IAC 2015 zaczyna się już kilka dni. Na Kongresie pojawią się szefowie największych agencji kosmicznych.
Międzynarodowy Kongres Astronautyczny IAC 2015 rozpocznie się już za kilka dni, w poniedziałek 12 października. Jak zwykle będzie okazją do spotkania się z najważniejszymi graczami sektora kosmicznego, w tym z szefami największych agencji kosmicznych na świecie.
Na specjalnej sesji plenarnej 12 października kierujący agencjami przedstawią najnowsze osiągnięcia w dziedzinie eksploracji przestrzeni kosmicznej i podkreślą znaczenie współpracy międzynarodowej. W sesji wezmą udział:
- Isaac Ben-Israel, prezes izraelskiej agencji kosmicznej ISA
- Charles Bolden, dyrektor NASA
- Xu Dazhe, dyrektor chińskiej agencji kosmicznej CNSA
- Igor Komarow, dyrektor Roskosmos
- Naoki Okumura, prezes japońskiej agencji kosmicznej JAXA
- Jan Woerner, dyrektor generalny ESA
Jak mówi prof. Woerner: „Dla mnie, jako dyrektora Europejskiej Agencji Kosmicznej, IAC w Jeruzalem jest jeszcze jedną okazją do podkreślenia niezwykłej wagi współpracy międzynarodowej w przestrzeni kosmicznej. Kosmos już od dawna pokazuje, że może być mostem prowadzącym ponad politycznymi problemami tu na Ziemi. Jestem przekonany, że wszystkie kraje obecne w przestrzeni kosmicznej mogą, teraz i w przyszłości, pracować razem nad podtrzymaniem i wzmacnianiem współpracy międzynarodowej. Tego oczekuje od nas społeczność całego świata.”
O konferencji International Astronautical Congress
IAC to spotkanie kilku tysięcy przedstawicieli wszystkich gałęzi przemysłu kosmicznego: firm, agencji kosmicznych oraz instytucji naukowo-badawczych. To najważniejsza konferencja sektora, której kolejne edycje co roku odbywają się w innym mieście, na innym kontynencie. IAC pełni rolę forum, na którym wygłaszane są prezentacje z wszystkich dziedzin astronautyki: od kwestii technicznych, takich jak małe satelity czy rakiety nośne, poprzez koncepcje misji na niską orbitę wokółziemską lub poza bezpośrednie otoczenie Ziemi, aż po tematy ekonomiczne i polityczne.
IAC 2015 odbędzie się Izraelu, w Jerozolimie.
(IAF, Kosmonauta.net)
Jeden komentarz
Ciekawe czy Charles Bolden przedstawi propozycje celów na przyszłość w zakresie wykorzystania Oriona i SLS. W 1961 prezydent Kennedy ogłosił plan wylądowania Amerykanów na Księżycu. Z perspektywy czasów dzisiejszych w miarę szybko cel został osiągnięty. Dziś nieraz zdarza się ,że NASA wycofuje się z zaczętych programów . Po 10 latach od ogłoszenia budowy kapsuły Orion w ramach dawnego programu Constellation doszło do testu orbitalnego. Na 2018 zaplanowany bezzałogowy oblot Księżyca przez Oriona, kilka lat później oblot przez ludzi Księżyca. Przed 2030 ewentualny lot ku planetoidzie. Przy tym tempie w sytuacji niezatwierdzonych jeszcze projektów misji załogowej na Marsa trudno oczekiwać że stanie się to przed 2040 rokiem. Racjonalnym celem do 2040 wydaje się lądowanie ludzi na Księżycu i budowanie tam bazy, zwłaszcza w sytuacji tańszego o wiele osiągnięcia pewnych celów przy współpracy z firmami komercyjnymi. Może budowa jakiegoś większego statku-bazy, który mógłby latać ku Księżycowi i nie tylko, powinna być w dalszej perspektywie czymś co mogłoby być następnym po ISS wielkim międzynarodowym projektem kosmicznym ?