Polska Agencja Kosmiczna poinformowała o zakupieniu teleskopu WFIRST od NASA.
Wide Field Infrared Survey Telescope (WFIRST) to duży teleskop kosmiczny, który NASA otrzymała od amerykańskiego biura rozpoznania NRO. Jest to konstrukcja podobna do wcześniejszej generacji amerykańskich satelitów szpiegowskich, nieco podobna do kosmicznego teleskopu Hubble, ale o większym polu widzenia. NASA planowała użycie tego teleskopu jako kosmicznego obserwatorium na podczerwieni.
Start był wyznaczony na 2025 rok, jednak z uwagi na rosnące koszty całego projektu oraz priorytet jakim dla NASA jest program Artemis (powrót człowieka na Księżyc) było jasne, że ta agencja kosmiczna poszukiwała alternatywnej opcji realizacji misji.
WFIRST zakupiony przez Polskę
Pierwsze nieoficjalne informacje na temat przekazania (wówczas nie użyto określenia “kupno”) teleskopu WFIRST Polsce pojawiły się na konferencji IAC 2019 w Waszyngtonie, podczas spotkania prezesa POLSA z dyrektorem generalnym NASA. Strona polska postawiła twarde warunki: przynajmniej 45% elektroniki oraz przynajmniej 33% optyki ma być zbudowanych w Polsce, a NASA przekaże także prawa do patentów oraz know-how wybranym podmiotom z naszego kraju. Co więcej, główna stacja naziemna obsługująca WFIRST ma być w Polsce. W odpowiedzi NASA postawiła również twarde warunki: zamiast “przekazania” będzie to bardziej “zakup”. Z dostępnych informacji wynika, że w połowie marca obie strony doszły do porozumienia co do kwoty zakupu – ta informacja nie jest publicznie dostępna, ale niezależne szacunki sugerują wartość porównywalną z trzema polskimi składkami ESA. Ta wartość nie obejmuje kosztów dalszych prac nad WFIRST.
POLSA i NASA wspólnie potwierdziły tę informację 1 kwietnia 2020. Administrator NASA w oświadczeniu pochwalił Polskę za tę odważną decyzję oraz propozycję szybkiego umieszczenia teleskopu w kosmosie (około 2025-2026, czyli zgodnie z harmonogramem). Z kolei prezes POLSA podkreślił, że choć Polska będzie koordynatorem WFIRST, pole do współpracy dla innych państw jest otwarte. Wśród wstępnie zainteresowanych partnerów wymienia się m.in. państwa europejskie, USA (około 10% udziału w projekcie) oraz Chiny. Dla Chin jest to pierwsza szansa na bezpośrednią współpracę z USA w sektorze kosmicznym.
Jak na razie niewiele wiadomo na temat rakiety nośnej. Prawdopodobnie start odbędzie się z Florydy, co wymusza rakiety amerykańskie. Nieoficjalne źródła sugerują, że start może odbyć się za pomocą rakiety Falcon Heavy lub New Glenn – choć pierwsza opcja wydaje się być bardziej prawdopodobna. WFIRST może stać się elementem stacji LOP-G, krążącej wokół Księżyca. Dla NASA to bardzo dobra opcja, gdyż stację LOP-G będą okresowo odwiedzać astronauci, co oznacza możliwość wykonywania napraw podobnych do tych jakie wykonano na kosmicznym teleskopie Hubble.
Ten artykuł został opublikowany 1 kwietnia 2020 i był to nasz żart na Prima Aprilis.
(P-A)
6 komentarzy
Srały muszki, idzie wiosna:)
Na przyszłość wrzuć coś bardziej realnego Panie redaktorze.
W pierwszej chwili… “Po kiego…” Druga myśl… “Ale mnie zrobili..”
Pierwszy kwietnia i wszystko jasne 🙂
Będzie szukał pieniędzy w budżecie po kryzysie COVID-19
W 2035 ma być do teleskopu podpięty kosmiczny hotel. Wykupione jest już pierwsze miejsce dla autora niniejszego artykułu 😉
Tralalala