Na konferencji GNSS w Pradze USA przestrzegły Unię Europejską przed preferencyjnym traktowaniem systemu Galileo.
Między 10 a 14 listopada w czeskiej Pradze odbywało się dziewiąte spotkanie Międzynarodowego Komitetu ds. GNSS. Przedstawiciel rządu USA przestrzegł Europę przed prowadzaniem preferencji dla systemu Galileo, które mogłyby naruszać obowiązujące umowy.
Przedstawiciel rządu USA przestrzegł Unię Europejską, że jakiekolwiek preferencyjne traktowanie Galileo najpewniej naruszy postanowienia Światowej Organizacji Handlu (WTO), do których przestrzegania zobowiązały się USA i kraje UE. Postanowienia te zakazują dyskryminacji dóbr i towarów za pomocą środków innych niż cła, w tym za pomocą regulacji i certyfikacyji. Komisja Europejska rozważa bowiem prowadzenie regulacji, które faworyzowałyby Galileo w zastosowaniach dla lotnictwa, w systemach ratowniczych i powiadamiania. UE i USA obowiązuje też porozumienie o promowaniu wolnego rynku i interoperacyjności systemów GNSS.
Komisja chce zadbać jednak o komercyjny rozwój swojego systemu, bo taka jest też jego natura (amerykański GPS jest systemem wojskowym udostępnionym użytkownikom cywilnym, z możliwością cofnięcia takiego dostępu w każdej chwili).
Starszy doradca amerykańskiego Krajowego Biura Koordynującego ds. Pozycjonowania, Nawigacji i Czasu, Jason Kim, wskazał, że takie ograniczenia po stronie UE muszą być neutralne technologicznie, tj. traktować na równi sprzęt wyposażony w odbiorniki GPS i w odbiorniki Galileo.
(SN)