“Deorbitacja” Virgin Orbit?

0

Firma Virgin Orbit zatrzymuje działania.

Firmie Virgin Orbit nie udało się pozyskać finansowania. Postanowiono zatrzymać działania w “przewidywalnej przyszłości”.

Firma Virgin Orbit (VO) poinformowała wieczorem 15 marca, że wprowadza “operacyjną pauzę”, który m.in. oznacza wysłanie całej kadry na krótki urlop.

Przez kolejne kilkanaście dni trwało poszukiwanie inwestora do spółki VO. Z dostępnych informacji wynika, że VO prowadziło rozmowy z dwiema grupami inwestycyjnymi. Wartość inwestycji w spółkę VO miała wynieść nawet 200 mln USD. Niestety, około 26 marca te rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Trzydziestego marca, około godziny 23:00 CEST, zarząd firmy VO poinformował o wstrzymaniu działań w “przewidywalnej przyszłości”. Zwolniona zostanie większość kadry tej firmy, poza około setką osób. Zwolnieni pracowników otrzyma wsparcie przy poszukiwaniu kolejnej pracy, w tym “prosta linia” do siostrzanej spółki – Virgin Galactic.

Rakiety nośne – ciężar grawitacji

Ostatnie lata to z jednej strony wyraźna eksplozja firm branży rakietowej. W szczególności małe rakiety nośne są w kręgu zainteresowań spółek (w tym startupów) z całego świata – nie tylko z USA, ale także Europy, Indii, Japonii czy Chin. Wcale nie oznacza to, że rynek na usługi rakietowe (czyli wynoszenie satelitów różnej wielkości) się też dynamicznie rozwija – prawdopodobnie bardziej obserwujemy wyraźne umocnienie liderów w tej branży. Świetnym przykładem jest popularność firmy SpaceX, która m.in. realizuje dedykowane misje dla małych satelitów (serie Transporter).

Czy VO jest wyjątkiem? Z pewnością nie. W grudniu 2016 roku bankructwo ogłosiło Swiss Space Systems – bardzo interesujący europejski startup. W międzyczasie upadał także Sea Launch, oferujący loty z platformy morskiej. Aktualnie często pojawiają się pytania o przyszłość firmy Astra Space, która prawdopodobnie nie utrzyma się na amerykańskiej giełdzie Nasdaq.

Branża rakietowa aktualnie szybko ewoluuje i jest prawdopodobne, że za kilka lat (być może poza SpaceX) rynek będą kształtować firmy, które dziś wcale nie są na pierwszej linii spółek tego segmentu przemysłu kosmicznego. Prawdopodobnie jednak najczęściej będą używane konstrukcje proste, tanie i masowo startujące na orbitę.

(Tw, CNBC)

Comments are closed.