Rząd Bangladeszu podpisał umowę kredytową z bankiem HSBC na finansowanie projektu pierwszego krajowego satelity.
Shahjahan Mahmood, przewodniczący Bangladeskiej Komisji Nadzoru Telekomunikacji (BTRC), i Mahbub Ur Rahman, zastępca prezesa HSBC Bangladesh, podpisali w piątek 9 września w Dhace umowę kredytową na sfinansowanie projektu narodowego satelity.
Bangladesz, jedno z najgęściej zaludnionych i jednocześnie najbiedniejszych państw świata, pożyczy 14 mld taka (ok. 180 mln USD; w 20 ratach, na okres 12 lat z oprocentowaniem 1,51% w skali roku) na budowę swojego pierwszego satelity, Bangabandhu-I (popularnego przezwiska Mujibura Rahmana – ojca-założyciela Bangladeszu i dwukrotnego prezydenta tego kraju). Cały projekt wart jest około 250 mln USD a umowę na budowę satelity podpisano w listopadzie 2014 z Thales Alenia Space.
Satelita ma mieć 40 transponderów, z czego 20 przeznaczona będzie do użytku krajowego, a druga połowa zostanie oddana w leasing innym użytkownikom. Według premiera Bangladeszu, satelita pozwoli zaoszczędzić 14 mln USD rocznie na dzierżawieniu łącz satelitarnych
Jak powiedziała Tarana Halim, bangladeska minister poczty i telekomunikacji, umowa jest kolejnym krokiem w kierunku spełnienia narodowego marzenia o własnym satelicie. W dniu startu, planowanego na 17 grudnia 2017 roku, kraj ma dołączyć do grona 53. krajów mających własne sztuczne satelity Ziemi.
Satelita trafi na pozycję orbitalną 119,1°E wydzierżawioną na 15 lat od organizacji Intersputnik.
(Xinhua, SD, Daily Sun)
Jeden komentarz
Bangladesz wyprzedza już Polskę…