Sonda MESSENGER zmieniła orbitę w celu przygotowań do misji rozszerzonej.
MESSENGER zakończył manewr obniżania orbity. Najniższy punkt orbity sondy został obniżony z 405 do 200 kilometrów. Wczorajszy manewr był pierwszym z trzech planowanych w ramach przygotowań do misji rozszerzonej tej amerykańskiej sondy badawczej – pierwszego sztucznego satelity Merkurego.
Statek krąży obecnie wokół Merkurego po silnie wydłużonej orbicie, której peryhermion znajduje się na wysokości 200 km zaś apohermion na wysokości 15200 kilometrów.
W połowie kwietnia kontrolerzy przeprowadzą dwie dodatkowe korekty orbity sondy, które sprawią, że okres orbitalny (czas potrzebny na jedno okrążenie planety przez statek) wzrośnie z 8 do 12 godzin. Dzięki temu MESSENGER będzie znajdował się w pobliżu planety przez czas dłuższy (niemal o połowę) niż w trakcie misji podstawowej. Sonda zakończy również kilka zadań naukowych, np. mapowanie Merkurego, co umożliwi podjęcie przez instrumenty naukowe nowych zadań.
Zobacz też:
- Misja MESSENGER przedłużona o rok
- Mozaika 99,9% powierzchni Merkurego
- 4. poprawka orbity przez MESSENGERA
(NASA)