Wczorajszy start Atlasa V z satelitą Solar Dynamics Observatory, o którym pisaliśmy tutaj, był bezsprzecznie niesamowitym spektaklem samym w sobie. Jednakże podczas lotu można było zauważyć pewien dodatkowy element, który zdecydowanie dodał całemu wydarzeniu aury niesamowitości. Choć zjawisko to jest dobrze znane, to jednak nieczęsto pojawia się podczas starów rakiet.
Mowa tutaj o falach uderzeniowych, które są wytwarzane w powietrzu przez działające silniki rakiety nośnej. Fale te rozchodzą się we wszystkich kierunkach i to właśnie one są przez nas odbierane jako głośny grom pracujących silników rakietowych. Ostatni start Atlasa V w warunkach umożliwiających ich obserwację, pokazał je w całej okazałości.
{youtube}q9S0z1ofcIc{/youtube}
Fale uderzeniowe widoczne podczas przelotu Atlasa V przez chmury, credits: NASA, Youtube (skirack9)
Zjawisko to zostało również uchwycone przez inne urządzenia naziemne oraz było widoczne gołym okiem. Jeszcze bardziej niezwykły pokaz fal uderzeniowych zaobserwowała i nagrała (uwaga! link do pliku .mov – zaleca się zapisanie na dysku) trzynastoletnia Anna Herbst – na jej filmie, umieszczonym na stronie SpaceWeather.com można zaobserwować jak fale uderzeniowe zmieniają ustawienie kryształków lodu w chmurze cirrus, co powoduje zniknięcie kolorowego słońca pobocznego.
Fale uderzeniowe zostały również zarejestrowane przez przynajmniej jeden aparat fotograficzny – w tym przypadku należący do Davida Oxendale (@dave_ox z serwisu Twitter).
Kiedy będzie można zaobserwować ponownie takie zjawisko? Nie wiadomo.
(większa wersja zdjęcia i pełny kadr dostępne tutaj)
