10 lat Polski w ESA

0

Podsumowanie obecności w Polski w strukturach Europejskiej Agencji Kosmicznej.

W dniach 27-28 października w Warszawie odbyła się konferencja dotycząca dziesiątej rocznicy wejścia Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jest to też dobry moment, by podsumować dokonania naszego sektora kosmicznego. Co się udało? Co wciąż jest wyzwaniem?

Wyraź swoją opinię w sprawie 10 lat Polski w ESA. Wypełnij tę ankietę! (Czas do 13 listopada 2022)

2012… Czy się uda wejście do ESA?

W pierwszej połowie 2012 roku środowiska kosmiczne zorganizowały akcję “Polska w ESA”. Celem tej akcji było przekonanie środowisk rządowych do ratyfikacji umowy akcesyjnej z Europejską Agencja Kosmiczną (ESA) przed Radą Ministerialnej tej agencji w 2012 roku. Tak się też stało po decyzji Rady Ministrów RP i w listopadzie 2012 Polska dołączyła do ESA.

Przez pierwsze pięć lat dużą częścią polskich działań w ramach ESA był program PLIIS (Polish Industry Incentive Scheme). Celem programu PLIIS było dostosowanie polskiego przemysłu do bliskiej współpracy z ESA. Program PLIIS miał być realizowany przez 5 lat, jednak 12 stycznia 2017 podpisano nową umowę z ESA, przedłużającą ten program przez dwa kolejne lata.

Pomiędzy 2012 a 2022

Przed Polską do ESA dołączyły dwa państwa z naszego regionu: Czechy (2008) i Rumunia (2011). Po Polsce do ESA dołączyły następujące państwa: Estonia (2015) i Węgry (2015). Ponadto, Litwa, Łotwa, Słowacja i Słowenia są obecnie na “końcowych etapach” integracji z ESA.

Pomiędzy 2012 a 2022 rokiem udało się osiągnąć kilka ważnych “składowych” dla polskiego sektora kosmicznego. Są to:

Kilku elementów, pomimo wielu zapowiedzi, nie udało się zrealizować. Za najważniejsze elementy, które wciąż czekają na realizację można uznać:

W 2022 roku składka Polski do ESA wniosła 44,8 M EUR. W 2013 roku było to 28,9 M EUR.

2022… Liderzy i wyzwania

W ciągu 10 lat obecności Polski w ESA jest kilka ważnych sukcesów. Za najważniejsze można uznać powstanie i rozwój kilku spółek branży kosmicznej. Te spółki aktualnie regularnie uczestniczą w europejskich projektach – nie tylko ESA, ale także pojawią się pierwsze komercyjne zlecenia.

Liderami polskiej branży kosmicznej bez wątpienia są spółki takie jak Creotech Instruments (już na giełdzie!), Cloudferro, SpaceForest, Hertz Systems, Astronika, WiRan, PIAP Space, ITTI, SATIM, Śląskie Centrum Naukowo – Technologiczne Przemysłu Lotniczego, PikTime oraz KP Labs. Ta lista nie jest pełna – przykładowo ciekawym “startupem” jest krakowska Progresja Space, która na IAC 2022 prezentowała swoje ambicje w finale dla europejskich nowych spółek technologicznych. Innym świetnym przykładem startupu jest wrocławski Scanway. Ponadto, bardzo ważnym elementem polskiego sektora kosmicznego są spółki z kapitałem zagranicznym. Aktywność tych spółek jest ważna: ok. 39% wszystkich dostępnych funduszy od momentu wejścia Polski do struktur ESA udało się pozyskać podmiotom z zagranicznym kapitałem.

Konferencja 10 lat Polski w ESA - przedstawiciele polskiego sektora kosmicznego / Credits - K. Kanawka
Konferencja 10 lat Polski w ESA – przedstawiciele polskiego sektora kosmicznego / Credits – K. Kanawka

Ważną role odgrywają instytuty naukowe, z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. W ostatnich latach obserwujemy także interesujący rozwój Sieci Badawczej Łukasiewicz, w skład której wchodzi m.in. Instytut Lotnictwa. Wreszcie, kilka uczelni, przede wszystkim Politechnika Warszawska, Akademia Górniczo-Hutnicza oraz Politechnika Gdańska, realizuje swoje działania w i wokół branży kosmicznej. Warto jednak zauważyć, że nie tylko te uczelnie działają w tematach “okołokosmicznych”. Świetnym przykładem jest Politechnika Częstochowska i Politechnika Świętokrzyska. Studenci tych uczelni regularnie uczestniczą w zawodach łazików marsjańskich. Tematyka robotyczna z pewnością jest jedną z mocniejszych stron polskiej branży kosmicznej.

