Fiasko “turystycznego” lotu dookoła Księżyca

0

Zapowiadany “turystyczny” załogowy oblot wokół Srebrnego Globu zakończył się sprawą sądową.

W 2011 roku pojawiła się informacja, że firma Space Adventures zakontraktowała (lub “zarezerwowała”) lot kapsułą Sojuz dookoła Księżyca. Lot miał być wykonany z dwoma płacącymi “turystami kosmicznymi” i jednym “profesjonalnym” kosmonautą na pokładzie. Zapowiadano, że lot może się odbyć w ciągu 4 lat, to jest do końca 2015 roku.

Profil misji wokółksiężycowej / Credits: Space Adventures
Profil misji wokółksiężycowej / Credits: Space Adventures

Co więcej, już w 2011 roku firma Space Adventures poinformowała, że sprzedane zostało pierwsze miejsce na ten komercyjny lot wokółksiężycowy. Nazwisko klienta nie zostało ujawnione – koszt “biletu” wyniósł 150 milionów dolarów.

Ta księżycowa misja Sojuza, pilotowana przez rosyjskiego kosmonautę, wykonałaby lot ósemkowy wokół Księżyca. Pojazd Sojuz w tej trajektorii miał się zbliżyć na kilkadziesiąt km do powierzchni naszego satelity i następnie skierować w drogę powrotną ku Ziemi. Do wykonania takiego lotu konieczna jest modyfikacja systemów podtrzymywania życia oraz osłony ablacyjnej statku kosmicznego.

Niestety, w kolejnych latach nie pojawiły się dalsze doniesienia co do tej misji. Firma Space Adventures także nie pozyskała drugiego klienta do tego lotu. Wszystko zakończyło się w 2019 roku – w sądzie.

W kwietniu 2019 roku, po trwającym dwa lata postępowaniu, zakończył się spór pomiędzy klientem a firmą Space Adventures a jej niedoszłym klientem do tej misji księżycowej. Klientem okazał się być Harald McPike – australijski biznesmen.

Okazuje się, że Harald McPike zapłacił 7 milionów dolarów z całej kwoty 150 milionów. Była to wstępna opłata. Kolejna płatność – w wysokości 8 milionów – miała być wykonana w ciągu roku od podpisania umowy. Harald McPike postanowił opóźnić tę płatność, gdyż jego zdaniem były obawy co do postępu w pracach nad tą misją i brakiem informacji ze strony rosyjskiej. W odpowiedzi, w marcu 2015 roku firma Space Adventures zerwała umowę z Haraldem McPike i nie zwróciła pierwszej płatności.

Harald McPike skontaktował się z rosyjską agencją kosmiczną Roskosmos i ustalił, że nie ma żadnej formalnej umowy pomiędzy tą agencją a firmą Space Adventures w kwestii lotu okołoksiężycowego. Okazało się, że prace przy tej misji miały status “wstępnych”, podobnie jak kilka innych inicjatyw Space Adventures. Dlatego też Harald McPike postanowił pozwać firmę Space Adventures.

Po trwającym dwa lata procesie sprawa zakończyła się ugodą. Szczegóły ugody nie zostały podane do publicznej wiadomości. Firma Space Adventures nadal oferuje turystyczny lot załogowy dookoła Srebrnego Globu, jednakże bez szczegółów oraz dat.

Czy komercyjny załogowy lot w pobliże Księżyca jest możliwy w najbliższych latach? Już 2017 roku firma SpaceX ogłosiła, że wykona taki lot – początkowo miało to być na pokładzie kapsuły Dragon, zaś później (we wrześniu 2018) postawiono na rakietę/pojazd BFR/Starship. Ten lot z pewnością jest wykonalny w perspektywie kilku najbliższych lat. Czy jest natomiast możliwy lot zmodyfikowanym Sojuzem? Tutaj wydaje się, że raczej jest to mniej prawdopodobne.

(SA, SH, SN)

Comments are closed.