Z okazji setnej rocznicy urodzin Stanisława Lema francuski astronauta ESA Thomas Pesquet upamiętnił tego polskiego pisarza na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przypominając światu o jego wpływie na kulturę oraz naukę.
Było to wydarzenie bez precedensu, gdyż nigdy dotąd żaden Polak nie został wyróżniony w tak wyjątkowy sposób. Możliwe stało się to dzięki współpracy nawiązanej pomiędzy Polska Fundacja Fantastyki Naukowej i ESA – European Space Agency. Realizując to przedsięwzięcie przez cały czas czuliśmy ogromne wsparcie i zaangażowanie ESA. Astronauci na stacji kosmicznej są zapracowani, ich czas jest bardzo cenny. Podobnie jak cenne są zasoby komunikacyjne, potrzebne do transmisji danych z orbity. Tym bardziej pokazuje to skalę zaangażowania Europejskiej Agencji Kosmicznej w projekt.
Wsparcie udzielone przez tę międzynarodową organizację krajów europejskich, której celem jest eksploracja i wykorzystanie przestrzeni kosmicznej, wynikało między innymi stąd, że Stanisław Lem jest jednym z tych światowych klasyków fantastyki naukowej, których twórczość nie tylko dawała rozrywkę wielbicielom kosmicznych przygód, ale także inspirowała młodych ludzi do zainteresowania się nauką. Wielu naukowców, także tych, którzy dziś tworzą ESA, nie rozwinęłoby swoich karier, gdyby nie impuls, który niegdyś dała im literatura science-fiction: marzenie, aby poznawać świat aż do jego najdalszych granic. A poznając świat – poznawać samego siebie.
Oczywiście, sama wartość naukowa, sama futurologia, nie wystarczają, aby czyjaś twórczość stała się inspirująca. Stanisław Lem był pisarzem, który nie tylko tworzył prognozy futurologiczne, ale także starał się określić miejsce człowieka w świecie, opisać jego ambicje i dążenia do poznawania rzeczywistości. Zaś projektując wizje przyszłości zawsze wpisywał w nie ludzkiego ducha, ponieważ doskonale rozumiał jego istotę. Stąd ponadczasowa wartość jego prozy, i stąd także siła jej oddziaływania: czytając o możliwych przyszłościach, czytamy także o naszym największym pragnieniu, które żywimy jako gatunek.
Napisany z tej okazji utwór “Return from the stars”, nawiązujący do jednej z najsłynniejszych powieści Stanisława Lema, został skomponowany przez Norberta Paleja, urodzonego w Krakowie profesora kompozycji i kuratora Festiwalu Nowej Muzyki Uniwersytetu w Toronto. Kompozycję, premierowo zaprezentowaną podczas uroczystych obchodów urodzin Stanisława Lema w Krakowie, prezentujemy we współpracy z Ars Activa Foundation.
Niesamowite ujęcia, które możecie oglądać słuchając tego przejmującego utworu, zostały wykonane przez astronautów z pokładu ISS. Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego materiału. Jest ich zbyt wielu, by wszystkich wymienić, jednak każdy odcisnął swoje piętno na tym – mamy nadzieję – największym możliwym hołdzie dla geniusza, którym był Stanisław Lem.
#RokLema#Lem2021#TheLemYear#StanislawLem#PFFN#ESA
Źródło: Polska Fundacja Fantastyki Naukowej
2 komentarze
całkiem na miejscu. bo Lem sam jest jak kosmos. zbyt skomplikowany, mroczny, często straszny i nieprzyjazny człowiekowi, mizantropiczny, skazany na wieczne niezrozumienie. zwykły zjadacz chleba nie jest w stanie przebrnąć nawet przez “bajki robotów”. Lem dużo wymaga i nie pała entuzjazmem. pewnie dla tego nie jest tak popularny i doceniany jak na to zasługuje.
W tytule jest literówka. Brakuje s.