Z uwagi na mocne osłabienie rubla, niektórzy operatorzy satelitarni ulżą swoim klientom z Rosji.
Z powodu złych relacji z Zachodem, wywołanych aneksją Krymu i interwencją zbrojną we wschodniej Ukrainie, rosyjska waluta znacznie się osłabiła. W praktyce, dla towarów i usług importowanych rozliczanych w dolarach amerykańskich, spowodowało to podwojenie się ich cen w ciągu ostatniego pół roku.
Do jednych z takich dóbr należą przepustowości na satelitach telekomunikacyjnych. Z uwagi na to w zeszłym tygodniu Eutelsat, trzeci największy operator satelitarny na świecie, przyznał otwarcie, że będzie renegocjował kontrakty długoterminowe z niektórymi klientami z Rosji.
Rynek rosyjski odpowiada za około 5% przychodów Eutelsatu, ale jest postrzegany jako bardzo przyszłościowy. Eutelsat współpracuje w Rosji z Russian Satellite Communications Co., państwowym operatorem satelitarnym mającym również własne satelity.
Eutelsat zamierza “pójść na rękę” klientom dotkniętym zmianami na rynku walutowym. Chodzi tu o telewizje Tricolor TV i NTV Plus. Jak tłumaczy wicedyrektor zarządzający Eutelsatu Michel Azibert „nasi dwaj rosyjscy klienci to nie tylko klienci, to nasi partnerzy”. „Nie możemy tego zignorować i powiedzieć im “takie jest życie”. Uważamy, że rozsądniej jest znaleźć jakieś rozwiązanie.”
Dwa lata temu na podobne rozwiązanie zdecydował się Intelsat wobec klientów z Afryki, gdzie pojawiła się nadpodaż przepustowości satelitarnej, w dodatku jednocześnie z uruchomieniem nowego podmorskiego światłowodu.
(SN)