Lot polskiego astronauty jesienią 2024?

6

Przeznaczenie rezerwy budżetowej na lot Polaka w kosmos w 2024 roku.

Czwartego sierpnia podczas obrad sejmowej Komisji Finansów Publicznych pojawiła się opinia dotycząca przeznaczenia rezerwy budżetowej na lot Polaka na Międzynardową Stację Kosmiczną.

Przez lata szansa na lot drugiego polskiego astronauty wydawała się być odległa, głównie z uwagi na niewielkie fundusze jakie Polska łożyła na sektor kosmiczny, w tym składkę do ESA. Sytuacja zmieniła się na początku lipca 2023, gdy Polska poinformowała o znacznym podniesieniu składki do ESA, w tym do programów eksploracyjnych.

Lot Sławosza w 2024?

Kolejna ważna informacja pojawiła się 4 sierpnia 2023 roku. Tego dnia na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych pojawił się punkt dotyczący przeznaczenia rezerwy budżetowej na lot Polaka w kosmos. Na poniższym nagraniu można zobaczyć te obrady. Dyskusja na temat lotu Polaka w kosmos zaczyna się o 13:21.

Polska ma łącznie przeznaczyć 292,5 mln PLN na lot. W tym posiedzeniu lot obywatela Polski został nazwany jako “misja technologiczno-naukowa ESA z udziałem polskiego astronauty na Międzynarodową Stację Kosmiczną”.

Co ciekawe, w trakcie posiedzenia pojawiła się prośba o przedstawienie dalszych szczegółów dotyczących tej misji. W odpowiedzi pojawiły się informacje, że misja ma być wykonana jesienią 2024 roku. W trakcie pobytu w przestrzeni kosmicznej polski astronauta ma wykonać szereg badań naukowych i technologicznych na rzecz polskiej gospodarki. Ponadto, ma być zrealizowany także aspekt edukacyjny.

Z dostępnych nieoficjalnych informacji wynika, że polski astronauta powinien wziąć udział w misji Axiom-4 (AX-4), czyli czwartej komercyjnej wyprawie firmy Axiom Space. Misje tego typu trwają kilkanaście dni i dzięki nim do ISS docierają astronauci z państw, które dotychczas miały ograniczone możliwości wysłania swoich obywateli, a także osoby prywatne, zdolne do zapłacenia za taki lot. Pierwsza misja Axiom Space, AX-1, odbyła się w dniach 8-25 kwietnia 2022, zaś druga, AX-2, odbyła się w dniach 21-31 maja 2023. Misja AX-3 ma nastąpić nie wcześniej niż w listopadzie 2022, choć prawdopodobnie nastąpi w styczniu 2024. Na jej pokładzie znajdzie się szwedzki astronauta – rezerwista – Marcus Wandt.

(SKFP)

6 komentarzy

  1. Podsumowując ostatnie 10 lat:

    – Polska Agencja Kosmiczna – budżet roczny 9-18 milionów złotych – ryje finansowo po dnie i większego programu nie jest w stanie niestety otworzyć.
    – programy opcjonalne w ESA (to te z których polskie podmioty korzystają) – ok. 13-15 milionów euro (60 milionów złotych) rocznie, wzrost rok do roku właściwie równy inflacji. Chętnych jeśli wierzyć ministerstwu 200 podmiotów do realizacji projektów oraz 5000 ludzi do utrzymania.
    – 0 satelitów obserwacyjnych
    – 0 zdolności telekomunikacji satelitarnej
    – 0 misji naukowych (nie liczę tych ledwo zipiących brite-ów z 2013 roku)
    – 3 misje studenckie o masie 2 kilogramy, każda kosztująca 1 milion złotych wychodzony w trudzie i znoju przez młodych ludzi z ambicjami
    – brak Krajowego Programu Kosmicznego, który powinien być już stworzony w 2016 roku, bo brak pieniędzy
    – 0 polskich stacji komunikacji z satelitami poza kilkanaście lat temu zbudowaną stacją półprofesjonalną na dachu CAMK
    – brak współpracy dwustronnych realnych (w ramach misji) z agencjami kosmicznymi innych krajów

    Ale za to! Uwaga! Mamy to!!!

    – zakupiony bilet na lot kosmiczny w prywatnej amerykańskiej firmie. Koszt biletu 300 milionów złotych. 300 milionów to 5×60 milionów, czyli jakieś 5 letnie zlecenia dla wszystkich naszych kosmicznych firm i instytucji naukowych z ESA… I 15-20 letni budżet Polskiej Agencji Kosmicznej.

    Ciekawe jak się czują naukowcy, przedsiębiorcy, pracownicy POLSA, ludzie z sektora kosmicznego, którzy od lat walczą o rozsądny program kosmiczny w Polsce i wywalczenie projektu za 100 tysięcy złotych jest dla nich olbrzymim sukcesem. Z mojej strony wielki dla nich szacunek, że wciąż im się chce…

  2. Kraj z mchu i paproci… Prywatny turysta w kosmosie za pieniądze podatnika. Tylko aby z sukcesem zdążyć przed wyborami.

  3. 300 milionów złotych????

    Od 10 lat polscy naukowcy starają się przekonać rządzących do zrealizowania polskiej misji naukowej, na polskim satelicie. To kwota 40 milionów złotych. Od 10 lat wystawiani są za próg, bo takiej kasy nie ma. Budżet Polskiej Agencji Kosmicznej od jej powstania w 2014 roku do dziś sumarycznie to jakieś 130 milionów złotych biorąc pod uwagę budowę m.in. obserwatoriów astronomicznych. Roczne uczestnictwo podobno 200 firm (zgodnie z danymi z ministerstwa) w ESA pokryte jest zwrotem geograficznym 50 milionów złotych (z programów opcjonalnych). I od 10 lat nasz wkład do ESA i możliwość korzystania i rozwoju polskich firm i instytucji nie wzrasta. A tu nagle pojawia się 300 milionów na zakupienie prywatnego biletu w prywatnej firmie kosmicznej z USA, dla prywatnego człowieka, który nawet nie mieszka i nie pracuje w Polsce. Ale numer….

  4. Trochę mi to przypomina naciski Trumpa na NASA żeby wysłać astronautę na Księżyc do końca jego kadencji prezydenckiej …
    Nie zmienia to faktu, że trzymam kciuki

  5. Czyli nasz rodak nie poleci z ramienia ESA (na co i tak już się składamy), tylko wykupujemy mu prywatny lot za horrendalne pieniądze… Sałbo trochę…

  6. Osobiście nie widzę takiej potrzeby. Jako członkowie ESA prędzej czy później wyślemy astronautę. Kwota zacna a efekt misji mizerny. Chyba tylko po to by “się pokazać”… Lepiej włożyć te pieniądze w rozwój sektora. Chociażby udanych dotychczas rakiet.