Projekt Hephaistos – siedem karłów typu M i sfery Dysona?

0

Ciekawe wyniki przeglądu danych gwiazd w podczerwieni.

W ramach projektu “Hephaistos” udało się wykryć siedem karłów typu M, które przejawiają nietypową charakterystykę w podczerwieni. Czy mogą to być sfery Dysona?

Sferą Dysona nazywamy strukturę otaczającą gwiazdę, stworzoną przez zaawansowaną technologicznie cywilizację. Tego typu struktura byłaby zdolna pochłaniać dużą część (lub nawet całość) energii emitowanej przez gwiazdę na własne potrzeby. Nazwa tej sfery pochodzi od amerykańskiego fizyka Freemana Dysona, który przedstawił koncepcję tego typu konstrukcji w 1959 roku. Budowa takiej sfery jest potężnym wyzwaniem, gdyż do budowy nawet niepełnej konstrukcji tego typu potrzebne byłyby ilości materiału porównywalne z masą planety skalistej z naszego Układu Słonecznego.

Co oczywiste, do dziś astronomowie nie wykryli żadnej takiej struktury we Wszechświecie, choć przez pewien czas niektórzy podejrzewali, że gwiazda KIC 8462852 może być takim obiektem. Naukowcy uważają, że istnieje kilka cech, dzięki którym można wykryć takie sfery. Jedną z nich jest nadmiar promieniowania podczerwonego (względem spodziewanego spektrum gwiazdy), sugerujący wydzielanie ciepła od urządzeń, maszyn i elektroniki zainstalowanej w sferze.

Ludzkość obecnie dysponuje narzędziami, które pozwalają na wstępny “rekonesans” w naszym otoczeniu w Drodze Mlecznej w poszukiwaniu gwiazd z nadmiarem promieniowania podczerwonego. W 2018 roku opisywaliśmy badania astronomów ze szwedzkiego uniwersytetu w Uppsala na podstawie danych z sondy Gaia. Wówczas uwagę astronomów zwróciło sześć gwiazd z nadmiarem promieniowania podczerwonego.

W maju 2024 pojawiła się ciekawa publikacja międzynarodowego zespołu astronomów z uniwersytetu w Uppsala. W tych badaniach skorzystano z dostępnych katalogów z przeglądów Gaia, 2MASS oraz WISE w zakresie podczerwonym. Publikacja jest wynikiem prac projektu “Hephaistos”, czyli poszukiwania sygnatur technicznych obcych cywilizacji.

W ramach studiów przebadano katalogi dostępnych danych dla gwiazd znajdujących się nie dalej niż około 1000 lat świetlnych od Układu Słonecznego. W badaniach skupiono się na zakresie podczerwonym (12 i 22 mikrometry). Wstępna lista danych zawierała około 5 milionów źródeł.

Po całkowitym przebadaniu baz, wykluczeniu potencjalnych błędów oraz dalszych pracach, badacze wyizolowali siedmiu kandydatów, charakteryzujących się nadmiarem promieniowania w zakresie podczerwonym. Najbliższa taka gwiazda znajduje się około 466 lat świetlnych od Układu Słonecznego.

Każdy z siedmiu kandydatów wydaje się być karłem typu M. Jest to nieco zaskakujące, gdyż niewiele znamy czerwonych karłów z dyskami pyłu i cząstek (ang. debris disk). Jest więc możliwe, że wykryci kandydaci są nietypowymi dość młodymi czerwonymi karłami, wokół których krążą dyski pyłowe. Naukowcy nie są jednak przekonani, że “naturalne” wyjaśnienia są wystarczające.

Oczywiście, bardziej ekscytujące jest wyjaśnienie, że wykryte anomalie w nadmiarowej emisji promieniowania podczerwonego u wspomnianych siedmiu kandydatów są efektem działań cywilizacji technicznych. Jak na razie jednak wśród naukowców panuje przekonanie, że czerwone karły mogą nie być odpowiednim miejscem do powstania i utrzymania życia. Mnogość czerwonych karłów skłania jednak naukowców do nieustannego badania tego typu gwiazd, także w zrozumieniu zakresów warunków, które mogłyby wesprzeć utrzymanie życia. Dlatego też projekt Hephaistos jest bardzo ciekawy, gdyż już teraz wskazuje na interesujące zależności, które mogą występować wokół czerwonych karłów. Badania w ramach projektu Hephaistos są jednak na zbyt wczesnym etapie dla wysnucia wniosków.

Warto tu jednak zauważyć, że pomiary mogą nie być precyzyjne. Przykładowo, zawsze istnieje ryzyko “false positive” w danych, pochodzących m.in. z błędów detekcji czy “zanieczyszczeniem” od dalszych gwiazd czy nawet galaktyk z tła. Dalsze obserwacje pozwolą na ograniczenie tych błędów.

(Hephaistos)

Comments are closed.