NASA wybrała trzech finalistów spośród wielu kandydatów zgłoszonych do nowej misji w ramach programu New Frontiers, która ma być gotowa do lotu do końca 2018 roku. Ostateczny zwycięzca stanie się trzecią misją, będącą owocem tego programu – pierwsza to trwająca obecnie misja sondy New Horizons, która ma przelecieć obok Plutona oraz jeszcze nie wybranych obiektów z pasa Kuipera. Oprócz New Horizons program umożliwił również budowę sondy Juno, która uda się do Jowisza w roku 2011.
Ostateczny wybór misji nastąpi dopiero po przedstawieniu przez zespoły szczegółowych studiów koncepcyjnych – początek prac tego typu zaplanowany jest na rok 2010 rok. Budżet misji został ograniczony do 650 milionów dolarów, co jest sumą charakterystyczną dla programu New Frontiers, który wykorzystywać ma mniejsze i prostsze sondy średniej klasy, w przeciwieństwie do bardzo drogich i skomplikowanych na poziomie sond Cassini czy Galileo (lub bardzo małych i prostych jak IBEX).
Każdy finalista otrzyma sumę 3,3 miliona dolarów przeznaczoną na studia misji, które potrwają około roku i określą szczegółowo stojące za nią możliwości, koszta oraz plany dotyczące budowy i zarządzania projektem. Chęć zainteresowania opinii publicznej programem kosmicznym oznacza również, że NASA weźmie pod uwagę zaproponowane możliwości użycia misji do celów edukacyjnych oraz jako perspektywę szerszej współpracy z większą liczbą firm prywatnych.
Zgłoszenia można było nadsyłać do 31 lipca 2009 roku. Ostateczni finaliści to:
SAGE (Surface and Atmosphere Geochemical Explorer)
PI: Larry Esposito, University of Colorado, Boulder
SAGE jest misją, której celem jest przelot przez atmosferę Wenus oraz lądowanie na jej powierzchni. Podczas lotu atmosferycznego instrumenty pokładowe dokonają pomiarów składu atmosfery na różnych wysokościach oraz zbiorą dane meteorologiczne. Po wylądowaniu sonda rozpocznie drugą część swojej misji, jaką jest analiza skał powierzchniowych. Do tego celu ma zostać wyposażona w urządzenie, które usunie zwietrzałą powierzchnię skał i odsłoni ich wewnętrzną strukturę, która następnie zostanie zbadana pod kątem składu i mineralogii. Zespół liczy, iż dane uzyskane za pośrednictwem sondy pozwolą na określenie warunków, które spowodowały, że Wenus tak bardzo różni się od Ziemi.
W tej chwili brak jest konkretnych informacji na temat urządzeń, które sonda będzie wykorzystywać, jej kształtu oraz dokładnej charakterystyki misji. Pewną pomocą mogą być jednak informacje zawarte w dokumencie opisującym “Baseline Design” misji SAGE, pochodzącym z 2003 roku i dostępnym tutaj.
OSIRIS-REX (Origins Spectral Interpretation Resource Identification Security Regolith Explorer)
PI: Michael Drake, University of Arizona, Tucson
OSIRIS-REX to misja typu “sample return”, która miałaby udać się do asteroidy i wejść na jej orbitę, z której przeprowadziłaby dokładne pomiary przed zaplanowanym lądowaniem na jej powierzchni. Po wykonaniu tego manewru pojazd zbierze około 60 gramów materiału asteroidy i odeśle go na Ziemię do dalszego badania. Uzyskane w ten sposób próbki rzuciłyby nowe światło na sposób formowania się Układu Słonecznego oraz na pochodzenie złożonych cząsteczek, niezbędnych do powstania życia. Potencjalnymi kandydatami wśród asteroid są: 1999 RQ36, 1999 JU3, 2002 AT4, 2001 SG286, 1998 UT18, 1989 UQ oraz 4015 Wilson-Harrington.
Podobnie jak w przypadku SAGE brak jest obecnie dokładnych informacji na temat misji. Dostępny jest jednak dokument, który został przedstawiony na konferencji ESA przez PI Dante Lauretta i opisuje z grubsza założenia misji OSIRIS-REX. Dokument ten jest dostępny tutaj.
MoonRise
PI: Bradley Jolliff, Washington University, St. Louis
MoonRise jest również misją typu “sample return”, której celem byłoby wylądowanie na powierzchni Srebrnego Globu w rejonie bieguna południowego, a konkretnie w Basenie Aitken. Region ten pokrywają skały, które w myśl obecnych teorii stanowiły fragment księżycowego płaszcza – ich analiza pozwoliłaby zatem na zbadanie wczesnej historii układu Ziemia-Księżyc. Lądownik miałby pobrać prawie kilogram próbek i następnie odesłałby je na Ziemię do analizy. Jest to misja o której obecnie najmniej wiadomo, choć w nieco innej formie była konkurentem do planowanej na 2011 rok misji Juno.
Niezależnie od tego jaka będzie ostateczna decyzja NASA w tej sprawie, każda z wymienionych wyżej misji jest niezwykle interesująca z naukowego punktu widzenia i z pewnością przyczyni się do szerszego poznania naszego Układu Słonecznego.