganimedesa. Drugi konkurent to Titan Saturn System Mission (TSSM), czyli misja w kierunku Saturna oraz największego księżyca z układu tej planety – Tytana.
Zadecydowano o wyborze misji EJSM, w kierunku Europy i Ganimedesa. Inna nazwa tej misji to Laplace (nazwa ze strony ESA). Projekt ten składa się z dwóch oddzielnych sond. Pierwsza z nich to orbiter Europy – księżyca Jowisza, który najprawdopodobniej pod swoją lodową powierzchnią skrywa głęboki na kilkadziesiąt kilometrów ocean. Tę misję przygotuje amerykańska agencja NASA. Druga z tych sond to orbiter Ganimedesa – największego księżyca naszego Układu Słonecznego. Tę misję przygotuje europejska agencja kosmiczna ESA.
O wyborze zadecydowały przede wszystkim możliwości, a raczej ograniczenia techniczne – uznano, że obecnie (oraz w przeciągu następnej dekady) łatwiejsze będzie zaprojektowanie, zbudowanie, wystrzelenie ku celu oraz zebranie danych z misji EJSM.
Wybór misji podczas wspomnianego spotkania ekspertów ESA i NASA nie oznacza, że misja TSSM nigdy się nie odbędzie. Wg rekomendacji, księżyc Saturna Tytan, jest na tyle ważnym celem, że nie można anulować projektu, a jedynie przesunąć go w dalszą przyszłość. Jest zatem całkiem prawdopodobne, że kilka lub kilkanaście lat później rozpocznie się projekt TSSM.
Zatem – spotkajmy się na Europie pod koniec lat dwudziestych XXI wieku! Z pewnością wiele zagadek tego tajemniczego obiektu zostanie rozwiązanych przez misję EJSM. Kto wie, może odpowiedzią będą kolejne pytania?
Przydatne linki:
http://www.jpl.nasa.gov/news/features.cfm?feature=2035
http://opfm.jpl.nasa.gov/community/opfmselectiontext2/