Na początku marca minęło pięć lat od długoterminowego lotu Scotta Kelly i Michaiła Kornijenki.
Scott Kelly i Rosjanin Michaił Kornijenko odbyli w 2015 i 2016 roku 340 dniową misję na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmiczną (ISS). Jednym z podstawowych celów tego lotu było zbadanie zmian, jakie zachodzą w organizmie człowieka podczas długotrwałego lotu w warunkach mikrograwitacji. Wyprawa zakończyła się na początku marca 2016.Ważnym aspektem tego lotu był fakt, że na Ziemi badaniom poddano także brata-bliźniaka astronauty, Marka Kelly. Dzięki temu pojawiła się wyjątkowa szansa na bliższe porównanie uzyskanych wyników badań.
Był to pierwszy tak długi lot załogowy od końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Od czasu poprzedniej długiej orbitalnej misji doszło do wyraźnego rozwoju technologii, czego jednym z przykładów są usprawnione procedury przygotowań do spacerów kosmicznych. Wiadomo także już więcej m.in. na temat procesu degeneracji tkanki kostnej, o zagrożeniach dla wzroku oraz o zagrożeniach dla mózgu. Jednakże te wszystkie informacje pochodziły z maksymalnie półrocznych lotów orbitalnych – brakowało danych z dłuższych misji. Dlatego też Scott Kelly i Michaił Kornijenko spędzili na pokładzie ISS prawie rok.
Przez kolejne lata trwały badania stanu zdrowia oraz adaptacja kosmonautów do warunków na Ziemi. Adaptacja Scotta Kelly po lądowaniu okazała się być cięższa i dłuższa niż w przypadku sześciomiesięcznych misji. Sugeruje to, że astronauci po wykonaniu lotu na Czerwoną Planetę będą musieli przejść bardzo długi okres adaptacji. Warto tu jednak dodać, że grafik zajęć Scotta Kelly był bardzo napięty przez wiele miesięcy po lądowaniu, pomimo opuszczenia szeregów NASA.
Od 2016 roku dość regularnie wykonywane są dłuższe pobyty astronautów na pokładzie ISS. Pomiędzy listopadem 2016 a wrześniem 2017 łącznie 289 dni na orbicie przebywała Peggy Whitson. Pomiędzy marcem 2019 a lutym 2020 blisko 329 dni na orbicie spędziła Christina Koch. Wreszcie, pomiędzy lipcem 2019 a kwietniem 2020 przez 272 dni na orbicie przebywał Andrew Morgan. W najbliższych latach można się spodziewać kolejnych wypraw znacznie przekraczających “standardowe” około sześć miesięcy pobytu na ISS.
Spojrzenie w przyszłość
Zanim odbędą się dłuższe, planowane na drugą połowę lat dwudziestych, misje załogowe poza bezpośrednie otoczenie Ziemi, należałoby zebrać dużo informacji medycznych w ramach kolejnych długoterminowych misji załogowych na ISS. Te powinny się odbyć zanim zakończy się program Stacji.
Wiele z kwestii medycznych wciąż jest bardzo słabo poznanych i stanowią one duże ryzyko dla długoterminowych misji załogowych. Tematami o ważnym znaczeniu są m.in. wpływ promieniowania na organizm człowieka, wpływ mikrograwitacji na wzrok, sytuacje wymagające interwencji medycznej oraz utrata tkanki kostnej. W kilku kwestiach, dotyczących m.in. zranień wskutek zmian obciążeń (także podczas spacerów kosmicznych) czy wiedzy o układzie odpornościowym doszło w ostatnich latach poczyniono znaczne postępy – wciąż jednak są wymagane dalsze prace. Kwestie z zakresu medycyny kosmicznej są coraz lepiej poznawane , także dzięki pracom na ISS. Przykładem jest detekcja i zwalczanie choroby dekompresyjnej – dziś stosuje się odpowiednią procedurę ćwiczeń i oddychania przed spacerami kosmicznymi. NASA przewiduje, że w ciągu kilku najbliższych lat dalsze prace jeszcze bardziej obniżą ryzyko wystąpienia tej choroby.
Oczywiście, na ISS nie będzie można zbadać wszystkich efektów biomedycznych, na jakie będą narażeni przyszli astronauci. Przykładowo, kwestia wpływu księżycowego czy marsjańskiego pyłu na zdrowie człowieka wymaga innej ścieżki badań niż na Stacji.
ISS jest świetnym laboratorium dla wielu technologii oraz badań nad ludzkim organizmem w warunkach mikrograwitacji. Wykonanie kilku rocznych misji na Stacji powinno przynieść wystarczającą ilość wiedzy do rozpoczęcia eksploracyjnych lotów załogowych – niezależnie, czy ich celem będzie Księżyc czy Mars.
(NASA)