W 2013 roku Chiny przeprowadzą kolejne interesujące misje załogowe i bezzałogowe. W czerwcu wyniesiony zostanie statek Shenzhou z trójką ludzi na pokładzie, którego celem będzie przebywający na orbicie moduł Tiangong 1. Z kolei w drugiej połowie roku wystartuje pierwsza w historii chińska misja łazika księżycowego.
Najbliższa misja załogowa będzie już piątą w dziesięcioletniej historii chińskiej astronautyki załogowej. Zespół składający się z trojga astronautów, dwóch mężczyzn oraz jednej kobiety, spędzi w przestrzeni kosmicznej nieco ponad 2 tygodnie. Zadaniem anonimowych jeszcze członków załogi misji Shenzhou 10 będzie przeprowadzanie łączności z Ziemią, wykonywanie zaplanowanych eksperymentów oraz praktykowanie manewrów cumowania do eksperymentalnego modułu Tiangong 1, który wyniesiony został na orbitę we wrześniu 2011 roku.
Pod koniec 2011 roku Chińska Republika Ludowa przeprowadziła bezzałogową misję Shenzhou 8, która zademonstrowała przy wykorzystaniu pasywnego modułu Tiangong 1 wykorzystanie technologii niezbędnych do połączenia dwóch obiektów na orbicie wokółziemskiej. Dzięki temu możliwe było przeprowadzenie w ubiegłym roku załogowej misji Shenzhou 9, która dokonała zarówno manualnego, jak i automatycznego manewru cumowania do modułu Tiangong 1.
Misja Shenzhou 10 będzie już ostatnią do modułu Tiangong 1. Chiny planują w 2014 roku umieścić na orbicie zmodyfikowaną wersję eksperymentalnego modułu orbitalnego, który umożliwi przeprowadzanie dłuższych misji załogowych. Z kolei w 2015 roku na orbitę trafi moduł Tiangong trzeciej generacji, który umożliwi przeprowadzanie trwających ponad miesiąc misji załogowych. Będzie on wyposażony w zaawansowane urządzenia do kontroli środowiska i podtrzymywania życia. Wszystkie te działania zwieńczone zostaną zebraniem odpowiedniego doświadczenia, wymaganego do umieszczenia przez Chiny na orbicie dużej stacji kosmicznej (wielkości rosyjskiej stacji Mir) pod koniec obecnej dekady.
Państwo Środka realizuje także składający się z trzech etapów program badań Księżyca, którego zwieńczeniem będzie dostarczenie próbek księżycowej gleby na Ziemię. Obecnie trwają przygotowania do drugiego etapu programu, który polegać będzie na osadzeniu na powierzchni Srebrnego Globu lądownika z małym łazikiem. Misja nosić będzie nazwę Chang’e 3. Pierwszy etap programu polegał na rekonesansie księżycowych terenów z orbity przez dwa orbitery – Chang’e 1 i Chang’e 2, z których ten drugi po zakończeniu misji podstawowej wysłany został na spotkanie z asteroidą Toutatis.
{youtube}IPqh5TxIteM{/youtube}
Materiał wideo przedstawiający prace nad lądownikiem oraz łazikiem Chang’e 3 / Credits: youtube.com, Henri KENHMANN
Misja Chang’e 3 zapowiedziana została przez Chiny 2 lata temu, natomiast montaż oficjalnie rozpoczęty został w marcu 2012 roku. Jeśli nie dojdzie do opóźnień to w drugiej połowie tego roku dojdzie do lądowania (najprawdopodobniej na Sinus Iridium – Zatoce Tęczy) lądownika o masie 1200 kg, zasilanego przez radioizotopowy generator termoelektryczny (RTG), pozwalający na pracę w nocy. Wraz z lądownikiem na powierzchnię dostarczony zostanie lekki łazik (masa około 100 kg), wyposażony w zasilanie z paneli słonecznych oraz zestaw instrumentów, m.in. kamer oraz spektrometrów podczerwieni i cząstek alfa (APXS). Chińczycy zakładają 3 miesiące prac i przejechanie około 10 kilometrów, co z pewnością będzie bardzo ambitnym wyzwaniem dla początkujących w tego rodzaju działaniach.
Lądownik ma być wyposażony w teleskop optyczny, dzięki któremu przeprowadzane będą obserwacje astronomiczne. Dzięki kamerze dalekiego ultrafioletu obserwowane będzie zachowanie ziemskiej jonosfery, wrażliwej m.in. na pogodę kosmiczną. Z kolei łazik ma być wyposażony w radar (zainstalowany na spodniej stronie), co umożliwi badanie struktury księżycowej gleby do głębokości około 30 metrów, a także struktury księżycowej skorupy do głębokości kilkuset metrów. Wymienione badania będą pierwszymi tego typu badaniami przeprowadzanymi na powierzchni naszego naturalnego satelity.
{module[346]}
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż procedura lądowania będzie miała raczej standardowy przebieg. Ciekawym etapem będzie trwający około 100 sekund moment zawieszenia lądownika, w czasie którego zostanie wybrane odpowiednie miejsce do wylądowania. Ponadto wykonane zostaną wtedy zdjęcia miejsca posadzenia chińskiego lądownika.
Moduły przyszłej, chińskiej stacji kosmicznej, oraz bezzałogowa misja Chang’e 5, której celem będzie dostarczenie nawet do 2 kg próbek księżycowej gleby na Ziemię, wymagać będą wykorzystania nowej rakiety nośnej. Obecnie przewiduje się wprowadzenie nowej rakiety Długi Marsz 5 do serwisowania w przyszłym roku. Starty odbywać się będą m.in. z nowego portu kosmicznego Wenchang na wyspie Hainan.
(CD, SFN, PS)