Zakończył się pierwszy etap naboru na Dyrektora Generalnego ESA. Z dostępnych informacji wynika, że pojawiło się siedem mocnych kandydatur na to stanowisko.
Jan Woerner (obywatel Niemiec) został mianowany na dyrektora generalnego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w 2014 roku. Objęcie funkcji nastąpiło 1 lipca 2015 roku. W ciągu kolejnych lat Jan Woerner sprawnie kierował ESA, doprowadzając w 2019 roku do dużego sukcesu – znacznego podniesienia budżetu tej agencji na kolejne lata.Dwudziestego ósmego lutego 2020 Jan Woerner na swoim blogu na stronie ESA poinformował, że postanowił nie ubiegać się o kolejną kadencję w roli dyrektora. Jan Woerner uważa, że ESA powinna być zarządzana przez młodszą osobę (obecny Dyrektor ma 67 lat).
W czerwcu 2020 ESA rozpoczęła proces wyboru nowego dyrektora generalnego. Był to dwumiesięczny okres zbierania kandydatur na to stanowisko.
Z dostępnych informacji wynika, że ESA otrzymała siedem bardzo mocnych kandydatur. Co ciekawe, każdy z kandydatów pochodzi z innego państwa członkowskiego ESA. W ostatnich kilkunastu latach sytuacja była nieco inna – najczęściej na tym etapie było po kilku kandydatów z Francji i Niemiec.
W kolejnych miesiącach będzie trwać proces dyskusji z kandydatami oraz “zakulisowe” negocjacje pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi ESA. Oczywiście, w tej kwestii przede wszystkim liczyć się będą zdania Niemiec oraz Francji.
Jednym z kandydatów jest Hiszpan Pedro Duque. Aktualnie Pedro Duque pełni funkcję ministra nauki w rządzie Hiszpanii. Wcześniej Pedro Duque był blisko związany z branżą kosmiczną – uczestniczył w misji promu kosmicznego STS-95 (październik / listopad 1998) oraz w locie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) w październiku 2003 na pokładzie Sojuza TMA-3. Z ISS Pedro Duque powrócił na Ziemię na pokładzie Sojuza TMA-2. Następnie, pomiędzy 2011 a 2015 rokiem Pedro Duque pełnił funkcję w programie załogowym ESA, zajmując się m.in. planowaniem i przygotowaniem misji astronautów europejskich na ISS.

Niezależne źródła sugerują, że kandydatura Pedro Duque jest poważnie brana pod uwagę i jest dobrze widziana zarówno przez stronę niemiecką jak i francuską. Jeśli żadne z tych państw nie będzie w stanie odpowiednio wypromować swojego kandydata, wówczas Pedro Duque może okazać się dobrym “kompromisem”.
(PS, Tw, SPA)