Mimo zmian w prawie USA nie zbudują satelitów dla ZEA. Emiraty skorzystały z oferty europejskich firm Astrium i Thales Alenia Space, które to zbudują dwa satelity Falcon Eye.
Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) podpisały wczoraj umowę na budowę systemu optycznej obserwacji Ziemi Falcon Eye. Dwa satelity zostaną zbudowane wspólnie przez francuskie firmy Astrium i Thales Alenia Space. Oznacza to porażkę amerykańskich konkurentów, którzy wymogli na administracji swojego kraju zmianę prawa umożliwiającą im ubieganie się o to zamówienie. W ceremonii podpisania wziął udział szejk Mohammed Bin Zajed Al Nahjan, książę koronny i dowódca sił powietrznych ZEA, oraz Jean-Yves Le Drian, minister obrony Francji.
ZEA noszą się z zamiarem budowy satelitarnego systemu obserwacji systemu już prawie dwie dekady. Wielu uważało, że i tym razem projekt nie zostanie zrealizowany. Tym razem projekt doszedł jednak do fazy przetargu. Za ponad 800 milionów euro mają powstać dwa satelity (o masie około 1,5 tony każdy), dwa ośrodki naziemne do odbioru i przetwarzania zdjęć, a personel z ZEA ma odbyć szkolenia we Francji. Satelity zostaną wyniesione w latach 2017-2018, najpewniej rakietami Vega.
Francuskie ministerstwo mocno wspierało ofertę Astrium i Thalesa. Robiły to również USA, dla których kontrakt był dość rzadką okazją do ubiegania się o zagraniczne zamówienie. Nadały one ZEA status sojusznika, co umożliwiło firmom z USA ubieganie się o to zamówienie. Bez tego statusu nie byłoby to możliwe, gdyż firmy z USA obowiązują restrykcyjne przepisy eksportowe dotyczące wysokich technologii. Przepisy te mają chronić i zabezpieczać polityczne interesy Stanów, ale są bronią obosieczną – ograniczają możliwości eksportowe własnego przemysłu, co wykorzystują inne kraje. Oferty z Francji i USA przeszły przez sito analizy ofert, pozostając jedynymi z 11 propozycji jakie złożono.
{module[346]}
Francuscy oficjele przyznają, że bali się o swoją ofertę w rywalizacji z Amerykanami: “Nie wiem na ile ZEA użyło amerykańskiej oferty jako argumentu w negocjowaniu ceny, ale przyznaję, że wzięliśmy to bardzo poważnie, a ofertę jako bardzo konkurencyjną. Mieliśmy wrażenie, że oferta USA jest droższa, ale nie było to najważniejsze kryterium. Większy priorytet miały daty dostaw i autonomiczność pracy konstelacji”. Eric Beranger, dyrektor wykonawczy Astrium Satellites, dopowiedział jeszcze, że ważnym aspektem kontraktu był trening kadr Emiratów. Obie firmy mają tu doświadczenie zebrane podczas szkoleń z systemów rozpoznania satelitarnego dla Turcji czy Kazachstanu.
Specyfikacja satelitów nie jest dokładnie znana, ale mają one powstać w oparciu o tę samą platformę co francuskie Pleiades, pracujące z 700 kilometrowej orbity okołobiegunowej. Rozdzielczość optyczna Plejad to około 70 centymetrów, którą poprzez obróbkę zdjęć można zwiększyć do 50 cm.
Thales Alenia Space będzie odpowiadał za ładunek obrazujący satelitów Falcon Eye (część warta ok. 300 mln. euro), a Astrium za całość platform. Konsorcjum zapowiada, że konstrukcje dla ZEA powstaną już z uwzględnieniem ulepszeń powstałych po zbudowaniu Pleiades.
Zobacz też:
- Euroconsult o budżetach programów narodowych
- Pleiades fotografuje stadiony Euro 2012
- Pleiades fotografuje milczącego Envisata
(SN)
{module[346]}
