Testy termiczne MPO

0

Mercury Planetary Orbiter sondy BepiColombo rozpocznie za tydzień testy termiczne.

Zakończono instalowanie izolacji termicznej na termicznym i strukturalnym modelu orbitera Merkurego, MPO, europejsko-japońskiej sondy BepiColombo. Statek został zamontowany na specjalnym adapterze (Thermal Test Adapter) i umieszczony w komorze termicznej, zwanej Large Space Simulator, w ośrodku ESTEC (Holandia). Testy mają zacząć się w przyszłym tygodniu, po wykonaniu dodatkowych czynności przygotowawczych.

Osłony termiczne zostały zamontowane najpierw w nadirze sondy, na osi Z. 8 sierpnia statek został zdjęty z wózka, podniesiony dźwigiem i obrócony o 180o wokół swojej osi Y. Następnie został ponownie opuszczony na wózek, spoczywając na stronie -Z (położenie startowe) i umożliwiając technikom dostęp do strony +Z.

Przez kolejne 3 tygodnie montowano izolację termiczną na kolejnych stronach orbitera. Aby ochronić statek przed wysokimi temperaturami panującymi w sąsiedztwie Merkurego, planety najbliższej Słońcu, okryto go dwoma zestawami izolacji. Pierwszy, wewnętrzny, widoczny na zdjęciu, to konwencjonalna wielowarstwowa (10 warstw) izolacja MLI.

Drugą, zszywaną ręcznie wierzchnią warstwę izolacyjną stanowi mieszanka ponad 20 warstw różnych materiałów. Zapewni ona, że statek nie rozgrzeje się ponad pożądaną temperaturę w środowisku, gdzie ilość światła słonecznego, i tym samym energii cieplnej, jaką niesie, jest ponad 10 razy większa niż na orbicie Ziemi. Oba zestawy izolacji są oddalone od siebie o 15 mm i zwrócone do siebie powierzchniami o wysokiej odbijalności, aby zminimalizować przepływ energii między nimi.

Dodatkowo warstwa wierzchnia je pokryta tkaniną nieprzewodzącą, a zbierający się na statku ładunek elektrostatyczny jest odprowadzany przewodami wszytymi w nią co około 10 centymetrów.

Montaż na adapterze TTA miał miejsce 27 i 28 sierpnia. Wykorzystanie TTA jest konieczne, gdyż podczas testów termicznych elementy konstrukcyjne sondy będą się rozszerzały, co przy montażu “na sztywno” do LSS spowodowałoby powstanie szkodliwych naprężeń. TTA łączy statek z LSS za pomocą czterech dwójnogów, które mogą się poruszać, pozwalając naprężeniom na swobodne rozejście się.

Źródło: ESA

Comments are closed.