Planowany na 16 listopada start tajemniczego satelity Zuma nie odbył się. Możliwe, że za opóźnienie odpowiadają… owiewki rakiety Falcon 9.
W połowie października informowaliśmy, że firma SpaceX przeprowadzi w listopadzie start rakiety Falcon 9R z satelitą o którym praktycznie nic nie wiadomo. Wówczas jako datę startu podawano zazwyczaj 10 listopada, przewidywano również powrót pierwszego stopnia rakiety do lądowiska LZ-1 i pojawiła się nazwa satelity – “Zuma”. Wówczas nic więcej nie było znane – było jednak dużo spekulacji. Podstawowym wnioskiem ze spekulacji było przeznaczenie satelity Zuma – albo wojskowe albo rządowe.Pierwszego listopada przedstawiliśmy podsumowanie dostępnych informacji o tej misji. To podsumowanie w większości jest nadal aktualne. Jedyna nowa wiadomość to oficjalna informacja, że firma Northrop Grumman zamierza umieścić satelitę Zuma na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO). Pojawiła się tutaj maksymalna wysokość orbity do około 2000 km, ale prawdopodobnie taki satelita znalazłby się na znacznie niższej orbicie.
Jedenastego listopada doszło do udanego testu silników pierwszego stopnia, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Test statyczny – rakieta Falcon 9R do misji Zuma / Credits – USLaunchReport
Rakieta od kilku dni przebywa na LC-39A. Przez planowanym startem została ona podniesiona do pozycji wertykalnej. Start miał nastąpić 16 listopada pomiędzy 1 a 3 w nocy czasu polskiego. Tak jednak się nie stało. 24 godziny później miało dojść do kolejnej próby startu, ale także lot odwołano, jeszcze zanim w ogóle rozpoczęły się procedury odliczania i tankowania. Podobnie ze startem 18 listopada. Aktualnie nie ma podanej daty startu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że problemy mogą być związane z owiewkami aerodynamicznymi rakiety Falcon 9R. W tym przypadku firma SpaceX może próbować udanie odzyskać owiewki, które mają zmodyfikowaną konstrukcję. Nieoficjalnie pojawiły się informacje, że technicy SpaceX mogli zidentyfikować potencjalne defekty w tych owiewek i postanowiła poddać je bliskiej inspekcji. W tym celu w nocy 18 listopada postanowiono położyć rakietę do pozycji horyzontalnej.
Co ciekawe, 16 listopada firma SpaceX planowała przeprowadzić transmisję ze startu. Oznacza to, że podczas najbliższej próby startu tego tajemniczego satelity lot – przynajmniej pierwszego stopnia – będzie można zobaczyć w internecie.
Dyskusja o misji Zuma odbywa się w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, NSF)