Niektóre z wylewów lawy na Wenus mogą mieć zaledwie kilka lat. Jest to ważne odkrycie z perspektywy procesów zachodzących na planetach skalistych.
Już na początku lat 90 XX wieku, na podstawie danych z misji Magellan, odkryto rozległe obszary pokryte lawą na Wenus. Późniejsze dane z misji Venus Express także poszerzyły naszą wiedzę o wulkanizmie na WenusDotychczas (oprócz Ziemi) w Układzie Słonecznym wykryto jedynie aktywność wulkaniczną na Io – jednym z czterech dużych księżyców Jowisza. Aktywność wulkaniczna na tym księżycu jest jednak efektem potężnych oddziaływań pływowych od pobliskiego Jowisza. W przypadku Ziemi (oraz prawdopodobnie Wenus) sytuacja jest inna. Jest to ważne dla zrozumienia procesów jakie mogą zachodzić na innych planetach skalistych – tych krążących wokół innych gwiazd. Następnie, analiza danych ze wszystkich misji do Wenus sugerowała, że do dziś na tej planecie mogą się znajdować aktywne wulkany. Udało się m.in. zidentyfikować cztery regiony o wyższej temperaturze niż typowa dla powierzchni Wenus oraz zarejestrowano nagły wzrost ilości dwutlenku siarki w atmosferze tej planety.

Na początku tego roku pojawiła się ciekawa publikacja, która skupiła się na próbie ustalenia wieku poszczególnych wylewów lawy na Wenus. Ta publikacja jest wynikiem prac zespołu naukowców pod przewodnictwem Justina Filiberto z Lunar and Planetary Institute w Houston w USA. Dotychczas naukowcom nie udało się ocenić wieku, a szacunki zawierały się w zakresie od kilku lat nawet do kilkudziesięciu milionów lat.
Nowa publikacja sugeruje, że najmłodsze wylewy lawy na Wenus mogą mieć zaledwie kilka lat. Tak młody wiek lawy jest związany z reakcjami chemicznymi oliwinu – minerału wchodzącego w skład bazaltu. Naukowcy wykazali, że oliwin szybko reaguje z atmosferą Wenus i w ciągu zaledwie od kilku tygodni do kilku lat na nim pojawia się pokrywa różnych tlenków żelaza. Warstwa tlenków żelaza zmienia kolor, co także wyraźnie widać w bliskiej podczerwieni. Dane z misji kosmicznych, w szczególności obserwacje na zakresie bliskiej podczerwieni z sondy Venus Express, pozwoliły na precyzyjniejsze ustalenie stosunków poszczególnych minerałów w obszarach wylewów wulkanicznych.

Oczywiście, gruba atmosfera Wenus ogranicza możliwości obserwacji spektralnych powierzchni tej planety. Jest jednak kilka “okienek” (1,01, 1,10 i 1,18 mikrometra), które pozwalają na obserwacje powierzchni Wenus. Pozwala to na próbę ustalenia składu mineralnego powierzchni – jednakże przydatne są też eksperymenty na Ziemi, które pozwalają na porównanie wyników.
Uzyskanie wyniki sugerują, że Wenus jest nadal aktywna wulkanicznie. Oznacza to, że aktualne i przyszłe misje wenusjańskie mogą badać potencjalnie aktywne regiony, co ma duże znaczenie dla procesów zachodzących wewnątrz tej planety – jak również i innych skalistych planet (w tym i tych nieaktywnych, takich jak Mars).
(AAAS)