PCz Rover Team – po zawodach łazików w USA / Credits – Politechnika Częstochowska

Bez wątpienia polska branża kosmiczna ma wokół siebie kreatywnych inżynierów, organizatorów i promotorów. W wielu przypadkach inicjatywy “oddolne” jak również organiczny rozwój krajowych spółek przyniósł interesujące rezultaty, które są zauważalne także poza Polską.

Jakie wyzwania stoją przed krajową branżą kosmiczną? W opinii większości komentatorów i specjalistów z branży kosmicznej brak decyzyjności ze strony rządowej jest od wielu lat dużym problemem. W efekcie nakłady na “kosmos” są bardzo niskie nakłady na ESA. Nasz sąsiad – Czechy – już w tej chwili może się poszczycić branżą kosmiczną o zbliżonej (lub w opinii wielu większej) aktywności. Warto także zauważyć, że Hiszpania – państwo wielkością, populacją a nawet geograficznie dość zbliżone do Polski ma budżet 220 M EUR do ESA – prawie pięć razy więcej. Dlatego też często pojawiają się głosy, że Polska ma coraz większy dystans do nadrobienia względem “starych” państw tej Agencji oraz Czech.

Państwo takie jak Polska ma szerokie kompetencje technologiczne. Nasze krajowe podmioty są w stanie dostarczać rozwiązań w większości dziedzin branży kosmicznej. Polskie podmioty – przynajmniej na poziomie podstawowym – są w stanie uczestniczyć w działaniach od telekomunikacji aż po technologie rakietowe czy komponenty satelitarne. Rozwój – częściowo niezależnie od ESA – miał być wykonywany za pomocą środków KPK, który od lat nie został ustalony, zatwierdzony czy wdrożony. Jest bardzo prawdopodobne, że w 2023 nie dojdzie do wdrożenia KPK.

Ponadto, choć potrzeby były akcentowane od dawna, dopiero wraz z wojną w Ukrainie Polska postanowiła “poważnie” podejść do tematu własnych systemów obrazowania Ziemi. Tymczasem temat polskich satelitów obserwacji Ziemi pojawił się już w pierwszej połowie poprzedniej dekady. Można uznać, że brak decyzyjności w tej kwestii mógł wpłynąć na rozwój polskich podmiotów kosmicznych oraz niezależnej dostępności do danych.

Wreszcie, nadal prawdopodobnie brak dobrego powiązania pomiędzy branżą kosmiczną a innymi działami przemysłu w Polsce. Podobna sytuacja istnieje przy współpracy pomiędzy “kosmosem” a administracją publiczną. W efekcie duże przemysłowe polskie podmioty nadal są “konsumentami” zagranicznych rozwiązań, gdyż w wielu przypadkach nadal brak krajowych rozwiązań.

Konferencja – 10 lat Polski w ESA

W dniach 27-28 października w Warszawie odbyła się konferencja dotycząca dziesiątej rocznicy wejścia Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej.W konferencji uczestniczyli m.in. dyrektor generalny ESA (Josef Aschbacher), prezes POLSA (Grzegorz Wrochna) oraz wielu przedstawicieli branży kosmicznej. Było to ciekawe wydarzenie, na którym podsumowano najważniejsze dokonania Polski w branży kosmicznej.

Konferencja 10 lat Polski w ESA. Wczoraj, dziś, jutro – dzień pierwszy / Credits – Ministerstwo Rozwoju i Technologii
Konferencja 10 lat Polski w ESA. Wczoraj, dziś, jutro – dzień drugi / Credits – Ministerstwo Rozwoju i Technologii

Podsumowanie

Dziesięć lat obecności Polski w ESA jest z pewnością sukcesem. Nie jest to jednak “tak duży” sukces jakiego byśmy się spodziewali w 2012 roku. Co więcej, istnieją obawy, że “Europa nam ucieknie” jeśli pozostaniemy bez zmian na tym samym poziomie co obecnie.

Warto spojrzeć także na nasz komentarz z 2015 roku, opisujący dwa lata Polski w ESA. Niestety, niektóre z rekomendacji ESA nadal nie straciły na ważności. Czy w ciągu najbliższych kilku lat uda się te rekomendacje “spełnić”?

(KK, BDS)

Comments are closed.