Nieudany debiut LauncherOne z Wielkiej Brytanii

2

Nowy port kosmiczny dla lotów małych rakiet, ale nieudany start!

W nocy z 9 na 10 stycznia 2023 doszło do pierwszego startu rakiety LauncherOne firmy Virgin Orbit. Na pokładzie znalazło się dziewięć satelitów, w tym dwa zbudowane w Polsce. Lot zakończył się niepowodzeniem.

Aktualizacja (1`0.01.2023, 15:20 CET): zaobserwowano wejście Virgin Orbit w atmosferę w pobliżu Wysp Kanaryjskich

Długa droga Virgin do lotów LauncherOne

Druga (po Virgin Galactic) kosmiczna inicjatywa Richarda Bransona to Virgin Orbit, która będzie próbować swoich sił w wynoszeniu małych ładunków na orbitę. Należąca do Grupy Virgin spółka została założona na początku 2017 roku. Do wynoszenia ładunków ma służyć rakieta LauncherOne. Ta rakieta ma nośność około 300 kg na orbitę typu SSO.

LauncherOne jest małą rakietą, wynoszoną za pomocą samolotu Boeing 747 na odpowiedni rejon startu. Do 2022 roku wszystkie starty odbywały się z bazy Mojave w Kalifornii (ściślej: zapłon rakiet odbywał się nad Pacyfikiem).

Pierwszy start LauncherOne odbył się 25 maja 2020. Lot zakończył się niepowodzeniem. Do końca 2022 roku odbyły się jeszcze cztery starty, z których każdy zakończył się pełnym sukcesem.

Ostatni start LauncherOne w 2022 roku (2 lipca 2022) / Credits – Virgin Orbit

Pierwszy start z Wielkiej Brytanii

Firma Virgin Orbit od lat informowała o możliwościach przeprowadzania startów z różnych miejsc na całym świecie. Jednym z miejsc, skąd Virgin Orbit chciał przeprowadzać loty jest Wielka Brytania. W Kornwalii, w południowo-zachodniej części Anglii, znajduje się miasteczko Newquay, w pobliżu którego na komercyjnym lotnisku zawiązano bazę Spaceport Cornwall.

Po wielu miesiącach opóźnień, spowodowanych m.in. kwestiami formalnymi i czekaniem na zgodę do przeprowadzania startów, Virgin orbit przeprowadził pierwszy lot LauncherOne. Start nastąpił w nocy z 9 na 10 stycznia 2023. Na pokładzie tego egzemplarza LauncherOne znalazło się dziewięć satelitów, w tym dwa zbudowane w Polsce (STORK-6 i AMAN).

Odpalenie rakiety LauncherOne nastąpiło około 00:10 CET. Rakieta poleciała w kierunku południowym. Praca pierwszego stopnia przebiegła prawidłowo.

Zapis startu z 9/10 stycznia 2023 / Credits – Virgin Orbit

W trakcie pracy drugiego stopnia nastąpiła “anomalia” i start został uznany za niepowodzenie. Satelity zostały utracone.

(VO)

2 komentarze

  1. Ludzie zacznijcie życia faktami a nie PR!
    Sny o potędze nie oparte w żadnej mierze na podstawach naukowych czy możliwościach technicznych i organizacyjnych naszego kraju, kilka komentarzy:

    1. Rakieta była amerykańska, samolot amerykański, start/zapłon odbywa się z terytorium wód międzynarodowych – zgodnie z logiką i prawem jest to zatem start amerykański!!!
    Na pewno nie jest to rakieta brytyjska.

    2. Rakieta LauncherOne 6 startów 2 porażki – więc także z tej strony nie jest to sukces. System mocno niedoskonały, drogi, jak dotąd zawodny, rozreklamowany w Polsce przez SatRev oraz osoby nie posiadających znajomości tematu

    3. Po co nam rakieta narodowa / kosmodorm skoro:
    a) zamówienie jednego startu Falcona i wsadzicie na niego wszystkie obiekty wynoszone przez Polskę w ciągu 30 lat, taki niestety jest nasz rynek 🙁
    b) aby starty rakiet opłacały się z Polski musielibyśmy mieć sektor kosmiczny wielkości co najmniej Włoch a jesteśmy “kosmicznym paprochem”- https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fwww.euroconsult-ec.com%2Fpress-release%2Fgovernment-space-budgets-driven-by-space-exploration-and-militarization-hit-record-92-billion-investment-in-2021-despite-covid-with-1-trillion-forecast-over-the-decade%2F&psig=AOvVaw0RwwdctPrzfRuYsjW6hEEz&ust=1674292953669000&source=images&cd=vfe&ved=0CBAQjRxqFwoTCJjT9rfp1fwCFQAAAAAdAAAAABAE
    c) opracowywane w Polsce systemy rakietowe powinny koncentrować się na kolejnych generacjach środków wynoszeń (nowe rodzaje napędów, windy kosmiczne itp.) a koncentrują się na mało innowacyjnych rozwiązaniach, rzekłbym z poprzedniej epoki. Jeśli nie będzie myśli programowej gdzie iść z ze środkami wynoszenia w Polsce (a tej nie ma) to dosłownie palimy pieniądze (według moich obliczeń na rakiety poszło już ok 120 mln zł)
    d) co do kosmodromu to prędzej zobaczymy starty rakiet punkt do punktu z wykorzystaniem systemów SpaceX (2 lata!), które mogą wejść na rynek całkowicie komercyjnie (np. budowa systemu w Polsce) niż budowy rakiety przez Polskę.

    Kończąc powiedziałbym, że ludzie od rakiet w Polsce sprzedają marzenia i leczą kompleksy polityków i niektórych członków społeczeństwa co do wielkiej sprawczości i potędze kraju.

    Jakbyśmy mieli w kraju prawdziwą Agencję Kosmiczną co umie cokolwiek przeanalizować technologie i rynek to wtedy byłby może jakiś program wynoszenia 🙂 Ale póki co aktualny program to: “każdy robi to co chce i sprzedaje to jako wielki sukces dla rządu polskiego który z zadowoleniem wydają OGROMNE pieniądze na BYLE JAKIE projekty – byle na swoich”.

  2. Marcin Panten on

    Tak to bywa, początki są nieudane. A Polacy nie mają odwagi skonstruować swojej rakiety. Jak widać rynek jest.