Dwudziestego ósmego kwietnia odszedł astronauta Michael Collins – uczestnik misji Apollo 11.
Astronauta Michael Collins był “trzecim”, czasem zapominanym uczestnikiem historycznej misji Apollo 11. Warto jednak przypomnieć tego astronautę, który wziął udział w dwóch misjach kosmicznych czasów “wyścigu na Księżyc”.Michael Collins został przyjęty do NASA w 1963 roku w ramach trzeciej grupy naboru astronautów. Zanim dotarł do NASA, Michael Collins był pilotem wojskowym, w tym doświadczalnym. Inspiracją dla Collinsa był lot Johna Glenna w 1962 roku.
Pierwszą misją Michaela Collinsa była wyprawa Gemini 10 z lipca 1966 roku. W trakcie tego lotu Collins wykonał dwa spacery kosmiczne.
Następną misją była historyczna Apollo 11, w trakcie której Collins pełnił rolę pilota modułu dowodzenia (pojazdu Apollo). Gdy Neil Armstrong i Buzz Aldrin podążyli na powierzchnię Srebrnego Globu, Collins krążył w statku Apollo i wykonywał szereg obserwacji Księżyca. Z tego też powodu czasem się nieco “zapomina” o roli Collinsa w misji Apollo 11 – nie był on “w blasku fleszy” po udanym zakończeniu tej historycznej wyprawy.
Łącznie Michael Collins spędził w kosmosie 11 dni i 2 godziny. W styczniu 1970 roku opuścił szeregi NASA.
Neil Armstrong odszedł w 2012 roku. Przy życiu z załogi misji Apollo 11 pozostaje jeszcze Buzz Aldrin, który nadal wiedzie aktywne życie (w grudniu 2016 był nawet ewakuowany z Antarktydy), wspiera dalszy rozwój sektora kosmicznego oraz… nadal realizuje działania o charakterze komercyjnym.
(PFA, NASA)