Sonda Lunar Reconnaissance Orbiter zarejestrowała wyraźnie podwyższoną zawartość toru w księżycowej skorupie w okolicach kraterów Compton i Belkowicz. Rejon tych kraterów, położonych po niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca, mógł być ukształtowany także wskutek dość wyjątkowego typu wulkanizmu.
Sonda Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) od czerwca 2009 roku znajduje się na księżycowej orbicie. Od tego czasu – także za sprawą LRO – nasza wiedza na temat Srebrnego Globu wyraźnie się poszerzyła. Jedno z najważniejszych odkryć związanych z Księżycem dotyczy detekcji wody w postaci lodu. Inne ważne obserwacje, w których sonda LRO brała bezpośredni udział, dotyczą ludzkich przedmiotów – np. reliktów z czasów misji Apollo.
Ostatnio opublikowano wyniki obserwacji dość szczególnego regionu pomiędzy kraterami Compton i Belkowicz. Ten obszar znajduje się po niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca, aczkolwiek Belkowicz, przy odpowiedniej libracji, bywa czasem widoczny na krawędzi Srebrnego Globu. W tym regionie, zwanym skrótowo C-B, sonda LRO zarejestrowała wyraźnie większą ilość toru (stąd nazwa “anomalia torowa”). Jest to pewne zaskoczenie, gdyż większość toru znajduje się po zwróconej ku Ziemi stronie Księżyca, która charakteryzuje się inną kompozycją niż strona niewidoczna z naszej planety – przede wszystkim wyraźnie większy jest udział wulkanizmu w kształtowaniu rzeźby terenu. Okazuje się, że region C-B został ukształtowany wskutek dość wyjątkowego rodzaju wulkanizmu krzemowego.
Anomalia torowa C-B została po raz pierwszy wykryta pod koniec lat 90. XX wieku za pomocą sondy Lunar Prospector. Obserwacje wykonane przez znacznie potężniejsze instrumenty sondy LRO pozwoliły na zidentyfikowanie z większą rozdzielczością regionów o wulkanicznych charakterystykach. Omawiany wulkaniczny obszar o długości ponad 30 km i szerokości ponad 20 km znajduje się w centrum regionu C-B i charakteryzuje się wyższym albedo. Jest to prawdopodobnie jeden z niewielu przykładów księżycowego wulkanizmu, który nie był związany z księżycowymi morzami. Co więcej, wydaje się, że ten obszar został ukształtowany przez bardziej lepką lawę niż “zwyczajna bazaltowa”, przez co okoliczne wzniesienia są bardziej strome (nawet do 25 stopni).
Kiedy anomalia torowa C-B powstała? Naukowcy nie chcą spekulować, ale wydaje się, że ten obszar jest znacznie młodszy od pozostałych wypływów lawowych. Jest możliwe, że anomalia torowa C-B powstała “zaledwie” miliard lat temu, czyli 2-3 miliardów po ustaniu aktywności wulkanicznej w innych obszarach Srebrnego Globu. Jeśli tak rzeczywiście się stało, oznaczałoby to, że zewnętrzna część księżycowego jądra nadal nie jest zestalona i od czasu do czasu możliwe jest wywołanie wulkanizmu – być może w podobny sposób jak ma to miejsce na Hawajach.
8 września tego roku sonda GRAIL wystartuje ku Srebrnemu Globowi. Jednym z celów wyprawy jest zbadanie księżycowego wnętrza. Być może już za kilka miesięcy dowiemy się, jak i kiedy powstała anomalia torowa C-B.
(NASA)