“Wśród wydarzeń mijającego roku w astronomii światowej na czele niewątpliwie są wyniki z satelity Kepler, którego precyzyjne dane pozwalają odkrywać coraz bardziej wyszukane układu planetarne” – powiedział prof. Andrzej Udalski, szef warszawskiego projektu OGLE. Na sukcesy kosmicznego obserwatorium zwracają uwagę także inni astronomowie z Polski.
“Kepler odkrył między innymi planetę Kepler-22b, której promień wynosi około 2,4 promienia Ziemi. Obiega ona gwiazdę podobną do Słońca i znajduje się najprawdopodobniej w strefie sprzyjającej powstawaniu życia” – wyjaśnia prof. Bronisław Rudak z toruńskiego Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN. “Innym ciekawym odkryciem są dwie planety o rozmiarach Ziemi – Kepler-20e i f – najmniejsze z dotychczas znanych ciał obiegających gwiazdę podobną do Słońca” – dodał astronom.
Prof. Udalski przypomina jednak, że do wielu podobnych odkryć planet o coraz mniejszych średnicach trzeba podchodzić ostrożnie. “W wielu przypadkach ‘gazetowe’ doniesienia są póki co nieweryfikowalne spektroskopowo, czy innymi metodami, co oznacza, że nie znamy ich masy, a oszacowywane jest tylko prawdopodobieństwo, że to rzeczywiście planety” – tłumaczy astronom. “Dlatego właśnie z pewnym dystansem patrzę na około 2000 planetarnych kandydatów z Keplera, bo sytuacja ta trochę przypomina tę sprzed 10 lat, gdy OGLE odkrywało długie listy gwiazd z tranzytami, ale tylko mała część okazywała się rzeczywistymi układami planetarnymi” – dodaje szef projektu, którego jednym z celów jest poszukiwanie egzoplanet. “Od tego czasu astronomowie wiele sie nauczyli i stopień ‘pewności’ kandydatów z Keplera jest dużo większy niż w przeszłości. Cały czas jednak to pomiar masy stanowi podstawę do uznania obiektu za planetę”.
“Kepler pokazuje także bogactwo gwiazd zmiennych oraz pozwala badać wnętrza gwiazd metodą asterosejsmologii. Niesłychanie pięknym odkryciem kosmicznego obserwatorium było również znalezienie planety w układzie podwójnym gwiazd z wszelkimi możliwymi tranzytami, czyli Kepler-16. Podobne odkrycia z Ziemi na podstawie tzw. ‘light time effect’ póki co były mało wiarygodne, a w tym przypadku nie ma wątpliwości co do statusu układu” – dodaje Udalski.
Na odkrycie “Tatooiny”, czyli planety z dwoma słońcami, zwraca uwagę również prof. Lech Mankiewicz, dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. “Był to pierwszy w historii przypadek, gdy jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem odkrycia planetę niezależnie wychwycili internauci niebędący profesjonalnymi astronomami” – wyjaśnia fizyk. “Kepler-16b, podobnie jak kilka innych planet pozasłonecznych znaleźli użytkownicy społecznościowego projektu naukowego ‘Planet Hunters’, w którym internauci mogą analizować dane pochodzące z satelity Kepler” – dodaje Mankiewicz. “Skuteczność analizy ‘crowd sourcing’ w przypadku tych obserwacji spowodowała, że NASA zamierza udostępniać dane z Keplera równolegle zawodowym astronomom i internautom skupionym w społeczności ‘Odkrywców Planet’. To będzie prawdziwa rewolucja”.
Astronomowie wymieniają również ogłoszenie pierwszych wyników innych kosmicznych obserwatoriów – Plancka i Herschela. “W przypadku tego pierwszego to dopiero przedsmak tego co może pokazać satelita, gdy misja będzie skompletowana. Już teraz jednak dane są znacznie dokładniejszych niż wszelkie dotychczas uzyskane” – podkreśla Udalski.
“Należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej Herschel odkrył w komecie 103P/Hartley 2 wodę o składzie izotopowym podobnym do składu wody w oceanach Ziemi. Może być to wskazówka, że to właśnie komety dostarczyły wodę na Ziemię” – powiedział Rudak.
Toruński astronom wskazuje również na dwa doniesienia międzynarodowego zespołu fizyków OPERA (ang. Oscillation Project with Emulsion-tracking Apparatus) o neutrinach mionowych szybszych niż światło. “Gdyby wynik tego doświadczenia okazał się prawdziwy, to miałoby to znaczenie dla fizyki, astrofizyki i kosmologii” – wyjaśnia Rudak.
