Zapraszamy do podsumowania prac nad poszczególnymi prototypami pojazdu Starship firmy SpaceX.
Autorem artykułu jest Artur Poznański – serdecznie dziękujemy!
Firma SpaceX od kilku lat pracuje nad “wielką” rakietą o nazwie Starship (wcześniej BFR). Aktualny (2020 rok) kształt tej rakiety to wielka stalowa konstrukcja o średnicy 9 metrów i wysokości 120 metrów, napędzana silnikami Raptor. Drugi stopień tej rakiety o długości 50 metrów funkcjonuje pod nazwą “Starship”, zaś pierwszy jako “Super Heavy”. Pierwsza prezentacja pojazdu Starship nastąpiła pod koniec września 2019.Obecnie (czerwiec 2020) Starship jest nadal w fazie prototypowania. Prześledźmy zatem jakie prototypy powstały i na jakim etapie prac jest obecnie stocznia w Boca Chica w Teksasie. Poniższe zestawienie prezentuje dotychczasowe prace nad prototypami pojazdu Starship.
Starhopper

Budowa tego prototypu zaczęła się w grudniu 2018 roku. W styczniu 2019 Starhopper miał 9 metrów średnicy i był wysoki na 39 metrów. Jako że rakieta powstawała pod gołym niebem, pewnego dnia silny wiatr przewrócił część dziobową. W związku z tym zapadła decyzja o niemontowaniu tej części, przez co rakieta była niższa. Starhopper miał trzy loty: w kwietniu 2019 na wysokość 1 metra, w lipcu 2019 na wysokość 20 metrów i najbardziej spektakularny lot z 27 sierpnia 2019 na wysokość 150 metrów. Po tych trzech lotach Starhopper przeszedł w stan spoczynku i do tej pory stoi dumnie w rejonie stanowiska startowego.
Lot Starhoppera na wysokość 150 metrów / Credits SpaceX
Mk1
Budowę Mk1 rozpoczęto równolegle z budową Starhoppera. Był to najbardziej rozbudowany prototyp, gdyż zawierał dolne skrzydła. Został zniszczony podczas testu ciśnieniowego z użyciem ciekłego azotu w listopadzie 2019 roku. Silna eksplozja wyrwała górną pokrywę zbiornika.
Mk2
Mk2 to egzemplarz powstający równolegle do Mk1 w Cocoa na Florydzie. Nie został dokończony. Przyczyną zaniechania prac były problemy logistyczne takie jak przygotowanie trasy do przetransportowania go na stanowisko startowe.
SN1
Po zniszczeniu Mk1 i zawieszeniu Mk2 postanowiono zmienić numerację i odtąd nazywać prototypy skrótami SN (Serial Number). Następny prototyp SN1 również nie miał szczęścia. W lutym 2020 podczas testu ciśnieniowego z ciekłym azotem nastąpiła eksplozja. Tym razem za słaba okazała się dolna część rakiety i ta uległa zniszczeniu.
SN2
W tym przypadku nie zbudowano pełnego prototypu tylko sam górny zbiornik. Test kriogeniczny zakończył się powodzeniem i zrezygnowano z dalszych testów.
SN3
W marcu 2020 rozpoczęto budowę kolejnego prototypu. W kwietniu podczas testu z użyciem ciekłego azotu rakieta uległa zniszczeniu. Przyczyną był błąd obsługi naziemnej. Na nagraniach z testu widać jak część środkowa zapadła się pod ciężarem górnego zbiornika.
SN4
Ten prototyp przeszedł 5 testów statycznych i w planach był lot na wysokość 150 metrów. Niestety, tuż po ostatnim teście, zaraz po rozłączeniu przewodów, doszło do wycieku materiału pędnego i spektakularnej eksplozji.
Najbliższe prace: SN5 i SN6 oraz SN7
W trakcie budowy są SN5 i SN6. Poniższe diagramy pokazują stan zaawansowania prac nad tymi prototypami.


Jeszcze przed sławną eksplozją SN4, jego następca – SN5 miał mieć zamontowane 3 silniki Raptor i planowano lot na wysokość 20 kilometrów. Miał mieć także zamontowany czubek. Prawdopodobnie plany te ulegną zmianie i SN5 wykona to, co planowano w przypadku SN4, czyli lot na wysokość 150 metrów z jednym silnikiem Raptor. SN6 z kolei będzie pierwszym prototypem, który wykona lot suborbitalny. Zgodę na przeprowadzenie takich lotów niedawno SpaceX otrzymało od Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Zdumiewające jest tempo prac w Boca Chica. W ciągu ostatnich kilku dniu usunięto szczątki SN4, a w stoczni już powstają elementy SN7.
Postępy budowy Starshipa i rezultaty testów można śledzić w tym wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, NSF)
Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.
3 komentarze
Czyli super innowacyjna firma SpaceX stosuje tą samą metodologię, co ZSRR w latach 60’tych…
Dość niesprawiedliwe porównanie 🙂 Za parę lat budżet SpaceX pewnie przekroczy maksymalne nakłady ZSRR na badania kosmiczne w szczytowym punkcie. A faktem jest że sowieci potrafili osiągnąć dużo za małe pieniądze. Wsadzanie kosmonautów do niesprawdzonych kapsuł i liczenie że nic się nie stanie to inna historia.
Kapsuły były sprawdzone! Ich niezawodność szacowano na 50% 🙂