Dragon 2 vs wahadłowiec – jakie są różnice?

3

Dwóch astronautów, którzy dotarli 31 maja na Międzynarodową Stację Kosmiczną w misji SpX-DM2 wcześniej uczestniczyło także w misjach promów kosmicznych. Jakie są różnice w locie pomiędzy Dragonem 2 a wahadłowcem?

Trzydziestego maja 2020 roku o godzinie 21:22 CEST rozpoczęła się pierwsza załogowa misja pojazdu Dragon 2 (Crew Dragon lub Dragon Crew). Oznaczenie tej misji to SpX-DM2. W misji biorą udział astronauci NASA Robert Behnken oraz Douglas Hurley. Dziewiętnaście godzin po starcie Dragon 2 dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Zarówno Robert Behnken jak i Douglas Hurley uczestniczyli w misjach promów kosmicznych. Douglas Hurley uczestniczył w misjach STS-127 i STS-135, zaś Robert Behnken w misjach STS-123 i STS-130. Dlatego też tuż w trakcie misji SpX-DM2 bardzo szybko zadano pytania porównujące prom kosmiczny z kapsułą Dragon 2.

Prom Atlantis zbliża się do ISS - misja STS-135 / Credits - NASA
Prom Atlantis zbliża się do ISS – misja STS-135 / Credits – NASA

Jakie są podstawowe różnice pomiędzy wahadłowcem a pojazdem Dragon 2?

Oczywiście podstawową różnicą jest konstrukcja – prom kosmiczny był “rakietoplanem” (lub też szybowcem) ze skrzydłami, ładownią i dużymi silnikami SSME, zaś Dragon 2 to stosunkowo mała kapsuła. Masy pustych pojazdów są o rząd wielkości inne, podobnie jak dostępna przestrzeń mieszkalna.

Porównanie wielkości pojazdów Sojuz, CST-100 Starliner, Dragon 2 oraz promu kosmicznego / Credits - EveryDay Astronaut
Porównanie wielkości pojazdów Sojuz, CST-100 Starliner, Dragon 2 oraz promu kosmicznego / Credits – EveryDay Astronaut

Drugą podstawową różnicą jest “nowoczesność”. Wahadłowce zostały zbudowane w oparciu o technologie lat 70. XX wieku – oczywiście z późniejszymi modernizacjami. Ostatnią modernizacją promów na przełomie XX i XXI wieku był “szklany kokpit”, czyli zamiana dużej części tradycyjnych wskaźników na ekrany. Ponadto, po katastrofie promu Columbia wprowadzono kilka usprawnień i procedur związanych z bezpieczeństwem (m.in. manewr RPM przy Stacji).

Z kolei kapsuła Dragon 2 jest aktualnie przykładem nowoczesności. W tym pojeździe zastosowano wyświetlacze dotykowe oraz nowoczesne, powszechnie stosowane rozwiązania IT. Co więcej, rękawice skafandrów zostały zaprojektowane tak, by mogły obsługiwać ekrany dotykowe.

Trzecią różnicą jest start obu pojazdów. Astronauci Robert Behnken oraz Douglas Hurley potwierdzają, że praca pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 była bardziej gładka niż początkowa faza lotu promu kosmicznego. W przypadku wahadłowców, oprócz trzech silników SSME, wykorzystano dwie rakiety pomocnicze na paliwo stałe (SRB), które wprowadziły dużo wibracji. Z kolei pierwszy stopień rakiety Falcon 9 – napędzany dziewięcioma silnikami na paliwo ciekłe oferuje znacznie mniej wibracji.

Co ciekawe, sytuacja była inna w przypadku pracy drugiego stopnia rakiety Falcon 9. W tym przypadku wibracje były większe niż podczas drugiej fazy wznoszenia promu kosmicznego (po odrzuceniu rakiet SRB). Nie jest to zaskakujące: drugi stopień Falcona 9 korzysta z jednego silnika, zaś promy w drugiej fazie wznoszenia były napędzane trzema silnikami SSME. Jeden silnik może oznaczać większe wibracje.

Aktualnie toczy się dyskusja w społeczności astronautycznej co do maksymalnych przeciążeń, jakie osiągnięto podczas startu misji SpX-DM2. O ile podczas testowej misji SpX-DM1 osiągnięto maksymalne przyśpieszenie rzędu 3,5 g, o tyle pojawiają się komentarze, że w trakcie misji SpX-DM2 maksymalne przyśpieszenie było wyższe – prawdopodobnie do 4,0 g. W przypadku promów kosmicznych podczas startu przyśpieszenie nie przekraczało wartości 3,0 g.

Start misji SpX-DM2 – 30.05.2020 / Credits – NASA

W trakcie lotu orbitalnego astronauci zauważyli także kilka ciekawych cech kapsuły Dragon 2. Astronauci Robert Behnken oraz Douglas Hurley uważają, że odpowiedź Dragona 2 w trakcie ręcznego pilotażu była dość podobna do reakcji promu kosmicznego. Samo zbliżanie do ISS, poza manewrem RPM, było dość podobne do tego, co wykonywano podczas końcowych misji wahadłowców. Największą różnicą było ubranie się astronautów w skafandry, na wypadek nieprzewidzianej sytuacji awaryjnej – warto pamiętać, że misja SpX-DM2 jest lotem testowym, zatem dużo uwagi zwraca się na kwestie bezpieczeństwa.

Koniec lotu będzie zupełnie inny dla kapsuły Dragon 2 w porównaniu z wahadłowcem. Promy kosmiczne lądowały na długim pasie – zazwyczaj baza Edwards w Kalifornii lub Shuttle Landing Facility (SFL) na Florydzie. Załogowy Dragon będzie wodować na Atlantyku. O doświadczeniach z powrotu na Ziemię dowiemy się od astronautów po zakończeniu misji SpX-DM2.

Pobyt na ISS

Rozpoczął się pobyt astronautów na pokładzie ISS. Jak długo potrwa ten pobyt? NASA przewiduje, że SpX-DM2 będzie trwać minimum 30 dni, a maksimum około 110-120 dni. NASA planuje początek następnej, pierwszej regularnej wyprawy załogowej Dragona 2 na ISS na 30 sierpnia – oznacza to, że misja SpX-DM2 zakończy się przynajmniej na kilkanaście dni przed tym terminem. NASA postanowi później kiedy zakończy się misja SpX-DM2 – jest to zależne od stanu kapsuły.

Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym dotyczący misji SpX-DM2.

Prace na pokładzie ISS są komentowane w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.

(NASA TV, Tw, PFA)

Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.

3 komentarze

  1. Warto również dodać, że cena za lot Dragonem jest znacząco niższa od lotu promem. Obliczono że koszt jednej misji promu kosztował ok. 1 mld dolarów i między innymi dlatego zakończono program wahadłowców.

    • Program był kosztowny lecz zakończono zgodnie z planami w wyznaczonym wcześniej i zaplanowanym wcześniej czasie (tak by móc zakończyć umowy transportu kosmicznego związane m.in. z budową ISS). Program zakończono, pomimo, że na sam koniec wahadłowce były znakomicie udoskonalone i poprawione oraz zaczynały być coraz bardziej pozbawione wad. Amerykanie doszli do wniosku, że lepiej przekazać finanse firmom prywatnym, a NASA miała byc odciążona i zając się innymi zadaniami i misjami.