Działki na Księżycu

0

Do kogo mogą należeć działki na Księżycu?

Planety nie są własnością żadnego kraju, przedsiębiorstwa, czy osoby fizycznej. Ich niezależność została uregulowana już wiele lat temu Traktatem o przestrzeni kosmicznej, który został ratyfikowany przez większość państw. Mimo to niektórzy roszczą sobie prawa do gruntów na Księżycu i innych ciałach niebieskich, a nawet znajdują kupców na takie działki.

Podstawę międzynarodowego prawa kosmicznego stanowi Traktat o zasadach regulujących działalność państw w zakresie badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej w tym Księżyca i innych ciał niebieskich. Dokument ten w uproszczeniu nazywany jest Traktatem o przestrzeni kosmicznej.

Traktat o przestrzeni kosmicznej

Traktat został opracowany w 1967 roku pod nadzorem Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Aktualnie stronami kontraktu jest 115 krajów w tym wszystkie główne kraje wykonujące loty kosmiczne. Kolejne 22 państwa są sygnatariuszami umowy.

Podstawowe założenia Traktatu obejmują zakaz umieszczania broni jądrowej i innej broni masowego rażenia na orbicie, w przestrzeni kosmicznej oraz ciałach niebieskich. Zabronione jest budowanie w kosmosie baz wojskowych, testowanie broni, przeprowadzanie manewrów czy budowa fortyfikacji.

Międzynarodowa umowa zezwala na wykorzystanie Księżyca i innych ciał niebieskich wyłącznie w celach pokojowych i naukowych. Traktat ustanawia możliwość eksploracji przestrzeni kosmicznej przez wszystkie narody, jej badanie i użytkowanie ma być prowadzone w interesie wszystkich krajów i całej ludzkości.

Jednym z najważniejszych zapisów traktatów jest zakaz roszczenia sobie praw do ciał niebieskich przez jakikolwiek kraj. Mówi o tym artykuł 2 Traktatu: „Przestrzeń kosmiczna, w tym Księżyc i inne ciała niebieskie, nie podlega zawłaszczeniu przez naród poprzez roszczenia do suwerenności, poprzez użytkowanie lub okupację, lub w jakikolwiek inny sposób”.

Inny dokument, Traktat Księżycowy z 1979 roku, wprowadził zakaz prywatnej własności nieruchomości pozaziemskich. Co prawda został on ratyfikowany zaledwie przez kilkanaście państw, to i tak uznaje się go za oficjalnie obowiązujący.

Szansa dla przedsiębiorczych

Brak uregulowań prawnych i wprowadzone później zakazy posiadania na własność gruntów na innych planetach nie zniechęciły jednak niektórych osób do zgłaszania roszczeń do Księżyca i innych obiektów pozaziemskich. Bardziej przedsiębiorczy i pomysłowi znaleźli nawet sposób na biznes i sprzedają działki na Księżycu, a w ostatnim czasie również na Marsie i innych planetach. O dziwo ta nietypowa forma inwestycji znajduje nabywców na całym świecie.

Jednym z najbardziej znanych „agentów nieruchomości” na rynku okołoziemskim jest Amerykanin Denis Hope. Jego pomysł na biznes zrodził się kilkadziesiąt lat temu. Ponieważ nie wyszedł mu handel gruntami na ziemi, zainteresował się Księżycem. W tym celu wykorzystał znalezioną przez siebie lukę w Traktacie o Przestrzeni Kosmicznej, który zabrania krajom obejmowania na własność gruntów na innych planetach i ogłosił się właścicielem Księżyca, jako osoba fizyczna.

O prywatyzacji naturalnego satelity ziemi przedsiębiorca z USA poinformował ONZ. Przedstawił również plan handlu gruntami. Na wysłane przez siebie zawiadomienie nie dostał żadnej odpowiedzi. Ponieważ brak sprzeciwu uznał za zgodę, rozpoczął realizację swoich założeń. Wobec braku prawnych przeszkód własność księżyca została zarejestrowana przez urząd w stanie Kalifornia.

Nietypowa inwestycja

Denis Hope założył firmę i prowadzi sprzedaż działek o powierzchni jednego akra (niewiele ponad 4 tys. metrów kwadratowych). Ceny zaczynają się od około 50 dolarów, co stanowi jedynie ułamek ceny, jaką musielibyśmy zapłacić za działki zlokalizowane w Polsce. Koszty są niewysokie prawdopodobnie dlatego, że działki są nieuzbrojone i mogą pojawiać się problemy z uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy.

Elitarne grono współwłaścicieli

Chętnych podobno nie brakuje, a właścicielami działek na srebrnym globie są między innymi sławni biznesmeni, ludzie show-biznesu, politycy, a nawet dwóch lub trzech byłych prezydentów Stanów Zjednoczonych. Są to między innymi: Tom Cruise, Nicole Kidman, John Travolta czy George Bush. W kosmiczne inwestycje najbardziej zaangażowane są jednak mało rozpoznawalne w Polsce gwiazdy Bollywood.

Sami możemy również stać się właścicielami aktu własności działki na Księżycu, bo o fizycznym posiadaniu gruntu z widokiem na Ziemię raczej nie możemy w tym przypadku mówić. Całą transakcję łatwo zrealizujemy przez internet. Po dokonaniu zapłaty dostaniemy akt własności do samodzielnego wypełnienia i wydrukowania.

Do 2013 roku akty własności gruntów na księżycu prawdopodobnie nabyło nawet 3,5 miliona osób z całego globu. Sprzedanych w tym okresie zostało ponad 600 milionów akrów ziemi. Trudno powiedzieć, czy nabywcy traktują transakcję na serio, czy akty własności traktują jako nietypową pamiątkę.

Mimo że jednostkowa cena jest niewysoka, a akty własności są sprzedawane z pominięciem prawa, a nawet wbrew jego zapisom, to łatwo obliczyć, że biznes przyniósł pomysłowemu Amerykaninowi miliardowe zyski.

Sponsored post.

(NNV)

Comments are closed.