“Były też liczne fantastyczne odkrycia galaktycznych i pozagalaktycznych źródeł promieniowania gamma przez obserwatorium satelitarne Fermi i obserwatoria naziemne, tak zwane obserwatoria Czerenkowa, czyli VERITAS i pracujące również z udziałem Polaków H.E.S.S. i MAGIC” – uzupełnia swoją listę Rudak. “Wymieniłbym także odkrycie przez amerykańsko-hiszpański zespół układu dwóch białych karłów o okresie orbitalnym wynoszącym zaledwie 12,75 minut. Szacowany czas spadku obu karłów na siebie wskutek utraty energii i momentu pędu poprzez emisje fal grawitacyjnych jest w tym wypadku niezwykle krótki – wynosi około 900 tysięcy lat. Skutek koalescencji to wybuch supernowej typu Ia i silny sygnał grawitacyjny” – dodaje astronom.
“Ciekawostką było wyznaczenie w Układzie Słonecznym średnicy planety karłowatej Eris na podstawie obserwacji zakrycia gwiazdy przez ten obiekt. Okazało się, że średnica tego ciała jest prawie identyczna jak Plutona, a więc inaczej niż wcześniej zakładano” – powiedział Udalski. “Bardzo żałuję, że teleskop OGLE w Chile tego zjawiska nie obserwował, ale dowiedzieliśmy się o nim za późno. Czekamy na następną szanse!” – wyjaśnia szef warszawskiego projektu.
Wśród ważnych wydarzeń polscy astronomowie wymieniają także nagrodę Nobla z fizyki dla astronomów (Saul Perlmutter, Brian P Schmidt, Adam G Riess) za “odkrycie przyspieszającego rozszerzania się Wszechświata poprzez obserwacje odległych supernowych”.
Z odkryć dokonanych przez Polaków astronomowie z naszego kraju jednogłośnie wybierają pierwszy w historii przypadek zaobserwowania zakończonego wybuchem połączenia się dwóch gwiazd w układzie podwójnym. “Merging w V1309 Scorpii wykrył prof. Romuald Tylenda z toruńskiego CAMK PAN Toruń i OGLE” – wyjaśnia Rudak. “Ważne było również odkrycie planet swobodnych przez astronomów z zespołu prof. Udalskiego, a także dwa wyznaczenia masy dynamicznej klasycznych cefeid w zaćmieniowych układach podwójnych wykonane przez prof. Grzegorz Pietrzyński z zespołem” – dodaje astronom z Torunia.
“W mijającym roku ukazały się też kolejne części największego w historii astronomii katalogu gwiazd zmiennych, zawierającego już około 200 tysięcy nowoodkrytych obiektów” – podkreśla Udalski. “W projekcie prof. Igora Soszyńskiego znajdowane są tysiące unikalnych ciał, które często zmieniają nasze wyobrażenie o powstawaniu i strukturze gwiazd”.
Polscy astronomowie zwrócili również uwagę na kwestię finansowania badań naukowych. “Astronomia wbrew pozorom nie funkcjonuje w oderwaniu od rzeczywistości, co oznacza, że światowy kryzys gospodarczy także ma wpływ na jej rozwój” – podkreśla prof. Maciej Konacki z toruńskiego CAMK PAN, szef projektu SOLARIS. “W tym kontekście za najważniejsze wydarzenie 2011 roku uznaję podjecie decyzji o podtrzymaniu finansowania dla następcy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, czyli James Webb Space Telescope” – wyjaśnia astronom. “To sukces, bo jeszcze kilka miesięcy temu Kongres USA przymierzał się do anulowania misji”.
“Na podobnej zasadzie można wymienić decyzję Europejskiego Obserwatorium Południowego o rozpoczęciu inwestycji w blisko czterdziestometrowy teleskop optyczny” – powiedział Konacki. Instrument o nazwie European Extremely Large Telescope ma stanąć w Chile. “Dwa inne, tym razem amerykańskie, projekty zakładające budowę ponad trzydziestometrowych teleskopów rywalizują obecnie o środki z National Science Foundation, a ich los ciągle pozostaje niepewny”.
Redakcja serwisu Kosmonauta.net serdecznie dziękuje portalowi Astronomia.pl za zgodę na republikację tego tekstu.